Pogorszenie nastrojów w gospodarce strefy euro

Przeczytaj także: Brytyjska gospodarka znów w recesji?

Rynki finansowe

Wynik z prowizji ukształtował się na poziomie nieco ponad 330 mln zł wobec blisko 339 mln zł rok wcześniej. Mniejsze niż w I kwartale 2011 r. były odpisy z tytułu utraty wartości kredytów (blisko 81 mln zł wobec prawie 95 mln zł rok wcześniej). Koszty operacyjne banku zwiększyły się nieznacznie, co pozwoliło wyraźnie poprawić zysk netto z nieco ponad 270 mln zł do ponad 314 mln zł. Wartość kredytów udzielonych klientom podniosła się z niecałych 33 mld zł do ponad 38 mld zł, a depozytów pozyskanych od nich z ponad 41 mld zł do blisko 43,5 mld zł.

Pozytywny impuls dla rynków wysłała wczoraj wieczorem Rezerwa federalna podwyższając projekcje wzrostu amerykańskiej gospodarki i ograniczając prognozy bezrobocia. Wskazywano przy tym na podwyższenie się presji inflacyjnej. O dwóch więcej niż w styczniu przedstawicieli władz monetarnych w USA znalazło się w obozie wskazującym na to, że w 2014 r. stopy procentowe będą na poziomie 2%.

Rozczarowujące były opublikowane dziś kwietniowe wskaźniki nastrojów w gospodarce strefy euro. Indeks nastrojów konsumentów obniżył się z minus 19,1 pkt do minus 19,9 pkt, a wskaźnik nastrojów biznesu z minus 0,28 pkt do minus 0,52 pkt. Indeks nastrojów w gospodarce znalazł się na poziomie 92,8 pkt, najniższym od ponad 2 lat.

Rynki nieruchomości

W I kwartale ceny wynajmu powierzchni biurowych o najwyższej jakości obniżyły się o 0,3% w skali kwartału i były o 3,9% wyższe niż rok wcześniej. Był to pierwszy spadek od IV kwartału 2009 r. Na taki wynik złożyła się bardzo zróżnicowana sytuacja w poszczególnych krajach. W Luksemburgu mieliśmy zwyżkę o 5,3%, w Sztokholmie o 2,4%, ale w Brukseli nastąpił spadek o 5%, w Madrycie o 1,9%, w Barcelonie o 1,4%, a w Paryżu o 1,2%. Odsetek niewynajętych powierzchni utrzymał się na poziomie 9,9%, a w krajach naszego regionu podniósł się. Najgorsza sytuacja była w Budapeszcie, gdzie aż ponad jedna piąta powierzchni stała pusta. Jednocześnie do użytku oddano jedynie 600 tys. m2 nowych powierzchni, co było kolejnym rekordowo niskim poziomem, o ponad połowę mniejszym od 5-letniej średniej. Wartość biur podniosła się w skali roku o 3,8%. Najwyższe ceny wynajmu były w Londynie na West Endzie, w piątce najtańszych znalazły się Barcelona, Lizbona, Stuttgart, Ateny i Bukareszt. Warszawa plasowała się w sąsiedztwie Helsinek i Madrytu.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

• Kwiecień przyniósł dalsze pogorszenie nastrojów w gospodarce strefy euro
• Na rynku biur w Europie panuje bardzo zróżnicowana koniunktura w poszczególnych krajach

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.