Euro znów będzie tracić

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Rynek międzynarodowy

ISM dla przemysłu najwyżej od czerwca 2011 roku.

Wczoraj pozytywnie zaskoczył odczyt indeksu ISM dla przemysłu w USA w kwietniu. Mimo negatywnych zakłóceń sezonowych oraz poniedziałkowego, silnego spadku indeksu Chicago PMI (do 56,2- najniższego poziomu od 29 miesięcy), wartość indeksu ISM wzrosła z poziomu 53,4 do 54,8 pkt. Optymizmem napawają przede wszystkim składowe indeksu- wzrosły zarówno nowe zamówienia (do najwyższego poziomu od kwietnia ubiegłego roku), jak i indeks zatrudnienia, podczas gdy spadły zapasy. Napływające dane ze Stanów Zjednoczonych w ostatnich tygodniach analizowane są pod kątem ewentualnej kolejnej rundy luzowania ilościowego. Dobre wieści z amerykańskiej gospodarki zmniejszają prawdopodobieństwo QE3 i wpływają na umocnienie dolara, tak jak to miało miejsce po wczorajszym odczycie, kiedy to kurs EUR/USD zniżkował o 70 pipsów.

RBA zaskoczył obniżką stóp

Bank Rezerwy Australii we wtorek nieoczekiwanie obniżył stopy procentowe o 50 punktów bazowych (największe cięcie kosztu pieniądza od 3 lat). Główna stopa procentowa wynosi obecnie 3,75 proc. W uzasadnieniu bank centralny podał, że spodziewa się spadku inflacji poniżej prognoz. Jest to o tyle ciekawe, iż w ostatnich czterech przypadkach roczne prognozy banku systematycznie nie doszacowywały poziomu inflacji. Obecnie cel inflacyjny kształtuje się na poziomie 2- 3 proc. w średnim okresie. Więcej o celu inflacyjnym i polityce banków centralnych w naszym raporcie specjalnym z 16 kwietnia. Decyzja RBA nie pozostała bez wpływu na rynek walutowy. W reakcji na obniżkę stóp dolar australijski osłabił się w stosunku do dolara amerykańskiego o około 90 pipsów- obecnie kurs AUD/USD znajduje się przy poziomie 1,0335.

Bezrobocie w strefie euro znów wzrośnie

W lutym stopa bezrobocia w strefie euro wzrosła do 10,8 proc., czyli najwyższego poziomu od czerwca 1997 roku. Dane makroekonomiczne wskazują na to, że w marcu bezrobocie ponownie wzrośnie, konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 10,9 proc. W marcu wartość indeksu PMI dla przemysły w strefie euro spadła z poziomu 49 do 47,7 pkt., odnotowując tym samym ósmy z rzędu spadek wartości. Co więcej indeksy nastrojów w gospodarce po raz kolejny odnotowały niższe wartości, a stopa bezrobocia w Hiszpanii w pierwszym kwartale bieżącego roku odnotowała rekordowy poziom 24,4 proc.

ADP wskazówką przed NFP

Ze Stanów Zjednoczonych dziś poznamy raport ADP za kwiecień oraz zamówienia w przemyśle w marcu. W ostatnich tygodniach dało zauważyć się wyhamowanie poprawy pozytywnego trendu w odczytach z rynku pracy. Widać to również w prognozie rynkowej odnośnie dzisiejszych danych, która zakłada odczyt na poziomie 180 tys. (w lutym odczyt znalazł się na poziomie 210 tys.). Dane powinny wzbudzić duże zainteresowanie, gdyż jak zwykle stanowić będą prognostyk przed piątkowymi, ważniejszymi danymi o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w kwietniu. Prognoza rynkowa odnośnie dynamiki zamówień w przemyśle również kształtuje się na niższym poziomie niż w wartość poprzednia: -1,4 proc. m/m, poprzednio 1,3 proc. m/m. Na słaby odczyt wskazują ubiegłotygodniowe dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w marcu, których wartość spadła o 4,2 proc. w porównaniu do lutego (dziś odczyt finalny).

Rynek krajowy

Polsk przemysł wyraźnie zwalnia

W dzień wolny od pracy polska waluta zyskała na wartości. Notowania złotego w stosunku do euro zniżkowały do najniższego poziomu od prawie miesiąca. Obecnie kurs EUR/PLN znajduje się przy poziomie 4,1530, a USD/PLN 3,1390.

Notowania złotego w stosunku do dolara po raz kolejny testują linię trendu wzrostowego zapoczątkowanego w maju ubiegłego roku. Jednak zakładając spadki na eurodolarze, złoty powinien tracić na wartości a wspomniana linia trendu zostać wybroniona. Poznaliśmy już wartość indeksu PMI dla przemysłu w kwietniu. Odczyt negatywnie zaskoczył, plasując się na poziomie 49,2 pkt. (najniżej od grudnia ubiegłego roku), czyli poniżej konsensusu rynkowego (49,5 pkt.) oraz naszej prognozy (49,8 pkt.). Na słaby wynik decydujący wpływ miał spadek zamówień eksportowych do najniższego poziomu od połowy 2009 roku. Tym samym polska gospodarka coraz bardziej zaczyna odczuwać spowolnienie gospodarcze w strefie euro, które w najbliższych miesiącach będzie jednym z kluczowych czynników osłabienia koniunktury w Polsce.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.