Opóźnienie w spłacie kredytu może słono kosztować
2012-06-03 00:23
Opóźnienie w spłacie kredytu może słono kosztować © WavebreakMediaMicro - Fotolia.com
Przeczytaj także: Spłata kredytu: jak uniknąć kłopotów?
fot. WavebreakMediaMicro - Fotolia.com
Opóźnienie w spłacie kredytu może słono kosztować
Opóźnienie mimo woli
Jeżeli kredytobiorca ma rachunek przeznaczony do spłaty kredytu hipotecznego w innym banku, niż swoje podstawowe konto, musi pamiętać o jego zasilaniu przed terminem wymagalności każdej raty. Takiego przelewu nie da się wykonać w ostatniej chwili. Przelewy międzybankowe są bowiem realizowane każdego dnia roboczego w trzech sesjach. Po zamknięciu trzeciej sesji nie da się już w prosty sposób przesłać pieniędzy do innej instytucji (aby obejść to ograniczenie, trzeba skorzystać z usług zewnętrznej firmy pośredniczącej w realizacji tzw. przelewów błyskawicznych).
Terminy, których trzeba przestrzegać, by zwykły przelew został zrealizowany jeszcze tego samego dnia, różnią się w zależności od instytucji. I tak np. w bardzo pod tym względem przyjaznym Banku BPH aby zdążyć na trzecią sesję, wystarczy zlecić przelew przed godziną 15:30. Na drugim biegunie znajduje się MultiBank. Klienci tej instytucji, którym zależy na tym, by pieniądze trafiły do innego banku jeszcze tego samego dnia, muszą zdążyć z wydaniem dyspozycji przed godziną 13:25. Dyspozycje wydane później zostaną zrealizowane dopiero następnego dnia roboczego - a więc w skrajnym przypadku trzy dni kalendarzowe później (zlecenie wydane w piątek trafi do docelowego banku dopiero w poniedziałek). Ponieważ w momencie przyjmowania dyspozycji przelewu banki nie informują, kiedy będzie ona zrealizowana, ze spłatą raty kredytu można się spóźnić, nawet nie wiedząc o tym.
fot. mat. prasowe
Jak wybrane banki przypominają klientom o zaległych ratach
Najbardziej naturalną konsekwencją poślizgu w spłacie jest naliczenie przez bank karnych odsetek. Instytucje finansowe zazwyczaj kalkulują je, stosując najwyższą dopuszczalną przez polskie prawo stawkę oprocentowania. Kodeks cywilny określa, że nie może to być więcej niż czterokrotność stopy lombardowej NBP. Wynosi ona obecnie 6,25%. To zaś oznacza, że bank ma prawo pobrać karne odsetki w wysokości nie wyższej niż 25% w skali roku. Zdecydowana większość instytucji finansowych wykorzystuje w pełni ten limit. Wśród wyjątków można wskazać Credit Agricole, w którym stawka stosowana dla należności przeterminowanych to dwukrotność podstawowego oprocentowania kredytu.
Lepszą wiadomością dla kredytobiorców, którym zdarzy się spóźnić ze spłatą, jest to, że bardzo rzadko podstawą do naliczenia odsetek jest pełna kwota raty. Tak restrykcyjne zasady stosuje np. ING. Jednak znacznie więcej instytucji za podstawę do obliczeń bierze tylko część kapitałową spóźnionej raty. Tymczasem przez pierwsze lata spłaty kredytu rata składa się głównie z odsetek. Na przykład jeśli rata kredytu zaciągniętego na 30 lat wynosi 1500 zł miesięcznie, a do opóźnienia płatności dojdzie po pięciu latach, podstawą do naliczenia odsetek będzie kwota około 300 zł - bo taki jest wtedy udział kapitału w racie kapitałowo-odsetkowej.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)