Pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych
2012-07-20 22:08
Indeksy giełdowe i Fixing NBP © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Czas na test siły S&P. Trędowata GPW
Sesja na koniec tygodnia stała pod znakiem eskalacji niepokoju i nerwowości związanej z Hiszpanią. Rentowność tamtejszych obligacji 10-letnich kontynuowała wzrost i podczas piątkowej sesji wzrosła powyżej 7,2 proc. niemal osiągając poziom z połowy czerwca. W międzyczasie przedstawiciel władz regionu Walencja poinformował, że będą ubiegać się o pomoc od władz centralnych, ponieważ istnieje spore ryzyko niedotrzymania zobowiązań finansowych. Dzieje się to w dniu, gdy ministrowie finansów strefy euro formalnie wyrazili zgodę na rekapitalizację hiszpańskich banków w kwocie 100 mld euro. Gwałtownie zareagowała giełda w Madrycie, gdzie przyśpieszył trend spadkowy trwający od początku lipca i indeks IBEX popołudniu zniżkował o ok. 5 proc. W piątek nie były publikowane żadne istotne dane makroekonomiczne, więc rynki skupiły się właśnie na wątku hiszpańskim.Przyszły tydzień przyniesie przede wszystkim pierwsze przybliżenie dynamiki PKB w USA w II kwartale (piątek, 1,8 proc. prog), które jest o tyle istotne, że w kolejny wtorek odbędzie się posiedzenie FOMC. Z Europy poznamy natomiast wstępne odczyty indeksów PMI za lipiec oraz indeks instytutu Ifo.
fot. mat. prasowe
Indeksy giełdowe i Fixing NBP
Na rynku EUR/USD doszło do przełamania krótkoterminowej linii trendu wzrostowego i na bazie tego ruchu wyznaczone zostało nowe minimum, które po godzinie 16 wynosiło 1,2144 USD.
fot. mat. prasowe
WIBOR i LIBOR, Notowania Surowców
Jest to dość naturalna konsekwencja nieporadności wykazanej przy poziomie 1,23 USD. Ewentualne zamknięcie tygodnia poniżej 1,2150 USD będzie potwierdzeniem słabości wspólnej waluty i sygnałem do kontynuacji trendu spadkowego. Tu należy przypomnieć, że średnioterminowym poziomem docelowym pozostaje 1,1875 USD. Ten scenariusz pozostaje najbardziej prawdopodobny dopóki kurs EUR/USD zdecydowanie nie przełamie ważnego oporu, a takimi są dopiero 1,2323 USD i 1,2360 USD.
W czwartek indeks S&P 500 pokonał 1375 pkt i dokonał udanego zamknięcia powyżej tego poziomu. Jednakże, dynamika tego ruchu, który właściwie okazał się konsolidacją wokół oporu, jest mało przekonywująca. Na to nałożyła się nerwowość w Europie i po piątkowym otwarciu indeks spadł do ok. 1368 pkt. Jeśli nie uda się utrzymać powyżej 1375 pkt, to zamknięcie tygodnia może mieć negatywną wymowę i skutkować realizacją zysków z ostatnich wzrostów. Warto przypomnieć, że pierwszy tydzień lipca skutkował takim scenariuszem, przy czym wtedy chodziło o poziom 1365 pkt.
W pogorszenie nastrojów na rynkach wpisał się również indeks WIG20. Nie udało się pokonać oporu 2200 pkt i sam ten fakt mógłby wystarczyć za pretekst do mocniejszego cofnięcia. Obecnie rynek mierzy się z linią trendu wzrostowego wychodzącą z 2009 pkt, której przebicie może dodatkowo pogorszyć sentyment. W tym scenariuszu należałoby się spodziewać ruchu do 2125 pkt, ale w tym wypadku również kluczowe okaże się zamknięcie tygodnia.
Kurs EUR/PLN zniżkując do 4,1420 PLN zrealizował wspominany poziom docelowy 4,15 PLN i zainicjował na razie dość płytki ruch korekcyjny, gdyż po 16 za euro płacono ok. 4,1660 PLN.
Od 4,2140 PLN byliśmy świadkami bardzo stabilnej aprecjacji złotego, więc korekta w tym trendzie jest naturalna. Możliwy jest wzrost do 4,20 PLN w pesymistycznym scenariuszu, ale średnioterminowa perspektywa dla kursu EUR/PLN nadal pozostaje spadkowa.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Sebastian Torjanowski / Noble Securities
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)