Jakie środki płatnicze na zagraniczne wakacje?

Przeczytaj także: Wakacje 2012: lepsze płatności gotówką czy kartą?

Wszystkie powyższe kwestie mogą oczywiście podnieść koszty płacenia kartą na wakacjach. Jednak ten sposób dokonywania transakcji ma jedną niepodważalną zaletę - jest nią bezpieczeństwo. W przypadku zgubienia czy kradzieży karty, jesteśmy w lepszej sytuacji niż przy utracie gotówki - kartę można szybko zablokować, wiele banków stosuje także ubezpieczenie transakcji dokonanych do kilkunastu godzin przed zgłoszeniem jej zgubienia. W niektórych przypadkach możemy nawet liczyć na pomoc banku, który przekaże nam "awaryjnie" środki (oczywiście nie za darmo). Jeśli w dodatku karta jest połączona z subkontem, na którym znajduje się ograniczona ilość środków lub sama ma ograniczenia dobowe dotyczące wielkości transakcji, możemy być spokojni o nasze pieniądze - złodziejowi trudno będzie się do nich dostać.

Karta kredytowa

Karta kredytowa na wakacjach ma te same wady i zalety co karta płatnicza. Istnieje jednak kilka różnic, o których warto wspomnieć.

Karty kredytowe są doskonałą formą płatności za rezerwację wycieczki, lotu czy wynajęcia samochodu. Ich ogromna zaleta to charge-back czyli procedura obciążenia zwrotnego, w przypadku niewykonania usługi przez firmę, której zapłaciliśmy. Zapłata kartą daje nam więc dodatkowe zabezpieczenie, co staje się szczególnie istotne w tym roku - od początku lipca upadłość ogłosiło już kilka biur podróży i linie lotnicze, a wiele osób na zwrot wpłaconych przelewem pieniędzy na wycieczki czy przeloty będzie czekało długie miesiące.

Wypukłe zazwyczaj "kredytówki" są za granicą bardziej uniwersalne i częściej akceptowane. Dlatego warto także mieć przy sobie taką kartę na wypadek, gdy zawiedzie nasza "codzienna" karta do konta. Jednak z karty kredytowej należy korzystać ostrożnie, zwłaszcza wypłacając gotówkę - praktycznie wszystkie transakcje w bankomatach są obciążone wysoką prowizją, a dodatkowo odsetki sa naliczane od nich już od dnia wypłaty pieniędzy.

Obsługa karty kredytowej może także okazać się tańsza niż w przypadku "zwykłej" płatniczej - w niektórych bankach przeliczenia walutowe dla tych kart są korzystniejsze. Dodatkowo korzystamy wówczas z pieniędzy banku, swoje zostawiając sobie w charakterze rezerwy. Trzeba jednak pamiętać, że kredyt w karcie jest nieoprocentowany tylko przez pewien okres, zaś później należy do najdroższych dostępnych pożyczek bankowych. Przed wyjazdem należy dokładnie sprawdzić terminy spłaty karty, a nawet - jeśli to możliwe - ustawić spłatę automatyczną w swoim banku. Pozwoli to uniknąć problemów po powrocie. Oczywiście, wysoki limit na karcie kredytowej nie oznacza, że musimy go wykorzystać w całości - wydajmy tyle ile jesteśmy w stanie bez problemu spłacić i ani złotówki więcej. Ustawienie sobie limitów dziennych transakcji nie tylko zwiększy bezpieczeństwo korzystania z "plastiku", ale także wprowadzi na wakacjach dyscyplinę finansową.

W przypadku zarówno kart płatniczych jak i kredytowych musimy stale pilnować wydatków. Nie wszystkie transakcje są automatycznie rejestrowane jako obciążenie rachunku. Niekiedy kwota jaką zapłaciliśmy w miłej restauracji na południu Europy, zostanie - ku naszemu zaskoczeniu - rozliczona dopiero po kilku tygodniach, zwiększając zadłużenie lub nawet powodując niedopuszczalny debet. Dlatego należy zbierać wszystkie paragony i wydruki z terminali, by po powrocie do domu sprawdzić czy zostały one już zaksięgowane i w razie potrzeby zostawić na koncie odpowiednią kwotę na pokrycie obciążenia.

Każdy ze sposobów płacenia na wakacjach ma swoje wady i zalety. Najkorzystniej jest łączyć je wszystkie, przy konkretnej transakcji wybierając odpowiednią formę płatności.