Fundusze obligacji przestaną zarabiać?
2012-10-15 13:32
Fundusze obligacji przestaną zarabiać? © ambrozinio - Fotolia.com
Przeczytaj także: Fundusze obligacji: jak działają i czy są opłacalne?
Zdecydowana większość ekonomistów spodziewa się, że na najbliższym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe. Rozpoczęłaby tym samym cykl luzowania polityki pieniężnej, w czasie którego – zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami – mniej więcej do połowy przyszłego roku obniży stopy łącznie o 1-1,5 pkt proc. Spadające stopy procentowe dla posiadaczy jednostek uczestnictwa funduszy obligacji teoretycznie powinny być szansą na wyższą stopę zwrotu. W ślad za stopami powinna bowiem podążać rentowność papierów dłużnych, co oznacza wzrost ich cen, a więc i wzrost wartości jednostek uczestnictwa funduszy.Ale jak wiadomo teoria sprawdza się w praktyce tylko w teorii (zwłaszcza na rynkach finansowych), czego potwierdzeniem są wyniki funduszy polskich obligacji z ostatnich kilkunastu miesięcy. Od początku ubiegłego roku Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy pięciokrotnie (cztery razy w 2011 i raz w 2012), w sumie o 1,25 pkt proc. To z kolei powinno negatywnie oddziaływać na wyniki funduszy. Teoretycznie. Jednak na przekór rosnącym stopom, rentowność polskiego długu co rusz notuje kolejne historyczne minima, zaś fundusze obligacji przynoszą całkiem spore zyski.
fot. ambrozinio - Fotolia.com
Fundusze obligacji przestaną zarabiać?
Od początku 2011 roku średnia stopa zwrotu funduszy obligacji uniwersalnych wyniosła 12,57 proc., a funduszy dłużnych papierów skarbowych tylko trochę mniej – 12,47 proc. (stan na 8 października). Jeżeli taki wynik zostałby dociągnięty do końca roku, średnioroczna stopa zwrotu wyniosłaby nieco ponad 6 proc. To sporo, zwłaszcza, że w tym okresie polityka pieniężna była przecież zaostrzana, a nie łagodzona. W poprzednim cyklu podwyżek stóp procentowych, w latach 2006-2008, średnie stopy zwrotu funduszy obligacji, zarówno uniwersalnych, jak i papierów skarbowych, za cały okres ponad dwóch lat nie przekraczały 5 proc.
Śmiało można więc powiedzieć, że ostatni rok, półtora był pewnego rodzaju anomalią, ale o pozytywnym wydźwięku. Ceny polskich papierów rosły (i nadal rosną) w zasadzie niemal wyłącznie dzięki popytowi ze strony inwestorów zagranicznych. Kusi ich relatywnie wysokie oprocentowanie, jednak przede wszystkim ich zainteresowanie jest wyrazem zaufania jakim darzą polską gospodarkę. Pozytywnie oceniają działania podejmowane przez rząd i malejąca rentowność naszego długu jest tego wyrazem.
W zaistniałej sytuacji nasuwa się jednak pytanie, czy nadchodzące obniżki stóp procentowych mogą się przyczynić – zgodnie z teorią – do dalszego spadku rentowności, a co za tym idzie, jeszcze poprawić wyniki osiągane przez fundusze obligacji. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że nadchodzący cykl obniżek w sporej części jest już w cenach uwzględniony. Teoretycznie więc powinien on na ceny papierów dłużnych zadziałać jeśli nie pozytywnie, to przynajmniej neutralnie. Może się więc okazać, że ekstra zyski z tego tytułu mogą być raczej skromne.
oprac. : Bernard Waszczyk / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)