Oszczędzanie pieniędzy wg Polaków
2012-10-31 11:46
Oszczędzanie © dundersztyc - Fotolia.com
Przeczytaj także: Oszczędności Polaków lokowane najczęściej na oprocentowanych kontach
Oszczędzać, nie odejmując sobie nic od ust, to by było coś. Największymi fantastami badań TNS Polska okazali się mieszkańcy Małopolski. Trzech na czterech ankietowanych twierdzi, że popierają oszczędzanie, ale tylko wtedy, gdy nie wiąże się z wyrzeczeniami. Niewiele ustępują im mieszkańcy leżącego w drugim krańcu Polski Podlasia (74 proc.). Romantyczna wizja oszczędzania ma się nieźle również na Mazowszu (68 proc.), na Podkarpaciu i w kujawsko-pomorskim (po 66 proc.).Nie bacząc, że to luksus dostępny dla nielicznych, takie właśnie odkładanie grosza popiera aż sześć na dziesięć ankietowanych przez TNS Polska rodaków. To wymarzony i bezkonkurencyjny sposób na gromadzenie oszczędności w oczach większości Polaków niezależnie od ich miejsca pobytu.
- Niestety w polskim społeczeństwie powszechne jest wciąż przekonanie, że aby oszczędzać należy mieć z czego i jeśli już, to trzeba odkładać znaczne kwoty. Przyczyn takiej postawy jest wiele, przede wszystkim brak wystarczającej wiedzy i kompetencji w zarządzaniu domowymi finansami, brak odpowiednich wzorców z rodzinnego domu, niski status ekonomiczny, wreszcie niedostrzeganie korzyści z oszczędzania nawet niewielkich kwot, a te przecież są – mówi Marcin Idzik z TNS Polska.
fot. dundersztyc - Fotolia.com
Oszczędzanie
W badaniach daleko w tyle znalazło się stwierdzenie, że „zawsze należy odkładać pewną część dochodów niezależnie od tego, czy zarabia się mało czy dużo”. Taki sposób budowania finansowego bezpieczeństwa poparło jedynie 24 proc. ankietowanych. Całkiem spory odsetek – 14 proc. – podpisuje się pod opinią, że oszczędzanie w ogóle nie ma sensu.
- To pokazuje, że mimo iż w ostatniej dekadzie poprawił się poziom zamożności polskiego społeczeństwa, poziom konsumpcji również, to postawy wobec oszczędzania wciąż się nie zmieniają. Na zmianę postaw Polaków wobec oszczędzania nie wpłynęły nawet zjawiska kryzysowe z ostatnich lat – zwraca uwagę Marcin Idzik.
fot. mat. prasowe
Poglądy na temat gospodarowania pieniędzmi
Oszczędny jak gdańszczanin, a nie poznaniak
Choć badania potwierdzają romantyczną naturę Polaka, to już trudno znaleźć w nich dowody na legendarną zapobiegliwość i oszczędność mieszkańców Wielkopolski czy też krakowian, złośliwie zwanych nawet centusiami.
fot. mat. prasowe
Należy oszczędzać, ale tylko wtedy, gdy nie wiąże się to z wyrzeczeniami
Przynajmniej na poziomie deklaracji nie górują oni opinią, że „zawsze należy odkładać pewną część dochodów niezależnie od tego, czy zarabia się mało czy dużo”. Zdecydowanie ponad przeciętną wybijają się tu mieszkańcy woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego. Myliłby się jednak ktoś, myśląc, że przychodzi im to z łatwością. W obu województwach aż 21 proc. ankietowanym zdarzają się miesiące gdy brakuje pieniędzy. I jest to stosunkowo wysoki odsetek jak na cały kraj (14 proc.). Gorzej jest tylko na Podkarpaciu. Nie jest to przypadek. - Często obawa o przyszły stan domowych finansów mobilizuje wszystkich do myślenia o oszczędzaniu, ale tylko wśród mniej zamożnych ma to przełożenie na działanie – mówi przedstawiciel TNS Polska.
fot. mat. prasowe
Czy zarabia się mało czy dużo zawsze należy oszczędzać
W braku wiary w oszczędzanie równych sobie w całym kraju nie mają natomiast mieszkańcy regionu łódzkiego. Co trzecia osoba z woj. łódzkiego nie widzi sensu w odkładaniu pieniędzy. Co piąty ankietowany ma takie zdanie także w wielkopolskim i podkarpackim, ale już przy stole w Gorzowie Wielkopolskim czy Zielonej Górze wygłaszanie takich przekonań wywołałoby oburzenie. Zgadza się z nim tylko jeden na stu ankietowanych z woj. lubuskiego.
fot. mat. prasowe
Oszczędzanie zupełnie nie ma sensu
oprac. : Halina Kochalska / Open Finance
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)