S&P500 zbliża się do 1500 pkt.

Przeczytaj także: Apple, Goldman Sachs, HP dzisiejszymi liderami

Dane publikowane przed sesją były sporym wsparciem dla byków. Wnioski o zasiłki spadły do 335 tys. z 375 tys., podczas gdy oczekiwano 365 tys. Początek roku jest okresem, kiedy czynniki sezonowe odgrywają bardzo dużą rolę w tych danych i nie zawsze są one odpowiednio skorygowane przez Departament Pracy, dlatego większą uwagę przykłada się do średniej 4-tygodniowej. Ta spadła do 359 tys. z 366 tys., co też jest niezłym wynikiem patrząc z perspektywy dość stabilnego trendu w okolicach 375 tys. w całym zeszłym roku.

Dane z rynku nieruchomości pokazały, że pozytywny trend na inwestycjach w tym sektorze jest kontynuowany. Liczba pozwoleń na budowę domów wyniosła 903 tys., co było wynikiem zgodnym z prognozami, nieznacznie lepszym niż w listopadzie. Liczba rozpoczętych budów domów wzrosła z kolei aż do 954 tys. z 851 tys. i tu już prognozy na poziomie 890 tys. zostały bardzo wyraźnie pobite.

Rozczarował z kolei opublikowany na początku sesji indeks Fed z Filadelfii, który spadł do -5.8 pkt z +8.1, podczas gdy rynek oczekiwał +5.0.

Sezon wyników powoli rozkręca się. Dziś przed sesją wyniki podały kolejne duże banki amerykańskie. Bank of America pozytywnie zaskoczył na poziomie wyniku netto, ale rozczarował przychodami, podczas gdy Citigroup rozczarował na całej linii (szczególnie na poziomie zysku). Oba banki zostały dziś mocno przecenione, BofA o 4.2%, a Citi o prawie 3%. Cały sektor zakończył sesję w okolicach zera i był to dziś najsłabszy wynik. Wzrostami wyróżniały się dziś spółki przemysłowe. Od jutra spółki z tego sektora rozpoczynają na dobre swój sezon wyników, a dzięki temu sporo dowiemy się na temat stanu gospodarki i trendów w poszczególnych regionach świata.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.