Wyobrazmy sobie taka sytuacje - mam w banku jakies pieniadze. Bank
wyplaca mi odsetki od tej kwoty i fruuu - 20% belkowego. Rownoczesnie
bank pobiera ode mnie oplaty za rozne uslugi - prowadzenie konta,
przelewy, karty kredytowe...

A teraz wyobrazmy sobie, ze bank daje mi o 20 zl mniej odsetek, ale i
o 20 zl mniej bierze oplat. Bankowi za jedno, a ja jestem 4 zl do
przodu.

I teraz pytanie - ktore banki tak dzialaja, ze w zamian za trzymanie w
banku wiecej niz X zl mam jakies ulgi w oplatach? Wiem, ze niektore
oplate za samo posiadanie konta uzalezniaja od salda - czy jest cos
wiecej?

MJ