eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiA tak smiesznie sie zaczelo.....A tak smiesznie sie zaczelo.....
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!szmaragd.futuro.pl!not-for-mail
    From: "SM" <s...@l...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: A tak smiesznie sie zaczelo.....
    Date: Wed, 13 Feb 2002 08:00:34 +0100
    Organization: ProFuturo
    Lines: 48
    Message-ID: <a4d4cl$hdb$1@szmaragd.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: 62.233.135.178
    X-Trace: szmaragd.futuro.pl 1013585109 17835 62.233.135.178 (13 Feb 2002 07:25:09
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Feb 2002 07:25:09 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:162620
    [ ukryj nagłówki ]

    Godzina 15.15. Wchodze do jednego z oddzialow banku Pekao SA z zamiarem
    wyplaty pieniedzy - 1000 zl z bankomatu okazuje sie byc niewystarczajace.
    Posiadam Eurokonto www. Udaje sie do okienka kasowego. Odczekawszy swoje w
    dlugiej kolejce podaje nr rachunku, przeciagam karte identyfikacyjna,
    wklepuje pin....
    Kasjerka: Niezgodny pin.
    Ja: Hmmmm.... mysle sobie... jestem pewien, ze jest dobry, no nic kolejna
    proba... to samo, jeszcze jedna - to samo. Kasjerka proponuje przejscie na
    stanowiska obslugi, ide...
    Procedura sie powtarza, tyle tylko, ze ku mojej uciesze pin nagle okazuje
    sie poprawny... Nio mysle sobie... dostane pieniazki.
    Nagle....
    Obslugujaca mila pani: Ojej... nastapi zamkniecie programu, skontaktuj sie
    ze sprzedawca...
    Ja: Zagladam jej w monitor... Ha... oczywiscie winzgroza...
    Obslugujaca mila pani: Wola kolezanke...
    Podczas gdy zastanawiaja sie do jakiego sprzedawcy zadzwonic, ja pokladam
    sie na ladzie ze smiechu... Wpadaja na pomysl, ze trzeba wezwac informatyka.
    Okazuje sie, ze go nie ma.....
    Obslugujaca mila pani: Moze pan przejdzie do kolezanki obok...
    Ja: Alez oczywiscie. Jest 15.35... zaczynam sie nieco niecierpliwic...
    spieszy mi sie... Przypominam sobie, jak bilem kolejne czasowe rekordy
    wplacania pieniedzy w innych oddziałach... Rekord: 25 minut stania przy
    okienku kasowym. Skutek: nie udalo sie niestety.
    Druga obslugujaca mila pani: To w ktorym oddziale ma pan ten rachunek? W
    telepeko?
    Ja: Tak.... w telepeko (wymowa - tak jak napisalem). Znowu smiech na mojej
    twarzy... lecz nieco ironiczny.
    W tym czasie Obslugujaca mila pani szuka informatyka.
    Druga obslugujaca mila pani: Mamy jakis problem, prosze przejsc na trzecie
    stanowisko.
    Zgadzam sie oczywiscie i przechodze razem z obslugujaca mila pania.
    Obslugujaca mila pani: Sprobujemy jeszcze raz... Ojej.. wyrzucilo jakies
    bledy... To powazny problem informatyczny. Prosze poczekac chwile.
    Ja: Jaka chwile?
    Obslugujaca mila pani: okolo 2 minut. (co za precyzja :)))
    Jest 15.55. Jestem juz zdenerwowany. Do 16.00 mialem dokonac wplaty
    gotowkowej w pewnej firmie. Czekam.... Ooooo... pojawia sie informatyk....
    rzuca okiem na monitor i mowi z usmiechem na twarzy.....
    Informatyk: To nie u nas.... Nie wyplacimy panu pieniedzy....
    Obslugujaca mila pani: Nie wyplacimy panu pieniedzy....
    Gluchy nie jestem, zeby mi powtarzac dwa razy.....
    Zrozumialem. Nie wyplaca mi MOICH pieniedzy.

    Bardzo zdenerwowany wychodze...
    Czas juz zamknac ten rachunek...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1