-
61. Data: 2010-02-11 09:18:29
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Wed, 10 Feb 2010 13:38:43 -0800, bradley.st napisał(a):
> Z innych przykladow: absolutnie nie uwazam, ze koniecznosc legitymowania
> sie przy WPLACIE na konto (Alior Bank to byl?) zwieksza moje
> bezpieczenstwo.
> Ja wole powiedziec "Czesc Kate, nie mam przy sobie karty a potrzebuje
> $50" i tak je WYPLACIC.
> Ja naprawde nie zyje w strachu ze "gach bylej zony" wyczysci mi konto.
> Oh, Kojer - Europejczyk metropolitalny! :) Ja rowniez nie mieszkam w
> miescinie, gdzie wszyscy sie znaja, zapewniam. I wiem, ze wyplacac "na
> twarz" mozna rowniez w miejscach typu SF, LA i NYC.
Z Aliorem też uważam to za durny pomysł, ale tak ktoś wymyślił i nie
wiadomo czemu.
Co do Twoich wypłat, to trochę naginasz rzeczywistość. Ok masz jakąś
znajomą w banku to wypłaci Ci, oczywiście raczej łamiąc regulamin banku,
pieniądze, ale twierdzisz że tak jest wszędzie? Czyli założyłem konto w
oddziale banku A i przechodząc obok oddziału B, wchodzę i powiem "Cześć X
chcę kasę ze swojego konta, nie mam karty i dowodu". Tak to ma wyglądać?
Bo tak jak wspomniałem trochę mieszasz i chyba koloryzujesz.
Moja koleżanka na poczcie pracuje i też zostaje polecone i inne przesyłki
awizowane bez pokazywania czegokolwiek, ale nie twierdzę, że to jest na
poczcie polskiej normalne.
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
62. Data: 2010-02-11 09:57:53
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "Valdi" <V...@v...pl>
"Robert Kois" news:ejg3pioiepjm.dlg@kojer.kojer
> osób ma karty z limitami wielokrotnie przekraczającymi
> ich dochody i możliwości spłaty? Bądźmy poważni, dawali karty komu popadło
> byleby prowizje zgarnąć. U nas też tak zaczeli robić, ale przyszedł kryzys
> i przystopowano.
Obawiam się, że kiedy ciśnienie opadnia, a prędzej czy później napewno to
nastąpi to proces rozdawania KK "na gębę" rozpocznie się na nowo - niestety.
-
63. Data: 2010-02-11 10:06:52
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "Hants" <hants@CUT_ITonet.pl>
"bradley.st" <b...@g...pl> wrote in message
news:ea56ef8a-f596-42ae-98ca-1da9955f37e1@t1g2000vbq
.googlegroups.com...
> Sadzac po ilosci sfrustrowanych postow na pl.biznes.banki o systemie
> bankowym w zaawansowanej technologicznie Polsce, to dogonienie nie
> wyszloby konsumentom w USA na zdrowie.
Inny kraj, inna mentalnosc ludzi, inne rozwiazania. W PL ludziska w
rozliczeniach miedzy firmami, tak kantowali sie nawzajem ("już poszło
przelewem"), ze trzeba było wprowadzic eliksir i paru godzinne szybkie sesje
przelewów. Mniemam, ze to wały na kartach i skimming - spowodowal gwaltowny
rozwoj smsowych potwierdzen dokonanych transkacji lub blokad
Dopiero w UK zaczalem dosc chętnie uzywac czeków (niezbyt aktywnie - okolo
30 rocznie). Mają jedną fantastyczna zaletę: pozwalaja na rozwazne i
przemyslane wydawanie kasy.
-
64. Data: 2010-02-11 10:08:51
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "Hants" <hants@CUT_ITonet.pl>
"Robert Kois" <k...@h...pl> wrote in message
news:rsu78b1bvg7l.dlg@kojer.kojer...
> dlaczego nie dla każdego? 50zł za przelew to nie jest znowu jakaś straszna
> kwota.
Faster payment scheme to przelewy do 10 tys funtów w kilka sekund. Za darmo.
-
65. Data: 2010-02-11 10:13:59
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
"Hants" <hants@CUT_ITonet.pl> wrote in message
news:hl0kvb$2ln$1@news.onet.pl...
> "Robert Kois" <k...@h...pl> wrote in message
> news:rsu78b1bvg7l.dlg@kojer.kojer...
>
>
>> dlaczego nie dla każdego? 50zł za przelew to nie jest znowu jakaś
>> straszna
>> kwota.
>
> Faster payment scheme to przelewy do 10 tys funtów w kilka sekund. Za
> darmo.
Obsługuje toto ledwie połowa banków w UK, niektóre z nich tylko do sumy 100
czy 200 GBP. A w pozostałych taki "zwykły" przelew idzie sobie 3-4 dni
robocze....
k.
-
66. Data: 2010-02-11 10:24:57
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: Robert Kois <k...@h...pl>
Dnia Thu, 11 Feb 2010 12:32:36 +0400, kashmiri napisał(a):
> Poza tym jestes zlosliwy, specjalnie wybrales taki temat wiedzac, ze w
> kwestii poczty Polska jest dwa wieki za murzynami.
A mógł zabić, czyli o PKP wspomnieć ;).
--
Kojer
-
67. Data: 2010-02-11 11:03:57
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 11 Lut, 03:32, "kashmiri" <n...@n...com> wrote:
> Poza tym jestes zlosliwy, specjalnie wybrales taki temat wiedzac, ze w
> kwestii poczty Polska jest dwa wieki za murzynami.
Przeczytaj raz jeszcze od poczatku. Ja odpowiedzialem na sarkastyczna
uwage poprzednika nt. zacofania i chodzenia na poczte zamiast uzywania
e-maili.
> Piszmy o bankowosci
> prosze, bedzie duzo przyjemniej ponatrzasac sie z USA.
>
Prosze bardzo. Pamietaj tylko ze bankowosc to nie tylko karty z chipem
i superszybkie przelewy, ale rowniez (glownie) obsluga kienta. Ja nie
mam poczucia ze moj bank chce mnie wydoic na kazdym kroku. I nie dosc
ze nie place za obsluge mojego "zacofanego" konta czekowego to jeszcze
na nim zarabiam. Mnie takie "zacofanie" odpowiada.
-
68. Data: 2010-02-11 11:12:36
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 11 Lut, 03:39, "kashmiri" <n...@n...com> wrote:
>
> Może bez problemu przelać na anonimową kartę przedpłaconą i wyciągnąć w
> najblizszym bankomacie. Nie do odzyskania.
>
Bez problemu? Jak? Przez telefon? Jaki bank w Polsce oferuje taka
usluge w obecnych czasach? Bo na pewno nie ten, w ktorym ja mam konto
w Stanach.
>
> Tak myślisz? Czytając o karcie Walmarta mam wrażenie, że tam *se ne da*
> rozmawiać z żywym człowiekiem bez podania "kodu aktywacyjnego". Piszą ci, co
> zgubili kod... No ale może racja, GE Bank (= wydawca kart Walmart'u) to nie
> jest najlepszy przykład.
>
Walmart to supermarket. Nie bank.
Jesli chodzi o GE Bank to MOZNA w nim zrobic wszystko z karta
kredytowa (saldo, zamkniecie, aktywacja, zmiana adresu, wysylka nowej)
poslugujac sie numerem karty, imieniem, nazwiskiem, SSN i adresem.
Sprawdzone osobiscie.
Nie wiem jak dziala karta Walmart, o ktorej piszesz.
>
>
> UK w Europie??? UK zaawansowane technologicznie? I to TY to piszesz?
Przelewy juz dochodza w dwie godziny. Nawet w weekend. To chyba stawia
ich w czolowce, prawda?
-
69. Data: 2010-02-11 11:23:09
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
"bradley.st" <b...@g...pl> wrote in message
news:f4ce76ac-e348-4a55-8e38-27c0991b454e@a5g2000yqi
.googlegroups.com...
> On 11 Lut, 03:32, "kashmiri" <n...@n...com> wrote:
>
>> Poza tym jestes zlosliwy, specjalnie wybrales taki temat wiedzac, ze w
>> kwestii poczty Polska jest dwa wieki za murzynami.
>
> Przeczytaj raz jeszcze od poczatku. Ja odpowiedzialem na sarkastyczna
> uwage poprzednika nt. zacofania i chodzenia na poczte zamiast uzywania
> e-maili.
>
>> Piszmy o bankowosci
>> prosze, bedzie duzo przyjemniej ponatrzasac sie z USA.
>>
>
> Prosze bardzo. Pamietaj tylko ze bankowosc to nie tylko karty z chipem
> i superszybkie przelewy, ale rowniez (glownie) obsluga kienta. Ja nie
> mam poczucia ze moj bank chce mnie wydoic na kazdym kroku. I nie dosc
> ze nie place za obsluge mojego "zacofanego" konta czekowego to jeszcze
> na nim zarabiam. Mnie takie "zacofanie" odpowiada.
Hmm, to jak wyjasnic wyniki badan, które podalem na poczatku?
http://finance.yahoo.com/banking-budgeting/article/1
08801/the-least-trusted-banks-in-america
Przyznasz, ze z odsetkiem zadowolonych klientów na poziomie 16% HSBC USA
moze konkurowac z Poczta Polska?
k.
-
70. Data: 2010-02-11 11:28:23
Temat: Re: Ameryka idzie do przodu!
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 11 Lut, 03:55, "kashmiri" <n...@n...com> wrote:
>
> Na każdym niemal każdym formularzu o kartę kredytową w USA musisz podać
> dochody, nazwę, adres i telefon pracodawcy. Tak sobie po nic?
>
> Ciebie może to nie dotyczyło tak bardzo, bo pracujesz we specyficznym
> sektorze....
>
Nie do konca tak. Zawsze dochody. Czesto nazwe pracodawcy. Teraz
uwaga: ani dochodow, ani zatrudnienia bank NIE sprawdza. Nie musisz
podac numeru telefonu do pracodawcy. Musisz podac numer telefonu
jakis. (Tak, wiem co jest na formularzu, ale to NIE jest polski
formularz. Jesli wpiszesz dwa razy numer do domu to nic zlego sie nie
stanie, naprawde).
Tylko dwa banki, z tych, ktore wydaly mi karty wiedza o "specyficznym
sektorze" i bardzo watpie, ze to mialo jakikolwiek wplyw na wydanie
kart.
Liczy sie historia kredytowa. Wszystko inne jest drugorzedne.
Przekladajac na polskie realia to sa karty "na oswiadczenie" a nie "na
zaswiadczenie".
> > Ze nigdy nie podpisywalem zadnej "umowy o wydanie karty kredytowej"?
> > Jedyny podpis - na karcie, po jej otrzymaniu.
>
> I ile procentowo mieszkańców USA ma karty na fałszywe dane, np. na
> cudzy/niczyj SSN?
>
Ehm, kaszmiri, dostep do internetu masz? Jezykiem wladasz? No to
"chop, chop". Jak znajdziesz odpowiedz, to podziel sie na grupie.
>
>
> >> Ze otwierajac konto nie dostalem ilustamstronicowej kopii "umowy
> >> prowadzenia rachunku bankowego" z podpisami pani Magdy i pani Krysi
> >> "za bank"?
>
> > Herezja, nie? I zacofanie.
>
> Potem ludkowie narzekają na "hidden charges". Np. 0.5$ za dodzwonienie się
> na infolinię (NetSpend -> Meta Bank).
>
Do teraz nie wiedzialem co to jest "Meta Bank", ze istnieje "Meta
Bank" ani co oferuje "Meta Bank". Zdajesz sobie sprawe ze maja lacznie
DWANASCIE oddzialow w dwoch stanach? No prosze ja Ciebie...