eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiArbiter bankowy - trzecia rocznica za mną :)Arbiter bankowy - trzecia rocznica za mną :)
  • Data: 2015-02-03 19:33:54
    Temat: Arbiter bankowy - trzecia rocznica za mną :)
    Od: xbartx <b...@h...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Z kronikarskiego obowiązku rok temu było tak:


    ====================================================
    ===
    Message-ID: <lb952v$8n4$1@node1.news.atman.pl>

    Jak już kiedyś wspomniałem (w sumie nie raz) mam założoną sprawę u
    arbitra bankowego. Jak widać na dowodzie poniżej papiery wysłałem 201211
    czyli 20 grudnia 2011 r. Cóż dwa lata jak z bicza trzasnął i dalej nic.
    Nawet jakoś dzwoniłem (chyba z 3 albo 4 razy zanim ktoś odebrał), bo na
    maile nie odpowiadają w okolicach drugiej rocznicy i Pani powiedziała,
    że do końca miesiąc będzie rozpatrzone - tylko zapomniałem spytać,
    którego miesiąc i którego roku ;)

    https://mega.co.nz/#!ihw1ETiZ!R4a56zCgW8-mLAZXoH01G2
    pEy69qW-vs2zow4dyeptA
    ====================================================
    ===

    Co się zmieniło? W zasadzie nic. Doradzone wtedy opcje nie przyniosły
    żadnych efektów. O ile dobrze pamiętam KNF - nie dotyczy, rzecznik
    konsumentów - nie dotyczy itd itp.
    A teraz najlepsze. Jako, że do arbitra, na sekretariat dodzwonić się
    ciężko - znaczy mi się przez cały dzień nie udało, to zadzwoniłem do
    ZBP - Pani na sekretariacie łączy mnie z arbitrem wynik oczywiście taki
    sam - nikt nie odbiera telefonu. Ja więc się Pani pytam, że już nie
    chodzi o tą moją sprawę tylko mam proste pytanie - czy jest jakaś realna
    szansa kontaktu z tym arbitrem lub jego sekretariatem, bo w zasadzie od
    tego muszę zacząć? Pani coś tam, że arbiter to i tam to, że dużo spraw w
    sądzie i w ogóle zalatana (jak ten szwagier co pracował na lotnisku)
    tudzież zarobiona (że nie ma nawet kiedy taczki załadować). No ale
    podała mi telefon bezpośrednio do arbiter i próbuję już drugi dzień się
    dodzwonić i tyle mojego.

    Generalnie jak dla mnie wychodzi, że ten arbiter to tylko ładnie wygląda
    w opisach i na papierze a w rzeczywistości nie ma nad nim nic i nikogo,
    do kogo można by się zwrócić jako instytucji odwoławczej/nadrzędnej.
    Minęły już trzy lata od złożenie przez mnie sprawy, więc szanse na jej
    rozwikłanie są praktycznie żadne a ja coraz bardziej dochodzę do
    wniosku, że nie dość że straciłem 110 funtów na ebay.co.uk, to jeszcze
    mnie arbiter na pięćdziesiątaka pociągnął :)
    No jak nic już widzę tą sprawę w ekspresie reporterów hahahaha.


    --
    xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
    Xenocide

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1