-
21. Data: 2004-09-22 10:56:06
Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
Od: "topjes" <n...@d...rady>
> już zapłaciłam (opłata za rachunek np.) ;-)) I wbrew Twojemu "hmmm" nie
mam
> nic wspólnego z bankami-musisz mi uwierzyć na słowo, a skoro pamiętasz o
> mRadzie, to może też pamiętasz czym ona jest.
Sorry, ale dla mnie bycie w mRadzie nie ma nic wspólnego z "nie mam nic
wspólnego z bankami". Widocznie inaczej rozumiemy świat - zresztą w całym
wątku to widać :)))
> To może jeszcze raz - o tym co będzie wdrażane oczywiście NIE decydują
> informatycy, ALE ich sugestie typu: "to za drogo, to zbyt skomplikowane, a
> tego to się w ogóle nie da zrobić" niekoniecznie muszą być prawdziwe. Stąd
> bezpośrednio NIE decydując mogą jednak decydować-stąd uwaga o psie i
ogonie.
Tak, w ten sposób mogą. Ja jednak zwracam uwagę, że zazwyczaj pewne braki to
świadome decyzje ludzi z tzw. biznesu.
pzdr
topjes
-
22. Data: 2004-09-22 11:02:25
Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
Od: "topjes" <n...@d...rady>
> W BPH zresztą w ogóle kuleje przepływ danych - zawsze przy stanowisku
> obsługi czeka się -dziesiąt minut, bo dysponentka musi przepisywać na
> formularze mnóstwo danych z ekranu. "Dzięki" temu na myśl o wizycie w
> oddziale przechodzą mnie ciarki... Ja z pozostałych usług jestem
zadowolony,
> bo ze mnie jest człek leniwy. Ale wielu w końcu się wkurza i wybiera
> konkurencję, w której "jakimś cudem" da się rzeczy zrobić tak jak należy.
Oj to jest takie proste. Mamy X zasobów. Do tego 3 zadania.
Suma X1 + X2 + X3 > X
Więc trzeba WYBRAĆ co robić. Dziwi mnie podejście, że banki operują w
rzeczywistości nieograniczonych zasobów.
Widocznie albo ktoś jest niechlujny (ale nie mam zamiaru oceniać ludzi z BPH
bo nie znam sytuacji) albo ocenił efektywność Z1, Z2 i Z3 w inny sposób niż
Ty.
Być może dla banku brak tych druczków nie jest aż takim problemem. Klienci
się skarżą ale zakładają konta, prawda? :)
Być może inne Z-ty są ważniejsze w dniu dzisiejszym.
Życie i Biznes to sztuka WYBORÓW! :)))
pzdr
topjes
-
23. Data: 2004-09-22 11:09:31
Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Sorry, ale dla mnie bycie w mRadzie nie ma nic wspólnego z "nie mam nic
> wspólnego z bankami". Widocznie inaczej rozumiemy świat - zresztą w całym
> wątku to widać :)))
Najwyraźniej inaczej, bo ja nie padam plackiem przed pojęciem "złożony
projekt informatyczny" oraz nie uważam, że branie udziału w czymś rodzaju
rady klientów spacza moje spojrzenie na dany bank oraz bankowość w ogóle.
> Tak, w ten sposób mogą. Ja jednak zwracam uwagę, że zazwyczaj pewne braki
to
> świadome decyzje ludzi z tzw. biznesu.
Pytanie czy naprawdę świadome. No ale tego zdaje się nie roztrzygniemy, więc
proponuję EOT, zwłaszcza że nie chcę dublować postu Jacka Osieckiego, z
którym się w pełni zgadzam :-)
-
24. Data: 2004-09-22 11:18:34
Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
Od: "topjes" <n...@d...rady>
"Glenn" <g...@b...pl> wrote in message
news:cirmii$o0j$1@news.onet.pl...
>
> > Sorry, ale dla mnie bycie w mRadzie nie ma nic wspólnego z "nie mam nic
> > wspólnego z bankami". Widocznie inaczej rozumiemy świat - zresztą w
całym
> > wątku to widać :)))
>
> Najwyraźniej inaczej, bo ja nie padam plackiem przed pojęciem "złożony
> projekt informatyczny" oraz nie uważam, że branie udziału w czymś rodzaju
> rady klientów spacza moje spojrzenie na dany bank oraz bankowość w ogóle.
Zdecydowanie inaczej jeśli stawiasz znak równości pomiędzy "mieć coś
wspólnego z bankiem" a "spaczanie spojrzenia na dany bank".
Też proponuję EOT :)
pzdr
topjes
-
25. Data: 2004-09-22 11:24:39
Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
> Zdecydowanie inaczej jeśli stawiasz znak równości pomiędzy "mieć coś
> wspólnego z bankiem" a "spaczanie spojrzenia na dany bank".
To jeszcze jedno - owszem stawiam znak równości, bo:
a.) nie pobieram za uczestnictwo w radzie żadnego wynagrodzenia pieniężnego
b.) nie przysługują mi z tego tytułu żadne przywileje
c.) nie zmienia to w żaden sposób mojej oceny ich oferty (cen, procedur
itp.)
Wniosek: nie uważam, że "mam coś wspólnego" z jakimkowiek bankiem, którego
jestem klientką.
I teraz już naprawdę EOT ;-)
-
26. Data: 2004-09-22 11:47:11
Temat: Re: BPH - KK za darmo cale zycie... jak to jest?
Od: "topjes" <n...@d...rady>
"Glenn" <g...@b...pl> wrote in message
news:cirneu$mc8$1@news.onet.pl...
> To jeszcze jedno - owszem stawiam znak równości, bo:
> a.) nie pobieram za uczestnictwo w radzie żadnego wynagrodzenia
pieniężnego
> b.) nie przysługują mi z tego tytułu żadne przywileje
> c.) nie zmienia to w żaden sposób mojej oceny ich oferty (cen, procedur
> itp.)
Nigdy tego nie twierdziłem - co to ma do rzeczy?
> Wniosek: nie uważam, że "mam coś wspólnego" z jakimkowiek bankiem, którego
> jestem klientką.
Co innego być klientką - a co innego w mRadzie. To już jest jakiś związek
bliższy z bankiem. Ja wiem, że obiektywny i nic do tego nie mam. Ale jest to
związek trochę bliższy niż po prostu klient :)
>
> I teraz już naprawdę EOT ;-)
No, staramy się ;)
pzdr
topjes