Niedawno zawarłem z dość mało znanym Bankiem Spółdzielczym w Białej
Podlaskiej "umowę o prowadzenie rachunków bankowych w złotych", czyli po
prostu założyłem konto osobiste. Kilka uwag i refleksji.

W oddziale, a właściwie filii - nieoczekiwanie dość tłoczno, czyli 5, 6
osób. Dwie panie na stanowiskach niekasowych, jedna w kasie i jedna -
chyba kierowniczka - kursująca to tu, to tam, uwijają się żwawo i dość
szybko wszystko idzie. Na moją prośbę pani bezzwłocznie drukuje umowę (6
stron) i zadaje pytanie, czy "chcę dostęp przez internet". Chcę. Drukuje
więc "Umowę internet banking" i cierpliwie czeka, aż zapoznam się dość
długim tekstem wszystkich umów. "A chce pan kartę?". No tak, jakżeby
nie, a tu zagwozdka: "Jak pan chce Visę, to musi pan zadeklarować stałe
wpływy, a jak nie, to dajemy zwykłą, tylko do naszych bankomatów!" Te
ich bankomaty to 10 maszyn w Białej Podlaskiej i dość szeroko pojętych
okolicach (np. Lublin). Takiej cudnej karty jeszcze nie miałem, więc
biorę, na Visę też przyjdzie czas. Dają "od ręki" - zielona ze złotymi
literkami, z fotografią pomnika św. Michała na smoku, który jest herbem
miasta (ciekawe, jak z prawami autorskimi), charakterystycznym
"kłoskiem" z wpisanymi literkami "BS"; nie jest spersonalizowana, ale za
to ważna do maja 2018(!) roku (data ta już nadrukowana). Pani daje mi
pisak i prosi o podpisanie - ciekawe po co, nie podejrzewam bankomatów o
umiejętność skanowania, ale co mi tam. Ciekawszy jest wymóg, żeby
wpłacić od razu "choćby 10 złotych". Mam dwadzieścia, też co mi tam. Od
razu dostaję też wydrukowany na świstku PIN jednorazowy do karty (pani
instruuje mnie, żeby od razu zmienić w tutejszym bankomacie) i na
oddzielnej karteczce - numer użytkownika i jednorazowe hasło dostępu do
serwisu internetowego. Ale najbardziej hardcore'owa jest lista haseł
jednorazowych (100 szt.) wydrukowana przy mnie na zwykłej kartce przy
pomocy drukarki igłowej. Niestety, listy haseł wyłącznie do osobistego
odbioru w oddziałach, co wg mnie jest największym ograniczeniem
funkcjonalności.

Serwis internetowy. Spartański, praktycznie bez żadnych obrazków, ale
intuicyjny i funkcjonalny, mnie bardzo odpowiada. Ciekawe zestawienie
"Log zdarzeń", z wszelkimi logowaniami, użyciami kodów z listy haseł,
dodaniem kontrahentów czy nawet z takimi wydarzeniami jak "produkcja
listy haseł nr. ...". Możliwe ustanowienie przelewów zdefiniowanych,
które nie wymagają podania hasła z listy haseł jednorazowych, zleceń
cyklicznych, przelewów do US i ZUS i całkowicie dowolnych. Wyciągi do
pobrania w formatach .pdf, .sta (? - ozn. jako MT940) i .txt. Niestety,
zdaje się, że lokaty tylko w oddziale, a w serwisie jedynie podgląd.

Wszystko działa on-line - wpłacone pieniądze od razu do podglądu w
bankomacie i na necie. W bankomacie można podejrzeć saldo, ostatnie
operacje i parę innych rzeczy.

Ale najfajniejsze są opłaty: za prowadzenie konta - 0, za wszelkie
przelewy - 0, za karty - 0, za wpłaty i wypłaty w oddziale - 0, zmiany
pinów - 0. Jest nawet oprocentowanie środków a'vista - 0,3%.

Bank dość niszowy i lokalny, ale w sumie oferta niezła.

Pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów kont :)

Grzexs