Pod koniec lipca wystąpił na moim rachunku w BZ WBK niedozwolony debet na
ponad 300pln (właściwie z winy banku ale to nie jest istotne). Zorientowałem
się jakoś po 3 dniach, natychmiast spłaciłem zadłużenie wraz z 80gr odsetek.
To było 2 sierpnia. Dziś idę do BPH złożyć wniosek o KK, wszystko ładnie
pięknie ale na koniec Pani mówi że w BIK jest że mam niespłacone właśnie te
ponad 300pln, data informacji to 31 lipca. Z KK nici. Czyli BZ wysłał to do
BIK, to zrozumiałe. Ale do dziś nie zaktualizował tego, przecież spłaciłem
to zadłużenie prawie natychmiast.
Co mam robić? Wysłać pismo do BZ WBK i ich postraszyć arbitrem bankowym, czy
czekać?

Pozdrawiam,
Damian Kuczera


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/