Skontrolujcie konta oszczednosciowe w BZWBK, czy nie ponaliczali jakis
dziwnych oplat.

Mam tam kilka kont tego typu, konto typu ROR nie istnieje, juz dawno
zlikwidowane,
Przewaznie raz w miesiacu wplacam na ktores (na ktorym nie bylo
obrotow) troche gotowki, ktora po wplacie przelewam do innego banku (1
raz w miesiacu bezplatne) zostawiajac pozostalosc pod splate KK w
BZWBK na poczatku nastepnego miesiaca (rowniez bezplatne). przelewam,
zakladam zlecenie splaty KK i zapominam o sprawie.

18-o wplacilem troche gotowki na takie oczekujace konto, wczoraj
jeszcze troche dodalem. Dzis zalogowalem sie do systemu i okazalo sie,
ze pobrano 18-o. po wplacie, dziwna kwote 5,82 zl.

Opisane "oplaty i prowizje zwiazane z rachunkiem".

Naturalnie calosc srodkow zabralem do innego banku nie pozostawiajac
juz nic pod splate KK - moze jutro doliczyliby oplate np. 3,47 i nie
wyszlaby splata?

Pobrana oplata nie pasuje mi do zadnej pozycji z TOiP.
Zlozylem reklamacje i czekam na odpowiedz na pismie.

Uprzedzam grupowiczow, bo ktos moze byc w podobnej sytuacji, z kwota
wplacona pod 100% splate KK w GP.