On 2010-01-21 17:11, RobertS wrote:
> teraz na grupę piszą ludziska z BZWBK, mam nadzieje, ze jakoś się do
> tego co napisałeś ustosunkują... ;-)
>
> a swoją drogą napisałbym do r...@b...pl i zapytal czy
> wysuwane przez pracownice insynuacje są normalną procedurą?

He, he, he...
Ja kiedyś korespondowałem z rzecznikiem praw klienta w BZWBK - w
paru sprawach. Sprawy były ewidentne i nie aż tak bardzo krytyczne,
ale - podobnie jak wielu tutaj - nie lubię, jak mnie robią w konia
[szło m.in. o to że przez kilka miesięcy blokady na kk, obciążenia i
wolny limit nie sumowały się do limitu kk a po każdorazowej
interwencji i naprawie tego stanu - pojawiał się on znowu].

I cóż mi Pan (Niedo)Rzecznik odpowiedział ? Wyjaśnił, że to przecież
nic wielkiego i że nie powinienem denerwować - się i pracowników
BZWBK, a w ogóle on w opisanych przypadkach (wspomnianym i innych)
nie widzi nic zdrożnego, podobnie jak w tym, że na pierwsze pismo
nie dostałem odpowiedzi w ogóle.

Więc, żeby mi tu nikt nie okazał się naiwniakiem ! Rzecznik jest po
to, aby objaśnić klientowi dlaczego nie ma racji :-))

witrak()

do góry

Dnia Thu, 21 Jan 2010 15:50:50 +0100, wspolna-flaszka.pl napisał(a):

> Czy zachowanie pracownika banku bylo normalne?

Całkiem możliwe, że w przypadku BZWBK tak ;)

Ja tam miałem swoje 5 minut z nimi i mi starczy, powtarzałem i będę
powtarzał, żeby się trzymać od nich jak najdalej, jeżeli tylko się da.



--
xbartx

do góry

"xbartx" news:hja8fv$s9v$2@inews.gazeta.pl

> > Czy zachowanie pracownika banku bylo normalne?

> Całkiem możliwe, że w przypadku BZWBK tak ;)
> Ja tam miałem swoje 5 minut z nimi i mi starczy, powtarzałem i będę
> powtarzał, żeby się trzymać od nich jak najdalej, jeżeli tylko się da.

Jest wiele racji w tym co piszesz. BZ WBK to idealny bank do tego by
przyjść, wpłacić kasę w okienku bądź przelewem i o niej zapomnieć. A jak już
sobie o niej przypomnimy to pójść do oddziału, wypłacić i pożegnać się bez
żalu :)
Wszelkie bardziej skomplikowane operacje mogą człowieka przyprawić o
nerwice. Mimo wszystko mam do nich jakiś sentyment ;)

do góry

"witrak()" news:hja8cc$o9h$1@nemesis.news.neostrada.pl

> Więc, żeby mi tu nikt nie okazał się naiwniakiem ! Rzecznik jest po
> to, aby objaśnić klientowi dlaczego nie ma racji :-))

IMHO to chyba standard w "naszych" bankach. Udowodnić (na szczęście nie
wszyscy się na to łapią) klientowi, że jest debilem i nie ma racji, ale
zrobić to w taki sposób (przynajmniej się starają niektórzy) aby się nie
połapał, że dla banku i osoby, która mu odpisuje na korespondencję jest
pospolitym intruzem, dla którego trzeba odstawić kubek gorącej kawki i
wystukać kilka słów/zdań w oparciu o jakiś tam formularz do korespondencji
na linii rzecznik klienta - klient :)

do góry

Użytkownik "wspolna-flaszka.pl" <p...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hj9pkg$gve$1@inews.gazeta.pl...

> Czy zachowanie pracownika banku bylo normalne?

No wiesz ja bym pani powiedział, że tyle mam kont oszczędnościowych, bo
z każdego można zrobić jeden darmowy przelew w miesiącu, a ja za przelewy
płacić nie lubię.

do góry

>
> Więc, żeby mi tu nikt nie okazał się naiwniakiem ! Rzecznik jest po to,
> aby objaśnić klientowi dlaczego nie ma racji :-))
>
> witrak()

a ja z ww. rzecznikiem mam jak najlepsze doświadczenia, piszę emila i
dostaję odp. listem poleconym, za każdym razem reklamacja rozpatrzona
pozytywnie

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

"wspolna-flaszka.pl" hj9pkg$gve$...@i...gazeta.pl

> W momencie gdy kobieta spojrzala na moje rachunki potraktowała mnie jak przestepce,
z pretensja do mnie czemu ja mam tyle
> rachunków
> po co je otwierałem, zaczeła mowic ze w takich przypadkach rachunki sa


Niejedna z osób tu piszących miała po kilkanaście tych rachunków. :)
Dlaczego BZWBK tak źle traktuje swoich klientów? Nie mam pojęcia. To
sprawa ogólnopolska, że tak ją określę. :) Zamiast zachęcać -- w tym
banku się zniechęca ludzi. :) Ja odetchnąłem z ulgą, gdy się rozstałem
z tym bankiem. :)


> SZOK I NIESMAK.

> Dodatkowo powiem ze zamkniecie kazdego rachunku trwa 10 minut i babka wypisuje
blankiet recznie, wiec jak ktos ma wyklikanych 30
> rachunkow
> oszczednosiowych to jego wizyta w przypadku zamkniecia potrwa 300 minut conajmniej
o ile nie zostanie wyniesiony przez ludzi w
> kominiarkach :-)

co najmniej

IMO trwa to krócej, ale jednak za długo. :)

> to tyle .

> Czy zachowanie pracownika banku bylo normalne?

Tak -- zgodne z ostrymi/rygorystycznymi normami BZWBK. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Valdi" hj9pfc$aio$...@n...interia.pl

> A czy twoje hobby jest normalne? ;)

Żadne hobby nie jest normalne. :) (dlatego ja nie mam żadnego)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

"Marcin Wasilewski" hjadcg$qua$...@n...task.gda.pl

> No wiesz ja bym pani powiedział, że tyle mam kont oszczędnościowych,
> bo z każdego można zrobić jeden darmowy przelew w miesiącu, a ja za
> przelewy płacić nie lubię.

IMO nie należy odpowiadać na takie pytania lub odpowiadać jakoś tak:

-- Czy może pan powiedzieć, po co panu tyle kont?
-- Mogę powiedzieć. ;)

To nie jest sprawa pracowniczki, ale klienta. Póki ten nie łamie
umów i regulaminów, pracowniczka musi klientowi SŁUŻYĆ, na co
wyraża zgodę, zanim zasiada ,,w okienku''.

Nawet policjant nie może bez powodu zatrzymać kogoś i pytać -- po
co, dlaczego itd. :) Oczywiście są uzasadnione sytuacje, ale
ogólnie człowiek człowiekowi nie może ot tak sobie zadawać
tego rodzaju pytań. :)

Jeśli pytanie zadaje młoda bankierka a klient ma ochotę na flirt -- OK,
ale chyba tu było coś innego. :)

Delikatne pytanie (a nuż klient powie coś, co bankierce da dodatkowy zysk)
można zadać, ale nie bezczelne 'po co' w sensie 'ty przestępco!'. :)

-=-

Bank świadczy USŁUGI i tego trzeba się trzymać. Klient to USŁUGOBIORCA,
czyli PAN, bank to USŁUGODAWCA, czyli SŁUGA'. Rzecz jasna są granice
tego służenia (określa je regulamin, umowa i inne dokumenty czy zwyczaje)
ale to nadal relacja sługa-pan. :)

Oczywiście ów pan nie może ubliżać swemu słudze. (?Oczywiście?)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

On 2010-01-22 00:06, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> "Valdi" hj9pfc$aio$...@n...interia.pl
>
>> A czy twoje hobby jest normalne? ;)
>
> Żadne hobby nie jest normalne. :) (dlatego ja nie mam żadnego)
>

Oj masz, masz. Może ty tego nie uważasz za hobby, ale samo pisanie na
grupy w stylu jaki to robisz można już co najmniej nazwać w ten sposób.

do góry