-
21. Data: 2015-06-30 22:15:10
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
> Gdyby był problem z finansami, to trzeba by było na szybkiego ustawę
> uchwalać, a zanim by ją uchwalono, to zrobiłaby się panika na rynku i
> wówczas cały system bankowy by się wywrócił na pewno - nawet bez
> wprowadzania podatku.
Wielki mi problem, wystarczy zamknąć banki na jakiś czas. Ćwiczone
ostatnio nie raz.
--
Krzysztof Hałasa
-
22. Data: 2015-07-01 12:12:49
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości
Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
>> Gdyby był problem z finansami, to trzeba by było na szybkiego
>> ustawę
>> uchwalać, a zanim by ją uchwalono, to zrobiłaby się panika na rynku
>> i
>> wówczas cały system bankowy by się wywrócił na pewno - nawet bez
>> wprowadzania podatku.
>Wielki mi problem, wystarczy zamknąć banki na jakiś czas. Ćwiczone
>ostatnio nie raz.
I to cos da ?
Bo owszem, przy chwilowej panice to moze uspokic publike i panike
zgasic.
Greckie powody do paniki nie sa chwilowe :-)
Poza tym - zamknac banki mozesz na dzien, dwa, a potem sie zaczna
klopoty - jak sie niektorym pieniadze w porfelu wyczerpia.
Model grecki - 60 euro na osobe (karte ?) dziennie dostepnosci gotowki
nie gwarantuje.
A zakaz transferow za granice wykonczy gospodarke w ciagu ... miesiaca
?
J.
-
23. Data: 2015-07-01 14:36:16
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"J.F." o...@4...net
> Bankructwo panstwa ... w przypadku Grecji, ktora sie posluguje euro
> ... trudno powiedziec do czego doprowadzi - banki niby niezalezne od
> panstwa, ale podejrzewam, ze wkrotce z nich pieniadze odplyna i
> zbankrutuja :-)
Bankructwo Grecji doprowadziłoby do osłabienia pozycji USA, dlatego
i Grecy są spokojni, i Niemcy wolą pertraktować, gdyż zbyt drastyczne
osłabienie pozycji USA prowadzić może jedynie do zbytniego umocnienia
się pozycji Moskwy -- czy to FR, czy nowego ZSRR.
Grecja, Cypr i Rosja -- to kraje prawosławne. Nijak one nie pasują
do Zachodu. Obok prawosławia, silną opozycją wobec USA (czy Zachodu
ogólnie) są muzułmanie -- jedni są agresywni w większym stopniu
(Państwo Islamskie), inni w mniejszym a inni niby wcale (Arabia
Saudyjska) ale tylko niby.
IMO obecnie nie ma miejsca na bankrutowanie Grecji, co premier Grecji
(komunista) wie doskonale i na czym buduje swoje warunki współpracy
z Zachodem.
Polska to nie Grecja -- tu nie ma miejsca do tak twardego stanowiska
wobec Niemiec, Francji, USA... Ale IMO jednak warto pamiętać o tym,
że ani Francja nie wspomogła Polski w 1939 roku, ani Niemcy nigdy
nie były naszymi dobrymi sojusznikami (zwykle byli wrogami), ani
USA nas nie broniły bez swego zysku a znaczna część obecnej Polski
(jeszcze większa Polski sprzed II wojny świętej) to właśnie tereny
prawosławne -- wielu Polaków nie tylko nie widzi zagrożenia w FR,
ale odwrotnie -- w Rosji upatruje sojusznika...
Na domiar złego (złego dla Zachodu) Rosją rządzi obecnie Putin I Łagodny,
którego Zachód musi jednak wspierać, gdyż następcą Putina I Łagodnego może
być kolejny Iwan Groźny, lub jeszcze groźniejszy, zważywszy na arsenały
obecnej FR czy dawnego ZSRR.
-=-
Eksperci mówią, że kolaps Grecji ciągnie za sobą wzrost wartości
Franka ze Szwajcarii. IMO prawda jest nieco inna. Wzrost wartości
Franciszka ma powiązanie z Grecją, ale nie takie proste. IMO nie
dlatego frank rośnie, że euro słabnie, ale dlatego frank rośnie,
że w obliczu zagrożenia, trzeba szukać forsy na prowadzenie wojen
-- tak z FR, jak i z IS oraz innymi niegojami/giaurami/niewiernymi...
-=-
IMO gospodarki będą kulały tak długo, jak długo nie zostanie wprowadzony
zdrowy rozsądek objawiający się stabilizacją życia i tanimi kredytami.
Niestabilny świat (niepewność jutra) daje nikły przyrost naturalny
(w RP zerowy od czasu Okrągłego Stołu) i spowolnienie gospodarki.
aby gospodarkę ruszyć -- trzeba uporządkować to i owo, choćby sądy
kierujące się prawami paranoicznymi:
sędzia SR:
-- ma zastrzeżenia (duży dystans) do formy wypowiedzi biegłego
http://eneuel.w.duna.pl/Wypuklina/Karta/Rejonowy/mil
osc.mp3
-- nie jest lekarzem
-- ale uważa opinię biegłego za rzetelną
-- i uważa, że wypukliny to inaczej skolioza
sędzia SO: -- popiera ustalenia SąduR (także co do zrównania
wypuklin ze skoliozą -- SądR w ustnym uzasadnieniu
wyroku zrównał wypukliny ze skoliozą)
-- jedno badanie (jedyne) może świadczyć o ewentualnym
aktualnym pogorszeniu stanu zdrowia (chodzi tutaj
o pogorszenie w ciągu ostatniego roku, czyli w czasie
prowadzenia rozpraw w SądzieR; tym jedynym badaniem
jest badanie piersiowej części kręgosłupa; jakby
narysowanie wykresu opartego tylko o jeden punkt)
http://eneuel.w.duna.pl/Wypuklina/Karta/Okregowy/44-
45-46-47-48-49-50.htm
http://eneuel.w.duna.pl/Wypuklina/Karta/Okregowy/44-
45-46-47-48-49-50.png
-- nie chce zapoznać się z zagubionym załącznikiem
Ale takich kfiatuf jest multum.
Wracając do tego jedynego badania. IMO SO nie zapoznał się z treścią załączników.
SO uznał, że przyniosłem wynik *kolejnego* badania szyjnej bądź lędźwiowej części
kręgosłupa i nie wpadł na pomysł, aby sprawdzić -- któraż to część kolejny raz
badałem. Tymczasem ja przyniosłem wynik badania tej części, której nikt wcześniej
nie badał rezonansem, zatem nie można określić, czy stan kręgosłupa pogorszył
się w czasie ostatnich miesięcy -- raczej należy uznać, że stan taki trwał także
w czasie prowadzenia sporu przed SR, o czym świadczy (ale nie w sądzie) przebieg
leczenia mojego kręgosłupa. Choć śladów tego świadczenia nie ma w sądzie, nie ma
też (tym bardziej) przesłanek do twierdzenia, iż stan ów przed sporem był dobry.
Dla SR wynik ten nie istnieje, dla SO jest tylko jeden wynik badania piersiowej
części kręgosłupa -- i ten jeden wynik daje dla SO powód do twierdzenia o przebiegu
choroby... SO ma tylko jeden punkt i ten jeden punkt mówi o przebiegu. :)
Proszę wziąć jeden punkt i narysować jakaś krzywą. ;)
Do narysowania prostej potrzebujemy dwóch punktów, do wytyczenie płaszczyzny --
trzech.
Do narysowania krzywej musimy mieć dużo punktów i obróbkę zgrubnie zwaną
aproksymacją.
Albo jeszcze inaczej. Jedziemy samochodem i spoglądamy na szybkościomierz, który
wskazuje 50 km/h -- czy w ten jeden pomiar/odczyt mówi nam coś o zmianie szybkości?
Niby samochód kiedyś musiał stać (założyć należy, że nie urodziłem się z wypuklinami
w piersiowej części kręgosłupa) ale nie wiemy, czy w czasie ostatniego kwadransa
(w czasie prowadzenia sporu w SR) szybkość wzrosła czy zmalała, bo mamy tylko ten
jeden odczyt szybkości.
SO nawet nie zadał sobie trudu zerknięcia do wyników MR, czyli kluczowych, które
biegły powinien był opisać sądowi językiem zrozumiałym dla sądu -- ,,przetłumaczyć''
na język zrozumiały dla sądu. SR zajął się ,,tłumaczeniem'' (medycyną) zaś biegły
przejął rolę sędziego. :)
Jeszcze raz... Skoro SR w ustnym uzasadnieniu wyroku mówi o tym, że
wypukliny to skolioza -- na tym właśnie zrównaniu oparty jest wyrok SR.
http://eneuel.w.duna.pl/Wypuklina/Karta/Rejonowy/pra
wowypukla.mp3
Trochę podobnie... Skoro biegły mówi o tym, że ,,ja nie przyjmuję
leków'' -- na tym właśnie kłamstwie (bo ja przyjmuje leki) oparta
jest opinia biegłego... Witaminy z grupy B są lekami dedykowanymi
leczeniu układu nerwowego. O tym, co jest lekiem -- decyduje nie
sąd (niezawisłość sądu nie stawia sądu w roli prawodawcy) nie
biegły, ale stosowne instytucje.
http://eneuel.w.duna.pl/Wypuklina/Karta/Rejonowy/pra
wowypukla.mp3
Wkrótce postawię te wypowiedzi też w TXT. Na razie brak mi sił.
Wiem -- stawiam rysunki a brak mi sił...
Babranie się w bagnie sądowym deprymuje -- aby nieco odpocząć
psychicznie, stawiam na stronie rysunki budowane znakami ASCII.
I proszę nie marudzić, że samochód na szkicu jest zaparkowany
krzywo -- poprawię... ;)
http://eneuel.w.duna.pl/Wypuklina/StrazMiejska/Straz
Miejska.htm
To tak zwany ,,jeden klik''. W istocie może nieco więcej
niż dosłownie/literalnie jeden, ale to drobiazg.
-=-
Jak nie można budować domów na grząskim terenie -- tak też nie
można budować gospodarki opartej o takie prawo, jakie jest w Polsce.
Wojny przeciwko muzułmanom to (nie tylko wg mnie) pokłosie niesprawiedliwości
Zachodu (głównie chyba chrześcijaństwa i judaizmu) wobec islamu. IMO wojną
tego problemu nie można rozwiązać.
-=-
Mój ,,stacjonarny'' dostęp do netu padł -- więc być może
i/także strona eneuel.w.duna.pl w tej chwili nie pracuje.
Ciekawe... Moje połączenie międzyblokowe oparte o tani sprzęt pracuje
bezawaryjne od 50 (na stałe od maja 2011 roku, ale w ogóle od marca
2011 roku) miesięcy, podczas gdy mój dostawca (profesjonalista) ma
masę trudności... Mnie nie są straszne: burze z piorunami, ulewne
deszcze, mrozy sięgające poniżej -25 stopni Celsjusza czy upały
wyskakujące powyżej 35 stopni Celsjusza... A sprzęt Dunaja jest
tak delikatny, że stale coś szwankuje...
Obecnie chodzi -- i nawet na lejku VM można tę stronę przeglądać. :)
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.....
-
24. Data: 2015-07-01 17:41:22
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Netx" 55904183$0$27507$6...@n...neostrada.pl
> http://pieniadze.fakt.pl/finanse/banki-beda-przjmowa
c-nasza-oszczednosci,artykuly,553543.html
Meritum już przejmuje -- kosząc opłatę za firmowe konto.
--
.`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
25. Data: 2015-07-02 22:36:52
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>Wielki mi problem, wystarczy zamknąć banki na jakiś czas. Ćwiczone
>>ostatnio nie raz.
>
> I to cos da ?
> Bo owszem, przy chwilowej panice to moze uspokic publike i panike
> zgasic.
> Greckie powody do paniki nie sa chwilowe :-)
To można zamknąć na dłużej, ograniczyć wypłaty, a potem ukraść
np. połowę lub 2/3 itd. (czy ile tam brakuje).
> Poza tym - zamknac banki mozesz na dzien, dwa, a potem sie zaczna
> klopoty - jak sie niektorym pieniadze w porfelu wyczerpia.
To się limity zrobi, i kolejki kilometrowe. Tak jak właśnie w Grecji,
i w innych krajach wcześniej.
> Model grecki - 60 euro na osobe (karte ?) dziennie dostepnosci gotowki
> nie gwarantuje.
Wystarczy do przeżycia.
> A zakaz transferow za granice wykonczy gospodarke w ciagu ... miesiaca
> ?
To się zrobi specjalne "uzasadnione" transfery.
Nikt nie twierdzi, że to jest magiczne lekarstwo na wszystko, ale akurat
na konieczność gwałtownego uchwalania ustaw - jest.
--
Krzysztof Hałasa
-
26. Data: 2015-07-03 09:51:50
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@p...waw.pl...
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>Wielki mi problem, wystarczy zamknąć banki na jakiś czas. Ćwiczone
>>>ostatnio nie raz.
>> I to cos da ?
>> Bo owszem, przy chwilowej panice to moze uspokic publike i panike
>> zgasic.
>> Greckie powody do paniki nie sa chwilowe :-)
>To można zamknąć na dłużej, ograniczyć wypłaty, a potem ukraść
To polozy gospodarke.
I wielu obywateli tez.
>np. połowę lub 2/3 itd. (czy ile tam brakuje).
A to polozy rzad :-)
Chyba, ze to zdrobi w rekawiczkach - najpierw zamieni euro na drachmy,
a potem te drachmy sobie spokojnie zdewaluuja.
>> Poza tym - zamknac banki mozesz na dzien, dwa, a potem sie zaczna
>> klopoty - jak sie niektorym pieniadze w porfelu wyczerpia.
>To się limity zrobi, i kolejki kilometrowe. Tak jak właśnie w Grecji,
>i w innych krajach wcześniej.
>> Model grecki - 60 euro na osobe (karte ?) dziennie dostepnosci
>> gotowki
>> nie gwarantuje.
>Wystarczy do przeżycia.
Do przezycia z nadwyzka, ale jak kazdy obywatel bedzie codziennie 60
euro wyplacal ... to mysle, ze bardzo szybko banknotow zabraknie ...
>> A zakaz transferow za granice wykonczy gospodarke w ciagu ...
>> miesiaca
>> ?
>To się zrobi specjalne "uzasadnione" transfery.
Jest to jakies wyjscie, ale grecki problem polega na tym, ze panstwo
za duzo wydaje i zyje ponad stan.
A Ty chyba proponujesz kolejne komisje i kolejnych urzednikow :-)
>Nikt nie twierdzi, że to jest magiczne lekarstwo na wszystko, ale
>akurat
>na konieczność gwałtownego uchwalania ustaw - jest.
W sensie, ze zamknac banki na tydzien i przez ten tydzien spec ustawy
uchwalic ?
Jest to jakas mozliwosc.
J.
-
27. Data: 2015-07-05 13:18:12
Temat: Re: Banki będą przejmować nasze oszczędności?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>To można zamknąć na dłużej, ograniczyć wypłaty, a potem ukraść
>
> To polozy gospodarke.
> I wielu obywateli tez.
Na to nie ma chyba rady? Oprócz wpompowania kolejnych EEE i wiary, że
coś się tym razem (nietypowo) poprawi.
Nie mówię tu teraz o zasadach moralnych, uczciwości itd. - to osobna
sprawa - ale o praktyce. Praktycznym problemem rządu jest to, jak
pozbawić ludzi (przejąć) oszczędności / majątku.
Najlepiej tak, żeby nie wyszli za bardzo na ulicę (np. żeby nie było
szubienic itd).
> A to polozy rzad :-)
Rząd ma do dyspozycji różne atuty, np. policję, siły specjalne itd.
Poza tym upadek rządu może nie być problemem, jeśli wcześniej cel
zostanie osiągnięty.
> Chyba, ze to zdrobi w rekawiczkach - najpierw zamieni euro na drachmy,
> a potem te drachmy sobie spokojnie zdewaluuja.
A czym różni się przymusowa wymiana euro na drachmę od konfiskaty części
środków? To drugie chyba łatwiej przeprowadzić formalnie.
> Do przezycia z nadwyzka, ale jak kazdy obywatel bedzie codziennie 60
> euro wyplacal ... to mysle, ze bardzo szybko banknotow zabraknie ...
Ale wystarczy to do zapewnienia sobie czasu na dodatkowe działania,
np. uchwalenie odpowiednich ustaw itd.
Poza tym, przecież nie każdy obywatel. Tylko tacy z kontem w banku,
i to z kontem niezerowym. Stosunkowo niewielka część społeczeństwa.
> Jest to jakies wyjscie, ale grecki problem polega na tym, ze panstwo
> za duzo wydaje i zyje ponad stan.
> A Ty chyba proponujesz kolejne komisje i kolejnych urzednikow :-)
Nie twierdzę że to najlepsze wyjście, ale jest to możliwe.
Kolejni urzędnicy będą kosztować niewielki ułamek "zaoszczędzonych"
pieniędzy.
Dobrym wyjściem z pewnością byłoby ograniczenie wydatków państwa, tak by
nie żyło ponad stan. Ale obawiam się że taki proces chorobowy może nie
chcieć sam się ograniczyć. Natomiast zapewne bardzo chętnie okradnie
społeczeństwo - i podejrzewam, że wierzycielom nie będzie to robiło
różnicy. Historia okradania społeczeństwa jest stara jak świat.
> W sensie, ze zamknac banki na tydzien i przez ten tydzien spec ustawy
> uchwalic ?
Jasne.
--
Krzysztof Hałasa