Opowiem wam moją historię... :)
A właściwie dwie.
Pierwsza:
Pewien bank, w którym mam konto, zmieniał ostatnio layout
swojej bankowości internetowej. Trudno powiedzieć czy na
lepsze czy gorsze, ale przy okazji link "Nowe wiadomości"
zrobił się bury i niewidoczny. No to srrru napisał majla,
że mi się podobało jak link był czerwony i chciałbym, żeby
był czerwony. No i co? Przy następnym logowaniu patrzę:
czerwony! Oczom nie wierzę :) Ale jednak to prawda.
Szybka reakcja jak na bank...
A swoją drogą - ciekawe ile takich majli dostali.

Druga:
Miałem sobie konto też internetowe w innym banku. W zeszłym roku
zmieniali numerację kont na NRB i niestety w tym banku wiązało się
to z automatycznym otwarciem nowego konta, co najśmieszniejsze - już
w innym oddziale banku. No dobrze... otworzyli to nowe konto,
ale do mnie przestały przychodzić comiesięczne wyciągi z konta.
Jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem - kontrolowałem stan przez
sieć, zresztą był to dość gorący i zabiegany okres w moim życiu.
Ostatnio jednak zacząłem płacić rachunki przelewami i stwierdziłem,
że jednak przydałby się jakiś dowód przelewu na firmowym bankowym
papierze (wiem, że to nie dowód w pełnym tego słowa znaczeniu,
ale wystarczy, żeby zmusić odbiorcę przelewu do szukania wyciągu
w swoim bałaganie). No to srrru majla z pytaniem dlaczego nie dostaję
wyciągów. I... nic. Zero odpowiedzi. Poczekałem tydzień, już drugi
dobiegał końca, więc postanowiłem wysłać drugiego majla z pytaniem
o jakiś telefon kontaktowy do szefostwa. Ale nie zdążyłem. W skrzynce
znalazłem gruuubą kopertę z wyciągami z ponad rocznego okresu :)
i przeprosinami, że im się jakaś flaga nie przeniosła na nowe konto.
W sumie wiem, że to ich tzw zas...y obowiązek, ale mimo wszystko
zrobili to bez walki i 6 ponagleń. Zastanawiam się tylko, czy wyciągi
z ponad roku nie powinny być przesłane poleconym.

Tu mała dygresja: czy nieprzeniesienie flagi to błąd w systemie,
czy celowe działanie? Mogli zaoszczędzić naprawdę mnóstwo kasy
takim krokiem :) i ktoś dostał niezłą premię za pomysł.

Oba banki to klasyczne marmurki. Ma się tą siłę przebicia, co?

Urzekła was moja historia? (a właściwie dwie) :)

--
Pozdrawiam
Miroo