W dniu wtorek, 26 marca 2013 15:02:18 UTC+1 użytkownik pmlb napisał:
> Co to znaczy bankructwo panstwa?
>
> Jak to wyglada i co to oznacza dla obywateli takiego "zbankrutowanego"
>
> kraju?
>
> A moze to tylko kolejne pustoslowie, bo jak moze zbankrutowac panstwo?

http://swiatowid.blox.pl/2010/06/Jak-moze-wygladac-b
ankructwo-kraju.html

Bankructa zdarzają sie nie tak rzadko... Grecja to chyba z 3 czy 4 raz...

http://grzegorzzalewski.blox.pl/2010/08/Grecja-zbank
rutowala.html

do góry

Krzysztof Halasa wrote:
> Oczywiście że się da zbrankrutować.

TO tak jakbyś twierdził, że da się utopić kiedy dziesieciu trzyma cię za
ręce, żebyś pod wodę nie poszedł.

Owszem, jak ci reszta pozwoli to się da.
Z tym, że reszta robi wszystko, zeby topielec nie poszedł na dno, bo
wszyscy są związani jednym sznurkiem.

do góry

"witek" kit2dn$hn$1...@d...me

> Krzysztof Halasa wrote:
>> Oczywiście że się da zbrankrutować.

> TO tak jakbyś twierdził, że da się utopić kiedy dziesieciu trzyma cię za ręce,
żebyś pod wodę nie poszedł.

USA niedawno stały na skraju bankructwa. Bodajże Konstytucja
nie pozwalała na zaciągniecie większego kredytu -- i koniec.
Podobnie RP ma ustalony limit (chyba zbliżyliśmy się do niego)
i powyżej tego limitu nie może zaciągać kredytów.

Ale czym innym jest bankructwo państwa (czyli de facto rządu)
a czym innym bankructwo kraju. My tu raczej gaworzymy o zbankrutowaniu
rządu/państwa. Zbankrutowany rząd jedzie na wakacje (Hel, Majorka,
Bermudy...) i ktoś inny przejmuje władzę. Obywatele nie idą do cipy. ;)

-=-

Państwo to instytucja -- niemal jak bank, muzeum czy NFZ. :)

-=-

Ewa Kopacz w przyszłość tego państwa nie wierzy (IMO słusznie) więc
zawczasu wzięła z kasy bankruta :) 40 tysięcy pln na wszelki wypadek.
Gdyby RP upadła, Ewa kopacz nie pójdzie do ciupy, ale na pewno będzie
miała utrudnione życie polityczne, ;) dlatego na wszelki wypadek
wypłaciła sobie pensje na przyszłość.

-=-

Natomiast nas, drogie siostry, raczej nurtuje inne pytanie -- co
będzie z naszymi oszczędnościami?... Na to pytanie nie znam odpowiedzi.
BFG to instytucja ponadpaństwowa chyba, ale czy po upadku państwa
w ogóle będzie istniała waluta państwa?... BFG zapewne jest jakoś
powiązany z innymi ubezpieczycielami, ale co nam po wypłaceniu
plnów, gdy nie będą one miały jakiejkolwiek wartości a płacąc
plnami w sklepie ,,za rogiem'' usłyszymy: ,,Nain, ich chcieć
only euro or dolar/ruble!!!'' bez względu na to, czy plny
zostaną uznane oficjalnie za nieważne czy nie zostaną...

ZTCW, gdy we wrześniu 1939 roku Niemcy przybyły do Polski
z przyjacielską/kurtuazyjną wizytacją, złotówka nie straciła
na swej atrakcyjności w kilka minut -- długo można było ją
wymieniać na światowych ,,parkietach'' na inne waluty...


-=-

IMO dla nas najlepiej będzie, jeśli czym prędzej wstąpimy do strefy
euro, gdyż plajta euro jest raczej nieprawdopodobna, natomiast
plajta plnów jest możliwa...

-=-


A teraz najważniejsze:

-- w Polsce są raczej niepolskie banki, choć pln
(którą kreują) to waluta polska
-- w Polsce banki nie są państwowe
(pomijam NBP)

Jak się ma sprawa cypryjskich czy amerykańskich banków plajtujących?
Amerykańskie plajtujące chyba były prywatne, a te dwa cypryjskie też
są prywatne czy nie są?

Czy Grecja jest państwem komunistycznym, czy państwo w swych łapskach
trzyma środki produkcji tak, jak kiedyś PRLa trzymała?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

[muszę im mydlić oczęta, aby mnie nie zmasakrowali; cały ten kryzys
jest efektem pobożnej modlitwy Henia Samula, który usiłuje mnie
złamać duchowo; sprawił ów ksiądz spadanie wartości nieruchomości
(wiedząc o tym, że mam dwa mieszkania a moje dzieci, które nie
narodziły się jeszcze (kobiety wolą 5 plnów, niż mieszkania)
odziedziczą trzy mieszkania) a teraz chce odebrać mi zaskórniaki,
aby mnie powalić na kolana i ściąć mi głowę; ale ja udam, że
nic o tym nie wiem, aby mnie nie pozabijali ci, którzy tracą...]


Polska waluta XX i XXI wieku:

marka polska
złoty polski (oparty na parytecie złota, Au)
PLZ, czyli polski złoty Hani Gronkiewicz
PLN, czyli polski nowy złoty owej Hani
PLE, czyli euro polski...

Dobrze piszę?...

do góry

>> Bo ja wiem... bedac poza strfa euro - jak np. zloty,
>
>
> złotówka jest powiązana z euro grubym powrozem.
> Pomyśl o czymś w azji raczej.

Raczej nie, nie widze tak duzych powiazan zlotowki z euro. Bardziej mi
zlotowka podpada pod koszyk walut wschodnio europejskich niz euro.
Poza tym jak napisalem, majac ta sama walute co Niemcy, Francja czy nawet
Wlochy - czuje sie raczej pewnie.
Zreszta nie widac by Niemcy czy Francja jakos cierpialy... Wiec moze to euro
wcale takie zle nie jest!?

do góry

<z...@g...com> 0...@g...co
m

> A moze to tylko kolejne pustoslowie, bo jak moze zbankrutowac panstwo?

: http://swiatowid.blox.pl/2010/06/Jak-moze-wygladac-b
ankructwo-kraju.html

: Bankructa zdarzają sie nie tak rzadko... Grecja to chyba z 3 czy 4 raz...

: http://grzegorzzalewski.blox.pl/2010/08/Grecja-zbank
rutowala.html

Ponoć Hiszpania bankrutowała 13 razy.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

>
> Ponoć Hiszpania bankrutowała 13 razy.

No to w czym problem i strach? Dla zwyklych zjadaczy chleba to bez znaczenia
czy kraj bankrutuje czy nie, nawet tak naprawde dla biznesu nie ma roznicy
bo rynek ma sowije prawa i ten sklep z chlebem byc musi...
Tak wiec bankructwo to pustoslowie - stan bez znaczenia dla 99% ludzi...
Czym wiec sie przejmowac?

do góry

witek napisał(a) w wiadomości: ...
>Krzysztof Halasa wrote:
>> Oczywiście że się da zbrankrutować.
>
>TO tak jakbyś twierdził, że da się utopić kiedy dziesieciu trzyma cię za
>ręce, żebyś pod wodę nie poszedł.
>
>Owszem, jak ci reszta pozwoli to się da.
>Z tym, że reszta robi wszystko, zeby topielec nie poszedł na dno, bo
>wszyscy są związani jednym sznurkiem.


Ale dlaczego właśnie nie pozwolić Cyprowi? Nie wiem czy upaść ale np.
wyrzucić ze strefy euro. Jaka jest mniejsza gospodarka w eurolandzie?
Malta? Monako? Chyba nie Luksemburg?
Na poważnie rozważano wyrzucenie Grecji ze strefy EUR to taki "poligon
doświadczalny" byłby przydatny. "Ratowanie" po nieuniknionej chyba
dewaluacji lokalnej waluty (niekoniecznie funta cypryjskiego) mogłoby być
tańsze.
Najgorsze to, że Europa wręcz pozytywnie toleruje kradzież, którą mozna
zakwalifikować jako zuchwałą. Gdyby ktoś czynnie próbował jej zapobiec
a użyto wobec niego siły to chyba kwalifikuje się na rabunek?

Arek

do góry

On Wed, 27 Mar 2013 18:13:34 +0100
"Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde> wrote:

> Najgorsze to, że Europa wręcz pozytywnie toleruje kradzież, którą
> mozna zakwalifikować jako zuchwałą. Gdyby ktoś czynnie próbował jej
> zapobiec a użyto wobec niego siły to chyba kwalifikuje się na rabunek?

Tzn. kto kradnie - Cypr Europie, czy Europa Cyprowi?


--
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

do góry

Arek wrote:
> witek napisał(a) w wiadomości: ...
>> Krzysztof Halasa wrote:
>>> Oczywiście że się da zbrankrutować.
>>
>> TO tak jakbyś twierdził, że da się utopić kiedy dziesieciu trzyma cię za
>> ręce, żebyś pod wodę nie poszedł.
>>
>> Owszem, jak ci reszta pozwoli to się da.
>> Z tym, że reszta robi wszystko, zeby topielec nie poszedł na dno, bo
>> wszyscy są związani jednym sznurkiem.
>
>
> Ale dlaczego właśnie nie pozwolić Cyprowi?

1. A kto miałby taką decyzję podjąć? Jak wyrzucą jednego każdy inny
może się spodziewać tego samego, co może podważyć stabilność wewnątrz
pozostałego euro. Nikt nie chce robic pierwszego wyjątku.

2. Ze względów politycznych. Chodzi o turecką część Cypru.


Nie wiem czy upaść ale np.
> wyrzucić ze strefy euro. Jaka jest mniejsza gospodarka w eurolandzie?
> Malta? Monako? Chyba nie Luksemburg?

jak wyzej.


> Na poważnie rozważano wyrzucenie Grecji ze strefy EUR to taki "poligon
> doświadczalny" byłby przydatny. "Ratowanie" po nieuniknionej chyba
> dewaluacji lokalnej waluty (niekoniecznie funta cypryjskiego) mogłoby być
> tańsze.

Na poważnie co najwyżej straszono.
Gracja miała mniejsze znaczenie polityczne niż Cypr.


> Najgorsze to, że Europa wręcz pozytywnie toleruje kradzież, którą mozna
> zakwalifikować jako zuchwałą. Gdyby ktoś czynnie próbował jej zapobiec
> a użyto wobec niego siły to chyba kwalifikuje się na rabunek?
>

Zgadza sie. Całe to euro to wielka pomyłka.
Należało zostać przy lokalnych walutach.

do góry

\>
> Czym wiec sie przejmowac?

niczym - oprócz tego, że nagle usługi dotąd dotowane drożeją, emerytury są
symboliczne, słuzba zdrowia nie działa ... coś mi to przypomina zieloną wyspę..

do góry