Laskawcy spoza drzew nie widza gdzie jest las.
Zamiast podniecac sie Madoffem, ktory byl maly pikus, popatrzcie na Zyda
Blawatnika,
miliardera albo dzis juz ex-miliardera. Kiedys czlowiek radziecki ,od
roku 1978 juz obywatel
amerykanski. Czyli wyeksportowany do USA Zyd rosyjski, zapewne wyjechany
z ZSRR bez grosza przy dupie.
No i jaka tu cudowna metamorfoza Zyda Blawatnika! Chrystus nie potrafil
tak szczodrze rozmnazac chleba i ryb
z jeziora galilejskiego dla swoich uczniow jak ten Blawatnik mnozyl
pieniadze.

Okres Jelcyna to jak wiadomo okres wielkiej wyzerki w Rosji. Jelcyn
odpalil Blawatnikowi za psie pieniadze,
jedne 800 mln dolarow, cos co sie nazywalo Tumen Oil and Gas. Blawatnik
przy pomocy tej zanety wpuscil
w maliny naprawde gruba rybe- karpia co sie nazywa British Petroleum.
Problem w tym, ze zydowsko-amerykanska
mafia byla nazbyt chciwa: Tumen Oil & Gas zaczal przynosic nieprzytomnie
wysokie zyski i oni zapragneli ukrasc ta
super-maszyne do robienia pieniedzy calkowicie dla siebie. Blawatnik,
Khan i paru innych Zydow-miliarderow zaczelo
w koncercie grac pko British Petroleum, wyciskac tego giganta z jego 50%
udzialow w spolce. Sprawa byla glosna bo bitwa
toczyla sie jawnie w roku 2007 i 2008. Oczywiscie owo powolne duszenie
BP moglo miec miejsce jedynie za zgoda Kremla
i Putina, ktore to instytucje byly obficie olejone dolarami. Geniusz
Putina polega na tym, ze siedzial cicho, bral szmal-raczej dla KGB
a nie dla siebie bo to jest ideowy czekista. Bral i czekal. Az sie
doczekal. Wlasnie Blawatnik upada bo nie jest juz efektywnym
zlodziejem rosyjskich skarbow dla USA. Za nim pojda inni. BP moze miec
satysfakcje zza swojego w Rosji grobu.

fatso