Witam wszystkich!

Taka mala historie opisze, moim zdaniem zabawna...

Od ponad dwoch lat mam konta w mBanku. Osobiste i "biznesowe". kilka dni
temu zlozylem wniosek o wydanie karty kredytowej na podstawie historii
rachunku e-konta. Rozpatrzone pozytywnie, bla bla, czekaj na kontakt z
agentem, ale miej przygotowane nastepujace dokumenty:
1. Wpis do ewidencji (dostali jak zakladalem konto)
2. Regon (dostali jak zakladalem konto)
3. dowody wplat podatku za ostatnie 3 miesiace (mam u nich mBiznes)
4. dowody wplat do ZUS (ten sam mBiznes)
(Dodam, ze dzialalnosc jest moim jedynym zrodlem dochodu)

w takim razie chwycilem telefon wykrecam numer i pytam Pania mila bardzo
dlaczego potrzebuja wymienione dokumenty skoro w ich banku prowadze
mBiznes i dwa pierwsze dokumenty dostali, jak zakladalem rachunek, a
reszte moga sobie sprawdzic w historii mojego mBiznesu, i po co jeszcze
ja mam to drukowac. Strata papieru moim zdaniem. Na to mila Pani zrobila
yyyyyyy (mozliwe calkiem ze jej tez wydalo sie to dziwne) i
zaproponowala, ze przelaczy mnie do kogos kompetentnego. po chwili
relaksujacej muzyczki, odezwala sie ta kompetentna osoba, tez kobieta,
no i ja znowu naswietlam jej sytuacje, a ona krotko, ze takie sa
procedury. W takim razie podchodze, jak czlowieka, czy nie wydaje sie
jej to dziwne, ze ja mam na spotkanie drukowac takie pierdy, ktore oni
doskonale sami moga zweryfikowac i agent zjawi sie na 5 minut i wezmie
moj podpis. A ona na to te sama regulke, wiec mowie jej, ze ja rozumie,
ze tak ja szkolili, ale niech sie przez chwile zastanowi. Dalem jej
szanse! Ale ona niezmiennie jak automat "takie sa..." Podziekowalem
grzecznie i z usmiechem zyczac milego dnia.

Mozze bylo na grupie juz, uczciwie przyznaje nie szukalem, ale
zastanawia mnie jedno, czy w innych bankach jest podobnie? Po prostu
urzednicy i nie warto sie doszukiwac w ich postepowaniu logiki?
Najsmieszniejsze jest to, ze ten agent wezmie te kwitki i one trafia do
analizy w centrali, przynajmniej tak jest napisane, a pozniej jak
pozytywnie mnie "zanalizuja" po raz kolejny, wysla mi karte i bede mogl
juz uzywac.

brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>

Pozdrawiam

Grzegorz

do góry

Użytkownik Grzegorz Łotysz napisał:

> Mozze bylo na grupie juz, uczciwie przyznaje nie szukalem, ale
> zastanawia mnie jedno, czy w innych bankach jest podobnie? Po prostu
> urzednicy i nie warto sie doszukiwac w ich postepowaniu logiki?
> Najsmieszniejsze jest to, ze ten agent wezmie te kwitki i one trafia do
> analizy w centrali, przynajmniej tak jest napisane, a pozniej jak
> pozytywnie mnie "zanalizuja" po raz kolejny, wysla mi karte i bede mogl
> juz uzywac.
>
> brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>

Urzednicy to osobna galaz w ewolucji czlowieka. Nikt normalny ich nie
zrozumie. A ci ktorzy ukladaja procedury dla urzednikow sa prosto z
kosmosu. A jak Lem nie raz pisal, nie ma zadnych szans na porozumienie z
innymi cywilizacjami, nawet jesli takowe istnieja.

Bartol

do góry

Grzegorz Łotysz wrote:
>
> brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>
>
dziwny jesteś.
po prostu dążymy powoli do europy, gdzie pracownik nie jest od myślenia
tylko od trzymania się procedur, a od myślenia to jest CEO, który w
życiu nie zna się na tym o czym decyduje i do którego nie masz dostępu
bo za wysoko siedzi.
Skończyły się czasy, kiedy z urzędnikiem mającym coś do powiedzenia
można było pogadać.

do góry

Użytkownik Grzegorz Łotysz napisał:

> Mozze bylo na grupie juz, uczciwie przyznaje nie szukalem, ale
> zastanawia mnie jedno, czy w innych bankach jest podobnie? Po prostu
> urzednicy i nie warto sie doszukiwac w ich postepowaniu logiki?
> Najsmieszniejsze jest to, ze ten agent wezmie te kwitki i one trafia do
> analizy w centrali, przynajmniej tak jest napisane, a pozniej jak
> pozytywnie mnie "zanalizuja" po raz kolejny, wysla mi karte i bede mogl
> juz uzywac.

[ciach]

To jest wlasnie mBank. Wszystko jest z nim OK, poki nie trzeba czegos
zalatwic. Wtedy mnoza sie problemy, a poniewaz mozna sobie pogadac
jedynie z kims przez telefon lub tez wypelnic formularz online to te
problemy sa nie do obejscia(funkcjonalnosc mKioskow jest ograniczona).

Gdy jest okazja spotkac sie z pracownikiem banku, pogadac to istnieje
olbrzymia szansa zalatwienia wszystkiego bez problemu. Przynajmniej ja z
czyms takim spotkalem sie w Multi (panie naprawde kombinowaly, aby
wyszlo wszystko tak jak chce klienci), ktory pomimu innych wad(pewny
rzeczy dzieja sie same np. zmiana adresu, wlaczenie sie gwarancji splaty
na KK - ale wszystko to mozna skorygowac, trzeba sie tylko pilnowac)
polecam (zamiast mBanku, ktory warto sobie zostawic do Allegro i innych).


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Wirtualny Bank Wirtualni Pracownicy Wirtualne Pieniądze 3 razy W
www.mbank.pl
Użytkownik "Grzegorz Łotysz" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d99u25$hb9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich!
>
> Taka mala historie opisze, moim zdaniem zabawna...
>
> Od ponad dwoch lat mam konta w mBanku. Osobiste i "biznesowe". kilka dni
> temu zlozylem wniosek o wydanie karty kredytowej na podstawie historii
> rachunku e-konta. Rozpatrzone pozytywnie, bla bla, czekaj na kontakt z
> agentem, ale miej przygotowane nastepujace dokumenty:
> 1. Wpis do ewidencji (dostali jak zakladalem konto)
> 2. Regon (dostali jak zakladalem konto)
> 3. dowody wplat podatku za ostatnie 3 miesiace (mam u nich mBiznes)
> 4. dowody wplat do ZUS (ten sam mBiznes)
> (Dodam, ze dzialalnosc jest moim jedynym zrodlem dochodu)
>
> w takim razie chwycilem telefon wykrecam numer i pytam Pania mila bardzo
> dlaczego potrzebuja wymienione dokumenty skoro w ich banku prowadze
> mBiznes i dwa pierwsze dokumenty dostali, jak zakladalem rachunek, a
> reszte moga sobie sprawdzic w historii mojego mBiznesu, i po co jeszcze
> ja mam to drukowac. Strata papieru moim zdaniem. Na to mila Pani zrobila
> yyyyyyy (mozliwe calkiem ze jej tez wydalo sie to dziwne) i
> zaproponowala, ze przelaczy mnie do kogos kompetentnego. po chwili
> relaksujacej muzyczki, odezwala sie ta kompetentna osoba, tez kobieta,
> no i ja znowu naswietlam jej sytuacje, a ona krotko, ze takie sa
> procedury. W takim razie podchodze, jak czlowieka, czy nie wydaje sie
> jej to dziwne, ze ja mam na spotkanie drukowac takie pierdy, ktore oni
> doskonale sami moga zweryfikowac i agent zjawi sie na 5 minut i wezmie
> moj podpis. A ona na to te sama regulke, wiec mowie jej, ze ja rozumie,
> ze tak ja szkolili, ale niech sie przez chwile zastanowi. Dalem jej
> szanse! Ale ona niezmiennie jak automat "takie sa..." Podziekowalem
> grzecznie i z usmiechem zyczac milego dnia.
>
> Mozze bylo na grupie juz, uczciwie przyznaje nie szukalem, ale
> zastanawia mnie jedno, czy w innych bankach jest podobnie? Po prostu
> urzednicy i nie warto sie doszukiwac w ich postepowaniu logiki?
> Najsmieszniejsze jest to, ze ten agent wezmie te kwitki i one trafia do
> analizy w centrali, przynajmniej tak jest napisane, a pozniej jak
> pozytywnie mnie "zanalizuja" po raz kolejny, wysla mi karte i bede mogl
> juz uzywac.
>
> brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>
>
> Pozdrawiam
>
> Grzegorz

do góry

Grzegorz Łotysz napisał(a):

> brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>
>

ja jestem "panem z banku" i rozumiem, że ta biedaczka, na którą trafiłeś
ma guzik do powiedzenia bo zna procedury i choć często to bzdury to musi
się do nich stosować.

pzdr

do góry

Tak, jestes dziwny

Użytkownik "Grzegorz Łotysz" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
> Od ponad dwoch lat mam konta w mBanku. Osobiste i "biznesowe". kilka dni
> temu zlozylem wniosek o wydanie karty kredytowej na podstawie historii
> rachunku e-konta. Rozpatrzone pozytywnie, bla bla, czekaj na kontakt z
> agentem, ale miej przygotowane nastepujace dokumenty:
> 1. Wpis do ewidencji (dostali jak zakladalem konto)

czyli stary maja, chcieli aktualny

> 2. Regon (dostali jak zakladalem konto)

j.w.

> 3. dowody wplat podatku za ostatnie 3 miesiace (mam u nich mBiznes)

no, i...?

> 4. dowody wplat do ZUS (ten sam mBiznes)

no, i...?

> w takim razie chwycilem telefon wykrecam numer i pytam Pania mila bardzo
> dlaczego potrzebuja wymienione dokumenty skoro w ich banku prowadze
> mBiznes i dwa pierwsze dokumenty dostali, jak zakladalem rachunek, a
> reszte moga sobie sprawdzic w historii mojego mBiznesu, i po co jeszcze
> ja mam to drukowac. Strata papieru moim zdaniem.

Jaby sie okazalo, ze dowolny pracownik mBanku, z dowolnego dzialu moze
"sobie wejsc do twojego rachunku" i tam przegladac co zechce, drukowac
wyciagi itp to pewnie bylbys slusznie wzburzony...

> brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>

No, mowilem od poczatku, ze jestes dziwny
;-)

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

Slawek Kos napisał(a):

> Jaby sie okazalo, ze dowolny pracownik mBanku, z dowolnego dzialu moze
> "sobie wejsc do twojego rachunku" i tam przegladac co zechce, drukowac
> wyciagi itp to pewnie bylbys slusznie wzburzony...

No tak ale karte wydaja na podstawie historii rachunku ... =;->
Chyba ze to nie to samo co zajrzec i zobaczyc ze sa przelewy wychadzace
do odpowiednich urzedow.

>
> No, mowilem od poczatku, ze jestes dziwny
> ;-)
>

No coz w takim razie moze znajde kilku takich jak ja i jakas parade w
stolicy zrobimy =;->>

Pozdrawiam

Grzegorz Lotysz

do góry

sidorowski napisał(a):
> Grzegorz Łotysz napisał(a):
>
>> brak logiki czy jestem dziwny? =;->>>
>>
>
> ja jestem "panem z banku" i rozumiem, że ta biedaczka, na którą trafiłeś
> ma guzik do powiedzenia bo zna procedury i choć często to bzdury to musi
> się do nich stosować.
>
Ja rozumie procedury, bo sam sie do nich stosuje, ale jesli jest taki
przypadek, i szczerze watpie zebym byl odosobniony, to dlaczego nie
zglosic w rozne miejsca zmiany procedur? Wystarczyloby wstawic do
formularza dodatkowa pozycje odnosnie mBiznesu i finito?

Pozdro

do góry

Użytkownik "Grzegorz Łotysz" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d9chat$2qd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Slawek Kos napisał(a):

> > No, mowilem od poczatku, ze jestes dziwny
> > ;-)
>
> No coz w takim razie moze znajde kilku takich jak ja i jakas parade w
> stolicy zrobimy =;->>

A robcie.
Ja nie kaczor, ja sie zgadzam
;-)

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry