> wiem ze sie naraze wielu milosnikom kart na grupie ale prosze mi wyjasnic
> jaki jest sens kupowania na karte przy kwotach rzedu kilku zlotych ? Albo
> jak ktos powiedzial - 1,8 za gume ?


1. Dla testów ... (nie bój się tabuny grupowiczów nie biegają po
sklepach kupujac w każdym bułke).
2. Czasami rzeczywiście człowiek nie ma tych 10 PLN w gotówce.

> Przeciez to tak naprawde generuje straty
> dla sprzedawcy i zyski dla aklajerow i bankow.


Nie rozumiem, chyba prowizja jaką sklep/lokal płaci od transakcji
jest procentem od kwoty transakcji więc prz większych kwotach to dopiero
generujesz "straty" dla swojego ulubinego sklepu :-)

[cut]



> Tacy jednak nie wiedza do czego naprawde sluzy KK - ja oplaca sie uzywac jak
> transakcja jest rzedu np. 6000zl a nie 6zl.


Często robisz zakupy z 6k PLN ??
Musisz mieć fajny budrzet domowy ;-)
Całe szczęscie banki mają chyba na mysli innych klentów docelowych
wydając karty bo inaczej produkt raczej by na siebie nie zarobił ..
Pozdr

Ra-Ash

do góry

Użytkownik "Ra-Ash" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3DAA7A65.4080607@poczta.onet.pl...

> 1. Dla testów ... (nie bój się tabuny grupowiczów nie biegają po
> sklepach kupujac w każdym bułke).
> 2. Czasami rzeczywiście człowiek nie ma tych 10 PLN w gotówce.

a ma KK za 70zl rocznie..?

> > Przeciez to tak naprawde generuje straty
> > dla sprzedawcy i zyski dla aklajerow i bankow.
>
>
> Nie rozumiem, chyba prowizja jaką sklep/lokal płaci od transakcji
> jest procentem od kwoty transakcji więc prz większych kwotach to dopiero
> generujesz "straty" dla swojego ulubinego sklepu :-)

policz koszt autoryzacji 0,35 plus prowizje.

> > Tacy jednak nie wiedza do czego naprawde sluzy KK - ja oplaca sie uzywac
jak
> > transakcja jest rzedu np. 6000zl a nie 6zl.
>
> Często robisz zakupy z 6k PLN ??
> Musisz mieć fajny budrzet domowy ;-)

nie. Ale wykorzystuje kazda okazje jak robie wieksze zakupy na budowe domu
:-)

> Całe szczęscie banki mają chyba na mysli innych klentów docelowych
> wydając karty bo inaczej produkt raczej by na siebie nie zarobił ..

Zarabia na kazdej operacji. Bank jest szczesliwy jak zrobie zakupy na 6kzl
:-)
Ja takze - ze wzgledu na grace period. :-)

D.

do góry

On Mon, Oct 14, 2002 at 10:32:11AM +0200, Dave wrote:

> > 2. Czasami rzeczywiście człowiek nie ma tych 10 PLN w gotówce.
>
> a ma KK za 70zl rocznie..?

Czasem ma wiecej. A co ma jedno z drugim wspolnego?

> > Nie rozumiem, chyba prowizja jaką sklep/lokal płaci od transakcji
> > jest procentem od kwoty transakcji więc prz większych kwotach to dopiero
> > generujesz "straty" dla swojego ulubinego sklepu :-)
>
> policz koszt autoryzacji 0,35 plus prowizje.

Klasyczna odpowiedz pracownika sklepu.

> Zarabia na kazdej operacji. Bank jest szczesliwy jak zrobie zakupy na 6kzl
> :-)

No wiec o co chodzi, skoro na kazdej operacji zarabia?

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> zaraz okaze sie ze chodzi o osoby, ktore nie nosza gotowki w ogole ale za
to
> maja karte kredytowa z wymaganym minimalnym dochodem netto rzedu 1200zl...
> Tacy jednak nie wiedza do czego naprawde sluzy KK - ja oplaca sie uzywac
jak
> transakcja jest rzedu np. 6000zl a nie 6zl.

Zauwaz, ze zeby miec drobne - trzeba isc do bankomatu :) a jak ktos nie ma
VE z fortisBanku to musi czasami dralowac dosc daleko do bankomatu.

Ja np. nie nosze gotowki - a jak juz nosze - to pozniej w domu mam gore
nieprzeczytanych gazet :)

do góry

Użytkownik "Wojtek Piecek" <w...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:20021014090852.GF26821@diuna.pingwin.waw.pl...
>
> On Mon, Oct 14, 2002 at 10:32:11AM +0200, Dave wrote:
>
> > > 2. Czasami rzeczywiście człowiek nie ma tych 10 PLN w gotówce.
> >
> > a ma KK za 70zl rocznie..?
>
> Czasem ma wiecej. A co ma jedno z drugim wspolnego?

jest chyba malo prawdopodobne zeby osoba placaca za karte 70zl rocznie czy
nawet wiecej nie miala przy sobie 10zl... Ja z reguly nosze przy sobie
przynajmniej kilkadzisiat zlotych mimo posiadania wielu kart roznych
systemow. Nie chce mi sie biegac za bankomatem jak terminale padna a chce
kupic cole w supermarkecie...

> > > Nie rozumiem, chyba prowizja jaką sklep/lokal płaci od transakcji
> > > jest procentem od kwoty transakcji więc prz większych kwotach to
dopiero
> > > generujesz "straty" dla swojego ulubinego sklepu :-)
> >
> > policz koszt autoryzacji 0,35 plus prowizje.
>
> Klasyczna odpowiedz pracownika sklepu.

byc moze. Ale rzeczowa.

> > Zarabia na kazdej operacji. Bank jest szczesliwy jak zrobie zakupy na
6kzl
> > :-)
>
> No wiec o co chodzi, skoro na kazdej operacji zarabia?

o to ze traci sprzedawca.
Przez takich klientow pozniej sprzedawcy w ogole rezygnuja z terminali.
Pomijam juz fakt ryzyka pozostawiania swojego numeru karty przy kazdej
dupereli...


D.

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:aoe2cg$du1$1@news.onet.pl...
> > zaraz okaze sie ze chodzi o osoby, ktore nie nosza gotowki w ogole ale
za
> to
> > maja karte kredytowa z wymaganym minimalnym dochodem netto rzedu
1200zl...
> > Tacy jednak nie wiedza do czego naprawde sluzy KK - ja oplaca sie uzywac
> jak
> > transakcja jest rzedu np. 6000zl a nie 6zl.
>
> Zauwaz, ze zeby miec drobne - trzeba isc do bankomatu :) a jak ktos nie ma
> VE z fortisBanku to musi czasami dralowac dosc daleko do bankomatu.
>
> Ja np. nie nosze gotowki - a jak juz nosze - to pozniej w domu mam gore
> nieprzeczytanych gazet :)

a jak terminal odmawia posluszenstwa to zostawiasz zakupy na ladzie i
idziesz szukac bankomatu ? Mnie nie stac na taka rozrzutnosc czasu.

D.

do góry

> a jak terminal odmawia posluszenstwa to zostawiasz zakupy na ladzie i
> idziesz szukac bankomatu ? Mnie nie stac na taka rozrzutnosc czasu.

Wyjmuje druga karte. Dlatego tak plakalem po VC Fortisowa.
Jak mam dwie (a mam zazwyczaj wiecej) karty czuje sie ;) bezpieczny - i
istotnie nigdy mnie taki tandem nie zawiodl

do góry

On Mon, Oct 14, 2002 at 11:29:23AM +0200, Dave wrote:

> jest chyba malo prawdopodobne zeby osoba placaca za karte 70zl rocznie czy
> nawet wiecej nie miala przy sobie 10zl... Ja z reguly nosze przy sobie
> przynajmniej kilkadzisiat zlotych mimo posiadania wielu kart roznych
> systemow. Nie chce mi sie biegac za bankomatem jak terminale padna a chce
> kupic cole w supermarkecie...

A ja czasem nie mam. Bo to co wlasnie nosile sie skonczylo, albo
wzialem ze soba tylko karte bo to mniejsze ryzyko. Naprawde, robilem
juz tak.

> > Klasyczna odpowiedz pracownika sklepu.
>
> byc moze. Ale rzeczowa.

I co z tego ze rzeczowa?

Nie rozwazales kosztow przewozu gotowki.

> o to ze traci sprzedawca.

Sprzedawca zarabia na kliencie. Klient, ktorego sie olewa, idzie sobie.

> Przez takich klientow pozniej sprzedawcy w ogole rezygnuja z terminali.

A ja z takich sklepow. Z dwu w najblizszej okolicy
zrezygnowalem. Podaj gdzie jest Twoj, wpadne tam ...

> Pomijam juz fakt ryzyka pozostawiania swojego numeru karty przy kazdej
> dupereli...

A co Ciebie to obchodzi? Moja karta.

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:aoe2vj$fla$1@news.onet.pl...
> > a jak terminal odmawia posluszenstwa to zostawiasz zakupy na ladzie i
> > idziesz szukac bankomatu ? Mnie nie stac na taka rozrzutnosc czasu.
>
> Wyjmuje druga karte. Dlatego tak plakalem po VC Fortisowa.
> Jak mam dwie (a mam zazwyczaj wiecej) karty czuje sie ;) bezpieczny - i
> istotnie nigdy mnie taki tandem nie zawiodl

to sie mozesz kiedys zdziwic jak terminal nie przyjmie zadnej karty.

D.

do góry

On Mon, Oct 14, 2002 at 11:37:47AM +0200, Dave wrote:

> to sie mozesz kiedys zdziwic jak terminal nie przyjmie zadnej karty.

No to poprosze o autoryzacje glosowa.

A tak poza tym to co chcesz udodownic?

--

--w
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry