-
561. Data: 2015-09-25 15:01:43
Temat: Re: CHF cd
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> niewatpliwie inaczej to wyglada gdy ktos wzial kredyt frankowy bo byl
> dwa razy tanszy i teraz kosztuje zaledwie tyle samo co pln, a inaczej
> gdy zadluzyl sie na maxa, a potem rata skoczyla dwukrotnie.
No właśnie.
>> A to z kolei wynik niewielkich zarobków bardzo dużej części
>> społeczeństwa. Gdyby 99% kredytobiorców zarabiało E2000+ (żadna
>> łaska w wielu krajach), to kredyt na mieszkanie byłby spłacany
>> w ciągu max 10 lat,
>
> A w tych krajach mieszkanie nie jest znacznie drozsze ?
Kiedyś tak było. Teraz jest może po prostu droższe.
To kwestia dużych różnic w zarobkach. Np. różnica między zarobkami dwóch
"zwykłych pracowników" może być w Polsce dziesięciokrotna, albo większa.
Na Zachodzie te "minimalne" zarobki pozwalają jednak na znacznie większą
swobodę ekonomiczną.
--
Krzysztof Hałasa
-
562. Data: 2015-09-25 15:10:41
Temat: Re: CHF cd
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
> Ależ to jest realne, wystarczy aby zakręcić kurek z kredytami i ceny
> mieszkań siłą rzeczy dostosują się do popytu.
No ale to już się chyba stało.
> Bo na razie mamy bańkę
> wynikającą głównie z tego, że za normę uważamy 30-letnie niewolnictwo na
> 2 pokoje poza centrum, a wszelkie alternatywy traktowane są jak
> mrzonki.
Raczej: za normę uważamy wolontariat, bo jest duże bezrobocie,
a podejrzewam, że i bez takiego bezrobocia wiele by się nie zmieniło.
> A przecież jeszcze z 10 lat temu ceny (wg dzisiejszych standardów) były
> bardzo godziwe.
Kilka kzł/m^2 (Warszawa, jakieś tam "Centrum" ale nie Śródmieście).
"Dziura w ziemi".
"Bardzo godziwe" (nominalnie, według obecnych standardów) to były ceny
w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych (np. < 2 kzł/m^2). Tyle że
wtedy kredyt w złotówkach nie wchodził w grę, a zarobki były istotnie
mniejsze niż obecnie.
--
Krzysztof Hałasa
-
563. Data: 2015-09-25 16:33:50
Temat: Re: CHF cd
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-09-25 o 15:10, Krzysztof Halasa pisze:
> "Bardzo godziwe" (nominalnie, według obecnych standardów) to były ceny
> w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych (np. < 2 kzł/m^2). Tyle że
> *wtedy* *kredyt* *w* *złotówkach* *nie* *wchodził* *w* *grę*, a zarobki były
istotnie
> mniejsze niż obecnie.
Zaznaczyłem clou.
--
Liwiusz
-
564. Data: 2015-09-25 16:41:46
Temat: Re: CHF cd
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>> A to z kolei wynik niewielkich zarobków bardzo dużej części
>>> społeczeństwa. Gdyby 99% kredytobiorców zarabiało E2000+ (żadna
>>> łaska w wielu krajach), to kredyt na mieszkanie byłby spłacany
>>> w ciągu max 10 lat,
>
>> A w tych krajach mieszkanie nie jest znacznie drozsze ?
>Kiedyś tak było. Teraz jest może po prostu droższe.
No coz, trzypokojowe w Monachium,
http://www.immowelt.de/liste/muenchen/wohnungen?room
i=3&rooma=3
Nie potrafie ocenic na ile te oferty typowe, dzielnicy, ale wygladaja
mi na "zwykle mieszkanie":
http://www.immowelt.de/expose/27R8D4B
445 tys, 75 m2
http://www.immowelt.de/expose/27EJB4B
298 tys, 60 m2
http://www.immowelt.de/expose/27EAR4A
437 tys, 77m2
czy
https://www.terrafinanz.de/neubau
oczywiscie tysiecy euro. plus ca 250e czynszu (Hausgeld) co miesiac.
Z drugiej strony -
http://www.immowelt.de/expose/27VME4B
wynajem, 1300e/mc.
ale moze byc i 900 ... a moze 1020 ? Plus ogrzewanie.
http://www.immowelt.de/expose/27DKA4A
>To kwestia dużych różnic w zarobkach. Np. różnica między zarobkami
>dwóch
>"zwykłych pracowników" może być w Polsce dziesięciokrotna, albo
>większa.
>Na Zachodzie te "minimalne" zarobki pozwalają jednak na znacznie
>większą
>swobodę ekonomiczną.
No coz, po ostatnich podwyzkach minimalna w Niemczech to 8.50e/h, ok
1300e/m.
Ale w Monachium za tyle sie raczej nie pracuje, moze w McDonaldzie ...
W Monachium akurat mieszkania o ile wiem to zawsze byly drogie.
I jak widac wynajmowane zwracaja sie po ~30 latach - nie liczac % od
kredytu, ani kosztow remontow.
Skoro buduja nowe, to widac zakup sie oplaca ... przynajmniej
niektorym.
Moze odsetki bardzo niskie, moze mysla o wnukach i inwestuja na 100
lat :-)
J.
-
565. Data: 2015-09-25 17:27:15
Temat: Re: CHF cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu wtorek, 22 września 2015 18:03:36 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>
> > Obecnie w getinie jest tak:
> > 64% - kredyty hipoteczne
> > 24% - dla firm
> > 9% - pozostale
> > 2% - samochodowe
> >
> > te "pozostale" to pewnie na te 20-30% RRSO.
>
> Bardzo tanie.
Oj tam
https://www.eurocent.pl/
Popatrz tu
Pożyczasz 10 000zł na 75tyg, pakiet standard RRSO to 4,04% oddajesz niecałe 10300zl;)
Gdzie jest haczyk?
A jest jeszcze pakiet komfort- kliknij z ciekawości;)
-
566. Data: 2015-09-25 17:42:23
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Liwiusz wrote:
> teraz boli frankowiczów, za parę
> lat będzie boleć złotówkowców z uwagi na stopy procentowe, całkiem
Złotówkowców boli cały czas od początku, poprzez środek do dziś i będzie
bolało dalej. Boli, ponieważ płacenie boli. Branie pieniędzy nie boli, a
oddawanie boli - tak już jest. Złotówkowców dziś boli trochę mniej, bo:
a. od początku są przyzwyczajeni do wysokiego natężenia bólu, b.
wcześniej bolało bardziej.
Frankowiczów boli bardziej, bo: a. nie są przyzwyczajeni do takiego
natężenie bólu, jak złotówkowicze, b. kiedyś bolało ich mniej.
> niedługo zacznie boleć "rodzinonaswoimcowców", bo się już kończą
> pierwsze 8-letnie okresy dopłat (skokowy wzrost wysokości raty) - w
> perspektywie czasu trendy na kredyty są dołujące z kilku niezależnych
> przyczyn
Jak spojrzeć na to z boku, to obojętne, czy frankowicz, czy
złotówkowicz, to wartość pieniądza w czasie jednak maleje, raty się
wahają raz trochę do góry, raz trochę w dół. W sumie na przestrzeni lat
nominalnie na zbliżonym poziomie. Czyli po 8 latach spłacania ta rata
już tak nie ciąży, a po 23 latach spłacania będzie ciążyła jeszcze
znacznie mniej.
-
567. Data: 2015-09-25 17:46:04
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Liwiusz wrote:
> W dniu 2015-09-25 o 12:42, Poldek pisze:
>> Liwiusz wrote:
>>
>>> Nie jest zrozumiałe, bo można chcieć przenieść hipotekę bez jej
>>> spłacania
>>
>> W tym celu należy skierować do banku stosowne pismo i czekać na
>> odpowiedź udzieloną w terminie.
>> Bank na początek będzie chciał sporządzenia aktualne operatu
>> szacunkowego nieruchomości, która ma być zabezpieczeniem.
>
> Ale my tu nie chcemy wynurzeń "eromotmana-gawędziarza" obcykanego w
> teorii, tylko przykłady praktyczne z życia. A z nich wynika, że z taką
> zamianą są problemy.
Jakie problemy są?
Takie, że Kowalskiemu się wydawało, że ma na zabezpieczenie nieruchomość
wartą 500 tys., to bank się zgodzi zabezpieczyć tą nieruchomością kredyt
500 tys., a bank wycenił nieruchomość na 350 tys. i w związku z tym
zgadza się zabezpieczyć kredyt w wysokości 200 tys.? :-)
-
568. Data: 2015-09-25 18:39:11
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Budzik wrote:
> Czyli według banku biorąc kredyt na 30lat nalezy sie przejmowac tylko
> najblizszym rokiem - taka postawe i swiadomosc buduja wsród klientów?
> Innymi słowy - uwazasz ich nie tyle za oszustów co za debili?
Cały czas zapominasz o tych, którzy kredytów nie wzięli. Stawiam tezę,
że dużo ludzi nie wzięło kredytu, bo uznali, że obraz malowany kolorową
kredką przez banki, gazetę dom i mieszkanie itd. to nie jest obraz
prawdziwej przyszłości. Łatwo o nich zapomnieć, bo - w przeciwieństwie
do tych, co kredyt wzięli - nie wiadomo ilu ich jest.
-
569. Data: 2015-09-25 18:43:02
Temat: Re: CHF cd
Od: Poldek <p...@i...eu>
Budzik wrote:
>> >Ciekawe co by bylo, gdyby teraz frank spadl 2.5 czy nawet 3 zl ...
>> >skorzystaliby z okazji i przewalutowali na PLN, czy woleli poczekac
>> >:-)
>> >
> Ciekawe.
> Ale czy to w jakikolwiek sposób wpływa na ewentualne oszustwo badz nie ze
> strony banku udzielającego kredyt?
Ciekawe, co by było, gdyby frank spadł do 1 zł i wtedy banki by zaczęły
"weryfikować", czyli domagać się od klientów spłacania jednak po kursie
z dnia zaciągnięcia.
-
570. Data: 2015-09-25 18:50:35
Temat: Re: CHF cd
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 25 września 2015 18:42:52 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
> Ciekawe, co by było, gdyby frank spadł do 1 zł i wtedy banki by zaczęły
> "weryfikować", czyli domagać się od klientów spłacania jednak po kursie
> z dnia zaciągnięcia.
I mogłoby się też okazać że umowy są nieważne a roszczenia przedawnione...