Od dwóch dni nie piję rano kawy, wystarczy mi telefon do Citi.
Wczoraj rano sprawdzam saldo a tu -140, a miało być 0,00. Okazało się, że
stała dyspozycja, która miała wyjść 12-tego wyszła 30-tego oraz mam zejście
z konta jakieś dziwnej kwoty 70 zł.
Po telefonie do CitiSłonia okazało się, że zlecałem w sobotę zapłatę
telefonu na rzecz TP SA Warszawa, hmm ale ja mieszkam w Krakowie i na pewno
nie płaciłem w sobotę za telefon 70 zł. Po sprawdzeniu w treści przelewu
okazało się dodatkowo, że nie ma żadnych danych identyfikujących telefon.
Ale i tu ulga okazało się, że przelew jeszcze nie wyszedł i można go
zablokować a sprawę obiecano wyjaśnić. Tym bardziej więc dziś rano chciał
mnie trafić szlag jak się okazało, że przelew jednak poszedł, bo nie dało
się go wstrzymać. Oczywiście sprawę wyjaśnią itd
Uff dobrze, że choć internet mam zablokowany.
Pytanie tylko kto zlecił przelew ? Bo jest podpięty pod moją rozmowę w
sobotę kiedy rozmawiałem z Infolinią.
Czy może to być ktoś z CITI ?
Zapytacie co tam jeszcze robię ? Po żonie, która tam kiedyś pracowała mam
darmowy rachunek ale widać nie specjalnie się opłaca.
--
GM