Witam!

Kupiłem coś na raty. Wszystko ładnie pięknie (no może nie do końca, bo
opisywałem tutaj problem z tym bankiem, ale to nieważne teraz).

Po paru miesiącach przychodzi do mnie karta kredytowa.
Karta kredytowa, której nie chciałem. Nie zamawiałem (tak mi się wydaje).
Nie jest mi ona do niczego potrzebna...
Po cholerę banki wciskają klientom karty kredytowe??

Co robić? Pisać do banku, dzwonić? Nie przejmować się? Z tego co wiem to
samo posiadanie takiej karty obniża moją zdolność kredytową.

Jakie są Wasze doświadczenia w tego typu sytuacjach?

--
Jacek Wojaczyński

do góry

Jacek Wojaczyński pisze:
> Witam!
>
> Kupiłem coś na raty. Wszystko ładnie pięknie (no może nie do końca, bo
> opisywałem tutaj problem z tym bankiem, ale to nieważne teraz).
>
> Po paru miesiącach przychodzi do mnie karta kredytowa.
> Karta kredytowa, której nie chciałem. Nie zamawiałem (tak mi się wydaje).
> Nie jest mi ona do niczego potrzebna...
> Po cholerę banki wciskają klientom karty kredytowe??
>
> Co robić? Pisać do banku, dzwonić? Nie przejmować się? Z tego co wiem to
> samo posiadanie takiej karty obniża moją zdolność kredytową.
>
> Jakie są Wasze doświadczenia w tego typu sytuacjach?
>
W umowie kredytowej się na to zgodziłeś.
Najlepiej wyślij wypowiedzenie umowy o kartę i koniecznie zarządaj
potwierdzenia tego faktu. Cetelem to toporny bank i zerknij na koszty
tej karty.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Jacek Wojaczyński" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrn.ffht3t.3vvmdb9.1.kocurek@news.home.net.pl.
..
> Witam!
>
> Kupiłem coś na raty. Wszystko ładnie pięknie (no może nie do końca, bo
> opisywałem tutaj problem z tym bankiem, ale to nieważne teraz).
>
> Po paru miesiącach przychodzi do mnie karta kredytowa.
> Karta kredytowa, której nie chciałem. Nie zamawiałem (tak mi się wydaje).
> Nie jest mi ona do niczego potrzebna...
> Po cholerę banki wciskają klientom karty kredytowe??
>
> Co robić? Pisać do banku, dzwonić? Nie przejmować się? Z tego co wiem to
> samo posiadanie takiej karty obniża moją zdolność kredytową.
>
> Jakie są Wasze doświadczenia w tego typu sytuacjach?
>
> --
> Jacek Wojaczyński

Witam.
Jakieś trzy lata temu kupowałem coś na raty i przysłali mi tę kartę. Ta
karta była w umowie jako opcja, że jak zaczniesz używac, to bulisz. Warunki
użytkowania bardzo niekorzystne raczej. Po prostu nic nie robiłem. Przez 1,5
roku przysyłali jakieś reklamówki i w końcu się odczepili.

Krzysztof

do góry

nie przyslali listem poleconym , wiec mogles nie dostac
nie przejmuj sie i juz
choc sami kusza bo podnosza limity.... i mozesz bez zaswiadczen o zarobkach
dalej kupowac w tych samych sklepach w promocji 0%

do góry

Jacek Wojaczyński pisze:
> Witam!
>
> Kupiłem coś na raty. Wszystko ładnie pięknie (no może nie do końca, bo
> opisywałem tutaj problem z tym bankiem, ale to nieważne teraz).
>
> Po paru miesiącach przychodzi do mnie karta kredytowa.
> Karta kredytowa, której nie chciałem. Nie zamawiałem (tak mi się wydaje).
> Nie jest mi ona do niczego potrzebna...
> Po cholerę banki wciskają klientom karty kredytowe??
>
> Co robić? Pisać do banku, dzwonić? Nie przejmować się? Z tego co wiem to
> samo posiadanie takiej karty obniża moją zdolność kredytową.
>
> Jakie są Wasze doświadczenia w tego typu sytuacjach?
>
Siostra miała to samo, karta została przecięta i odesłana do banku z
pisemkiem rozwiązującym umowę o kk gdyż taka umowę podpisała podpisując
umowę ratalną, po kilku tygodniach przysłali pismo o rozwiązaniu umowy o kk

do góry

w moim przypadku również kupiłem coś na raty
po jakimś czasie otrzymałem karte kredytową z limitem 100zł
użyłem tej karty raz kredyt należy spłacić w ciągu 4 lat min 40zł
miesięcznie a odsetki to nawet do 15zł miesięcznie bo nieraz okazuje
się że kwota się zaksięgowała nie w terminie. myślałem sobie że
wyrównałem kredyt a okazuję się zę mam do spłacenia tyle ile na
początku :-/
uważajcie na kartky kredytowe!!!

do góry