-
11. Data: 2019-09-02 15:06:02
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 02.09.2019 o 14:32, Waldek pisze:
> W dniu 2019-09-02 o 13:15, Michał Jankowski pisze:
>> Czy ja dobrze widzę - terminal bez drukarki? A jak się z tego
>> papierowe potwierdzenie uzyskuje?
>>
>> MJ
>
> Sms-em na telefon płatnika lub na maila i sobie druknąć jeśli to komuś
Ta, już lecę podawać w sklepach numer telefonu...
> niezbędne. A wydruk tylko z kasy fiskalnej.
Wydruk czego? Paragonu pewnie, a ja chcę potwierdzenie operacji kartą...
Nawet automaty biletowe w autobusach i parkomaty drukują potwierdzenia,
myślałem, że jest to ustawowy wymóg...
> Ponoć można też ponoć spiąć z drukarką BT (kosztowna)
> ale to zbędna inwestycja przy KILKU płatnościach w mięsiącu.
> A jak kientowi nie pasuje zawsze może gotówką ;)
A czy klient jest o tym informowany przed przyłożeniem karty?
>
> Ps. W coraz więcej punktów (nawet Biedronka) pytają czy potrzebne
> potwierdzenie i większość ludków odpowiada że nie ;)
Większość pyta, niektórzy drukują bez pytania, nieliczni olewają
pytanie, ale wydrukują jak się poprosi. Nawet jak odruchowo wcisną "NIE"
to mogą się cofnąć i wydrukować klientowi na życzenie.
Ale inna sprawa - taki terminal nie drukuje kopii dla sprzedawcy. Ona
nie jest obowiązkowa? Jeśli nie, to dlaczego wszyscy sprzedawcy
używający terminali z drukarką ZAWSZE kopię dla siebie drukują?
MJ
-
12. Data: 2019-09-02 19:57:34
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 2 Sep 2019 15:06:02 +0200, Michał Jankowski napisał(a):
> W dniu 02.09.2019 o 14:32, Waldek pisze:
>> W dniu 2019-09-02 o 13:15, Michał Jankowski pisze:
>>> Czy ja dobrze widzę - terminal bez drukarki? A jak się z tego
>>> papierowe potwierdzenie uzyskuje?
>>>
>> Sms-em na telefon płatnika lub na maila i sobie druknąć jeśli to komuś
>
> Ta, już lecę podawać w sklepach numer telefonu...
>
>> niezbędne. A wydruk tylko z kasy fiskalnej.
> Wydruk czego? Paragonu pewnie, a ja chcę potwierdzenie operacji kartą...
W supersamie nie byles ? Tez z fiskalnej.
> Nawet automaty biletowe w autobusach i parkomaty drukują potwierdzenia,
We Wroclawiu nie drukuja
> myślałem, że jest to ustawowy wymóg...
Ustawy to teraz w jakies e-paragony chyba ida.
>> Ps. W coraz więcej punktów (nawet Biedronka) pytają czy potrzebne
>> potwierdzenie i większość ludków odpowiada że nie ;)
>
> Większość pyta, niektórzy drukują bez pytania, nieliczni olewają
> pytanie, ale wydrukują jak się poprosi. Nawet jak odruchowo wcisną "NIE"
> to mogą się cofnąć i wydrukować klientowi na życzenie.
> Ale inna sprawa - taki terminal nie drukuje kopii dla sprzedawcy. Ona
> nie jest obowiązkowa? Jeśli nie, to dlaczego wszyscy sprzedawcy
> używający terminali z drukarką ZAWSZE kopię dla siebie drukują?
Samoobslugowe kasy chyba nie.
No chyba, ze gdzies na zapleczu jest druga drukarka ...
J.
-
13. Data: 2019-09-02 21:45:37
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Michał Jankowski <m...@f...edu.pl> writes:
> Ale inna sprawa - taki terminal nie drukuje kopii dla sprzedawcy. Ona
> nie jest obowiązkowa? Jeśli nie, to dlaczego wszyscy sprzedawcy
> używający terminali z drukarką ZAWSZE kopię dla siebie drukują?
Nie zawsze, są terminale które w ogóle nie drukują kopii sprzedawcy
(oryginału właściwie, bo to było przecież to, co kiedyś podpisywaliśmy).
To jest/było potrzebne głównie w przypadku, w którym coś się sp*
w terminalu, i wszystkie transakcje - jeszcze nie rozliczone - pójdą
w kosmos. Wtedy pani z okienka pracowicie wklepuje (wklepywała) je
ponownie. Od pewnego czasu terminale drukują także zagwiazdkowane numery
kart (nie tylko na kopiach), więc nawet nie byłoby co wklepywać.
Drugie zastosowanie tych kwitów to jakieś spinanie ich z paragonami,
żeby rozliczyć poszczególnych kasjerów. Też średnio sensowne, lepiej
żeby kasa fiskalna po prostu pamiętała (kasy fiskalne też nie muszą
drukować - tym razem - kopii, bo oryginał jest dla klienta) że zapłacono
kartą, ile i która to była transakcja karciana.
--
Krzysztof Hałasa
-
14. Data: 2019-09-03 09:10:17
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 02.09.2019 o 21:45, Krzysztof Halasa pisze:
>
> Nie zawsze, są terminale które w ogóle nie drukują kopii sprzedawcy
Pacz pan, nie zauważyłem takich.
> (oryginału właściwie, bo to było przecież to, co kiedyś podpisywaliśmy).
> To jest/było potrzebne głównie w przypadku, w którym coś się sp*
> w terminalu, i wszystkie transakcje - jeszcze nie rozliczone - pójdą
> w kosmos. Wtedy pani z okienka pracowicie wklepuje (wklepywała) je
> ponownie. Od pewnego czasu terminale drukują także zagwiazdkowane numery
> kart (nie tylko na kopiach), więc nawet nie byłoby co wklepywać.
To nie idzie teraz i tak wszystko online od razu?
MJ
-
15. Data: 2019-09-03 13:12:24
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu wtorek, 3 września 2019 09:10:19 UTC+2 użytkownik Michal Jankowski napisał:
> W dniu 02.09.2019 o 21:45, Krzysztof Halasa pisze:
> >
> > Nie zawsze, są terminale które w ogóle nie drukują kopii sprzedawcy
>
> Pacz pan, nie zauważyłem takich.
Terminale sensu stricte to pewnie drukują - choć może w opcjach można ustawić, żeby
nie drukowały.
Krzysztofowi zapewne chodziło o sytuacje, gdy wydruk z terminala idzie przez kasę -
czy właściwie komputer, tak jak np. w biedronku.
Właśnie w biedronku już od dłuższego czasu nie jest drukowany slip "dla kasjera" (a
kiedyś był) - a dla klienta drukują tylko "on request" - trzeba w tym celu puknąć
odpowiednie pole na ekranie dotykowym kasjera.
> > (oryginału właściwie, bo to było przecież to, co kiedyś podpisywaliśmy).
> > To jest/było potrzebne głównie w przypadku, w którym coś się sp*
> > w terminalu, i wszystkie transakcje - jeszcze nie rozliczone - pójdą
> > w kosmos. Wtedy pani z okienka pracowicie wklepuje (wklepywała) je
> > ponownie. Od pewnego czasu terminale drukują także zagwiazdkowane numery
> > kart (nie tylko na kopiach), więc nawet nie byłoby co wklepywać.
>
> To nie idzie teraz i tak wszystko online od razu?
On-line to idą tylko autoryzacje (do banków - wystawców kart klientów) - a zestaw
transakcji do rozliczenia idzie zwykle raz dziennie (do banku - aquirera sprzedawcy).
-
16. Data: 2019-09-03 13:46:06
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 03.09.2019 o 13:12, Dawid Rutkowski pisze:
>
> On-line to idą tylko autoryzacje (do banków - wystawców kart
> klientów) - a zestaw transakcji do rozliczenia idzie zwykle raz
> dziennie (do banku - aquirera sprzedawcy).
>
Aha. A jeśli faktycznie terminal się zepsuje i się transakcji nie da z
niego zgrać, to co?
MJ
-
17. Data: 2019-09-03 14:04:16
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu wtorek, 3 września 2019 13:46:10 UTC+2 użytkownik Michał Jankowski napisał:
> W dniu 03.09.2019 o 13:12, Dawid Rutkowski pisze:
>
> >
> > On-line to idą tylko autoryzacje (do banków - wystawców kart
> > klientów) - a zestaw transakcji do rozliczenia idzie zwykle raz
> > dziennie (do banku - aquirera sprzedawcy).
> >
>
> Aha. A jeśli faktycznie terminal się zepsuje i się transakcji nie da z
> niego zgrać, to co?
To kłopot dla sprzedawcy, a dla klienta prezent od organizacji kartowej ;>
A na serio to pewnie właśnie dlatego taki terminal "nigdzie-nie-podłączony" drukuje
slipy "dla sprzedawcy", które ten skrzętnie chomikuje - i ew. pyta klienta, czy chce
kopię dla siebie (żeby oszczędzić drogi termiczny papier).
Zaś w razie awarii wklepuje się wszystko na nowo - czy to do terminala, czy też
jedzie się do aquirera z kolekcją slipów.
A terminal podłączony do kasy fiskalnej komputera kasowego drukować nie musi (tzn.
nie musi drukować za niego kasa/komputer) bo i tak od razu wszystko idzie do
centralnego komputera sklepu, który się raczej nie zepsuje.
W tej sytuacji można powiedzieć, że z "terminala" sensu stricte wszystko wylatuje
on-line - tyle że nie od razu poza sklep, ale awaria terminala niczym nie grozi bo
niczego w pamięci trzymać nie musi.
-
18. Data: 2019-09-03 21:17:45
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Waldek <m...@a...nie.dam>
W dniu 2019-09-02 o 15:06, Michał Jankowski pisze:
> W dniu 02.09.2019 o 14:32, Waldek pisze:
>> W dniu 2019-09-02 o 13:15, Michał Jankowski pisze:
>>> Czy ja dobrze widzę - terminal bez drukarki? A jak się z tego
>>> papierowe potwierdzenie uzyskuje?
>>
>> Sms-em na telefon płatnika lub na maila i sobie druknąć jeśli to komuś
>
> Ta, już lecę podawać w sklepach numer telefonu...
Nigdzie nie pisałem że to sklep :)
A żonka i tak ma telefony wszystkich swoich klientów
bo to poniekąd leży w ich interesie - ma też inne "wrażliwe" dane
- więc jak widać nie każdemu psu Burek ;)
>> A jak kientowi nie pasuje zawsze może gotówką ;)
>
> A czy klient jest o tym informowany przed przyłożeniem karty?
Uwierz, nie ma takiej potrzeby
> Większość pyta, niektórzy drukują bez pytania, nieliczni olewają
> pytanie, ale wydrukują jak się poprosi. Nawet jak odruchowo wcisną "NIE"
> to mogą się cofnąć i wydrukować klientowi na życzenie.
Gdyby się trafił jakiś wyjątkowo "upierdliwy" KTOŚ ( a jeszcze sie nie
trafił) może taki wydruk dostać
ale to dodatkowy kłopot bo trzeba to zrobić z kompa
lub ze smartfona + drukarka obsługująca BT
Zwykle SMS wystarcza lub mail - a że transakcje idą on-line
jeśli klient ma apke bankową w telefonie widzi od razu blokade
- tak tez było z tą kartą Maesto o której wspominałem na początku wątku
> Ale inna sprawa - taki terminal nie drukuje kopii dla sprzedawcy. Ona
> nie jest obowiązkowa? Jeśli nie, to dlaczego wszyscy sprzedawcy
> używający terminali z drukarką ZAWSZE kopię dla siebie drukują?
Nie odpowiem na to pytanie - żona na maila dostaje potwierdzenia
operacji dziennych, oraz zestawienie miesięczne.
I jeszcze raz przypominam - to nie sklep - a transakcji kartowych w
miesiącu jest kilka. Inaczej byłoby to bez sensu przy prowizji 1,5%
Pozdro
-
19. Data: 2019-09-04 10:39:31
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2019-09-02 o 19:57, J.F. pisze:
>> Nawet automaty biletowe w autobusach i parkomaty drukują potwierdzenia,
>
> We Wroclawiu nie drukuja
Ba, nawet biletu nie drukują.
Trochę głupie uczucie, gdy wchodzi kontroler, a ty nie masz żadnego
namacalnego dowodu, że płaciłeś za bilet :)
Może zadziałało, a może nie...
Pozdrawiam
-
20. Data: 2019-09-04 20:16:33
Temat: Re: Ciekawy przypadek "pikaczowy"
Od: Wojtek <w...@m...mail.com>
On 04/09/2019 04:39, Miroo wrote:
> W dniu 2019-09-02 o 19:57, J.F. pisze:
>>> Nawet automaty biletowe w autobusach i parkomaty drukują potwierdzenia,
>>
>> We Wroclawiu nie drukuja
>
> Ba, nawet biletu nie drukują.
> Trochę głupie uczucie, gdy wchodzi kontroler, a ty nie masz żadnego
> namacalnego dowodu, że płaciłeś za bilet :)
> Może zadziałało, a może nie...
>
> Pozdrawiam
>
Jeżeli to ten sam system, który dosyć dawno temu wprowadzili w Jaworznie
(chyba tak, bo Jaworzno miało chyba pilotaż) to AFAIR na wyświetlaczu
pojawia się, że bile został zakupiony poprawnie i już wiec nic więcej Ci
nie potrzeba.
A karta jest w sumie dosyć namacalna ;)
w.