-
1. Data: 2010-04-05 08:04:21
Temat: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
Witam Grupę.
Paskudny poranek. Shittybank wk**wił mnie jak nigdy. Miesiąc temu zamówiłem ichnią
kartę do konta MC Electronic, żeby zastąpić mało funkcjonalną Maestro, nie
obsługiwaną przez wiele bankomatów za granicą.
Wysłali. Doszła do rodziny w Polszy, w czwartek rodzina wysłała do mnie - dojdzie za
miesiąc, jak znam Gruzję.
Dzisiaj rano loguję się do Shitty online - d*pa.
Próbuję jeszcze raz - d*pa.
Odzyskiwanie hasła - d*pa. Kilka prób.
Citiphone - brak autoryzacji, łączenie z konsultantem...
Miła pani konsultant łączy się z "kimś", a potem wyjaśnia, że... karta Maestro
została zablokowana, ponieważ "minęło już 30 dni od wysłania nowej karty". I dodaje,
że tego nie da się zmienić ani cofnąć.
Czyli nie mam dostępu do gotówki. Ani kartą, ani online, ani automatycznie przez
Citiphone. Jasna cholera! Bank DOMNIEMYWA, że dostałem nową kartę - mimo że jej
jeszcze nie aktywowałem.
Po prostu powala. Pani zaproponowała dokonanie przelewu na... rachunek karty
kredytowej, "żeby Pan mógł wyciągnąć pieniądze z bankomatu". I nie umiała wyjaśnić,
dlaczego zablokowano dostęp online.
Czy ten bank działa w XIX wieku??????????
Pozdrawiam,
k.
-
2. Data: 2010-04-05 08:46:01
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: Marcin <n...@n...ru>
Witam
W dniu 2010-04-05 10:04, kashmiri pisze:
> Czy ten bank działa w XIX wieku??????????
On dziala tak jak banki w Hameryce ;) Chyba na calym swiecie system Citi
jest taki sam...
Pozdrawiam,
Marcin
-
3. Data: 2010-04-05 09:40:45
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
Marcin <n...@n...ru> dared to write:
> Witam
> W dniu 2010-04-05 10:04, kashmiri pisze:
>> Czy ten bank działa w XIX wieku??????????
> On dziala tak jak banki w Hameryce ;) Chyba na calym swiecie system Citi
> jest taki sam...
W Ameryce też nikt nie wpadł, żeby przy braku aktywacji blokować kartę WYSYŁANĄ, a
nie tę aktualnie posiadaną przez klienta? Może im za dobrze poczta działa?
Coraz mniej przekonany jestem do amerykańskiego systemu bankowego, mimo przemiłych i
dość kompetentnych konsultantów na partyline...
-
4. Data: 2010-04-05 11:05:53
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: " " <n...@g...pl>
> Coraz mniej przekonany jestem do ameryka=F1skiego systemu bankowego, =
> mimo przemi=B3ych i do=B6=E6 kompetentnych konsultant=F3w na partyline...
W american style często z uśmiechem na twarzy robią/mówią coś 'dla dobra i
bezpieczeństwa' obywatela ;)
Nie wiem czy wiesz, ale amerykański (USA) system bankowy dopiero uczy się
możliwości robienia przelewów między różnymi osobami fizycznymi (tego samego
banku... do banków trzecich nie wspominając.
U nich cały czas takie 'przelewy' robi się ...albo płacąc kartą kredytową...
albo wysyłając czek ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2010-04-05 11:28:40
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
n...@g...pl <n...@g...pl> dared to write:
>
>> Coraz mniej przekonany jestem do ameryka=F1skiego systemu bankowego, =
>> mimo przemi=B3ych i do=B6=E6 kompetentnych konsultant=F3w na partyline...
>
> W american style często z uśmiechem na twarzy robią/mówią coś 'dla dobra i
> bezpieczeństwa' obywatela ;)
W UK podobnie, tylko dodają bezczelnie: i "dla wygody" klienta. 'For the convenience
of Customers who are not able to make a phone call to the Bank we automatically
deactivate the old card after 30 days from the date when the new card is despatched.'
Klient tylko słucha i zastanawia się, czy aby dobrze zrozumiał - ale kiedy słyszy po
raz n-ty o tym, jak bardzo bank (urząd, instytucja, rząd, itd itd.) dba o jego wygodę
i bezpieczeństwo, przestaje się buntować i zrezygnowany grzecznie robi, co każą...
> Nie wiem czy wiesz, ale amerykański (USA) system bankowy dopiero uczy się
> możliwości robienia przelewów między różnymi osobami fizycznymi (tego
> samego banku... do banków trzecich nie wspominając.
> U nich cały czas takie 'przelewy' robi się ...albo płacąc kartą
> kredytową... albo wysyłając czek ;)
Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Chociaż, żeby uściślić, "wire transfer" istnieje w
wielu bankach. Kosztuje coś 30 USD od przelewu. W Polsce to chyba nazywało się
"przekaz telegraficzny" i wyszło z użycia xx lat temu.
W amerykańskim systemie bankowości zadziwia mnie sposób "zabezpieczania" transakcji
karcianych. Raj dla skimmerów: kart z mikroprocesorem nie ma, wprowadzają za to
PayPass. Ponoć 75% fraudów karcianych na świecie zdarza się w USA.
pzdr
k.
-
6. Data: 2010-04-05 11:53:54
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Miła pani konsultant łączy się z "kimś", a potem wyjaśnia, że... karta Maestro
została zablokowana, ponieważ "minęło już 30 dni od wysłania nowej karty". I dodaje,
że tego nie da się zmienić ani cofnąć.
citi z b.dużym wyprzedzeniem wysłało mi kk, aktywowałem po ponad 2
miesiącach i wszystko ładnie działa
z debetówką również nie miałem takiego problemu, niby piszą, że należy
aktywować kartę do 7 dni od jej otrzymania, ale nigdy się tym nie
sugerowałem i bank niczego nie blokował...
dziwne, że masz jakoś inaczej ;-/
--
pozdrawiam
RobertS
-
7. Data: 2010-04-05 12:08:51
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: "kashmiri" <n...@n...com>
RobertS <b...@x...pl> dared to write:
>
>> Miła pani konsultant łączy się z "kimś", a potem wyjaśnia, że... karta
>> Maestro została zablokowana, ponieważ "minęło już 30 dni od wysłania
>> nowej karty". I dodaje, że tego nie da się zmienić ani cofnąć.
>
> citi z b.dużym wyprzedzeniem wysłało mi kk, aktywowałem po ponad 2
> miesiącach i wszystko ładnie działa
>
> z debetówką również nie miałem takiego problemu, niby piszą, że należy
> aktywować kartę do 7 dni od jej otrzymania, ale nigdy się tym nie
> sugerowałem i bank niczego nie blokował...
>
> dziwne, że masz jakoś inaczej ;-/
Przy standardowej wymianie karty (upływa termin wazności) nie ma potrzeby nic
blokować - karta działa, dopóki nie skończy się jej ważność, i przestaje kiedy
aktywujesz nową. Przy wymianie z powodu fraudu/utraty stara karta jest tak czy
inaczej blokowana. Tutaj mamy inaczej. Czy wymieniałeś kiedykolwiek kartę w Citi bez
zastrzegania dotychczasowej?
IMHO tutaj procedury banku dały ciała.
k.
-
8. Data: 2010-04-05 13:14:30
Temat: Re: wymiana karty - koszmar
Od: MK <m...@i...pl>
On 5 Kwi, 14:08, "kashmiri" <n...@n...com> wrote:
>
> Przy standardowej wymianie karty (upływa termin wazności) nie ma potrzeby nic
blokować - karta działa, dopóki nie skończy się jej ważność, i przestaje kiedy
aktywujesz nową. Przy wymianie z powodu fraudu/utraty stara karta jest tak czy
inaczej blokowana. Tutaj mamy inaczej. Czy wymieniałeś kiedykolwiek kartę w Citi bez
zastrzegania dotychczasowej?
>
> IMHO tutaj procedury banku dały ciała.
>
CBOL nie jest podpiety do id uzytkownika, ale do karty. Nie masz karty
= nie masz dostepu przez Internet. Do IVR mozesz sie zalogowac przy
uzyciu id klienta, jesli go masz nie powinno byc problemu. Jak nie to
sprobuj zidentyfikowac numer karty, aktywuj ja i podepnij pod puste
konto (USD, EUR), bedziesz mial dostep do CBOL i bedziesz mogl spac w
miare spokojnie, ze nikt karty nie wykorzysta zanim nie dotrze na
miejsce przeznaczenia.
Disclaimer - to tylko rozwazania teoretyczne, nie daje gwarancji, ze
zadziala.
MK
-
9. Data: 2010-04-05 19:33:04
Temat: Re: [Citibank] wymiana karty - koszmar
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"kashmiri" <n...@n...com> writes:
> W UK podobnie, tylko dodają bezczelnie: i "dla wygody" klienta. 'For
> the convenience of Customers who are not able to make a phone call to
> the Bank we automatically deactivate the old card after 30 days from
> the date when the new card is despatched.'
Tez Citi?
Bo tak w ogole to, ze _aktywuja_ nowa karte po jakims czasie, jest
sensowne. Klient naprawde moze miec problem z telefonem do banku (nie
zeby to byly typowe warunki, i _zwykle_ pewnie bedzie mial takze problem
z odebraniem nowej karty).
Ale deaktywowanie karty, o ktorej wiemy, ze klient jej uzywa(l), ze nic
jej nie jest, i ze ma "dobra" date waznosci, tylko dlatego, ze jest nowa
karta? Bardzo dziwne.
> W amerykańskim systemie bankowości zadziwia mnie sposób
> "zabezpieczania" transakcji karcianych. Raj dla skimmerów: kart z
> mikroprocesorem nie ma, wprowadzają za to PayPass. Ponoć 75% fraudów
> karcianych na świecie zdarza się w USA.
Faktem jest ze tam karty sa bardzo powszechne, wiec nalezaloby nieco
wynik przeskalowac.
--
Krzysztof Halasa
-
10. Data: 2010-04-05 19:40:28
Temat: Re: wymiana karty - koszmar
Od: darnok <d...@a...spam.ch>
On 2010-04-05 15:14, MK wrote:
> On 5 Kwi, 14:08, "kashmiri"<n...@n...com> wrote:
>>
>> Przy standardowej wymianie karty (upływa termin wazności) nie ma potrzeby nic
blokować - karta działa, dopóki nie skończy się jej ważność, i przestaje kiedy
aktywujesz nową. Przy wymianie z powodu fraudu/utraty stara karta jest tak czy
inaczej blokowana. Tutaj mamy inaczej. Czy wymieniałeś kiedykolwiek kartę w Citi bez
zastrzegania dotychczasowej?
>>
>> IMHO tutaj procedury banku dały ciała.
>>
>
> CBOL nie jest podpiety do id uzytkownika, ale do karty. Nie masz karty
> = nie masz dostepu przez Internet. Do IVR mozesz sie zalogowac przy
> uzyciu id klienta, jesli go masz nie powinno byc problemu. Jak nie to
> sprobuj zidentyfikowac numer karty, aktywuj ja i podepnij pod puste
> konto (USD, EUR), bedziesz mial dostep do CBOL i bedziesz mogl spac w
> miare spokojnie, ze nikt karty nie wykorzysta zanim nie dotrze na
> miejsce przeznaczenia.
> Disclaimer - to tylko rozwazania teoretyczne, nie daje gwarancji, ze
> zadziala.
inny sposob - isc i poprosic w Citi o karte identyfikacyjna (o ile
jeszcze wydaja) i z nia powiazac CBOL.
Wtedy jakiekolwiek zmiany kart nie maja znaczenia, bo konto jest
powiazane do tej identyfikacyjnej. Kiedys to byl jedyny sposob zeby miec
CBOL jak sie nie mialo konta tam.
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."