Co was najbardziej wkurza przy korzystaniu z bankomatow gdy szybko
trzeba wyciągnąć gotowke:

Sprzetowe:
1. Powolne wciąganie karty (zabezpieczenie przed skimmingiem ale i
tak wkurza)
2. Dlugie procesowanie transakcji, sa sieci wolniejsze i szybsze.
Skoro można szybko, to co robia te wolniejsze??
3. Ekran nieczytelny w słońcu (najczęściej euronet) bo jest jakiś
filtr.
4. Pytanie o język, hello mamy 21 wiek, karta powinna mieć domyslne
locale, jak bankomat nie ma tego locale powinien wyświetlić
komunikaty po angielsku.
5. Dluzsze niz 1 sek. "Sprawdzanie" karty z czipem. Jeżeli do tego
sprawdzania nie jest potrzebny pin to przecież mogłby sprawdzać w tle
podczas pytania o pin.
6. Długi czas na powrot do gotowości po poprzedniej operacji - nie
wciąga od razu kolejnej karty po wyjęciu poprzedniej tylko złośliwie
blokuje na dłuższy czas wsunięcie karty.
7. Bankomat "nieczynny". Akurat ten najbliższy.
Podsumowując: czy sa już dostępne bezstykowe bankomaty ?

Społeczne:
1. Kolejka.
2. Osoba pierwszy raz korzystająca z bankomatu na początku kolejki.
3. Osoba pierwszy raz korzystająca z bankomatu na początku kolejki
zapętlona gdzieś między podawaniem pinu a wybieraniem opcji
"zakończ", przez co wielokrotnie wkłada wydaną kartę po uprzednio
nieudanej operacji.
4. Przeliczanie wydanych banknotów (plecami do kolejki) bez
natychmiastowego odejścia i dania szansy na skorzystanie innym.
Przecież jak się nie będzie zgadzać to nie złoży reklamacje w
bankomacie, niech sobie liczy na boku.
5. Marnowanie czasu na drukowanie potwierdzenia, po co to komu??
Niektórzy nawet wyrzucają od razu po wydrukowaniu, więc po co
wybierają opcje wydruku potwierdzenia (?!)
6. Zakamuflowany wielokrotny pobieracz. Po wydaniu banknotów wyciąga
z portfela kolejną kartę z której musi pobrać gotówkowę.

pozdrawiam :)

--
Marek