-
1. Data: 2003-10-02 20:25:06
Temat: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: "Jan Werbiński" <j...@N...com>
Podobno kiedy deficyt w wyniku twórczej księgowości przekroczy 60% PKB
trzeba będzie go zlikwidować. Ale nie przez kilka lat tylko w ciągu jednego
roku. Im prędzej tym lepiej.
Jak sobie to wyobrażacie? Jeżeli teraz są protesty, to co się stanie, kiedy
nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za darmo?
Kupować zapas worków z piaskiem? :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://www.janwer.com/
Nasza sieć http://www.fredry.net/
-
2. Data: 2003-10-02 21:28:48
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: " " <t...@N...gazeta.pl>
Jan Werbiński <j...@N...com> napisał(a):
> Podobno kiedy deficyt w wyniku twórczej księgowości przekroczy 60% PKB
> trzeba będzie go zlikwidować. Ale nie przez kilka lat tylko w ciągu jednego
> roku. Im prędzej tym lepiej.
>
> Jak sobie to wyobrażacie? Jeżeli teraz są protesty, to co się stanie, kiedy
> nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za darmo?
> Kupować zapas worków z piaskiem? :-)
>
Zawsze mozna zmienic konstytucje - tak jest najtaniej; wystarczy tylko
sklonic poslow, by zaglosowali na TAK :))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-10-03 04:55:59
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: "Jan Werbiński" <j...@N...com>
Użytkownik <t...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bli5ag$smg$1@inews.gazeta.pl...
> Zawsze mozna zmienic konstytucje - tak jest najtaniej; wystarczy tylko
> sklonic poslow, by zaglosowali na TAK :))
Do zmiany konstytucji należy chyba ogłosić referendum?
Posłowie co najwyżej mogą wymyślić jakieś enronopodobne pozycje w budżecie.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://www.janwer.com/
Nasza sieć http://www.fredry.net/
-
4. Data: 2003-10-03 06:26:58
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: "PiotR" <p...@p...com>
> Jak sobie to wyobrażacie? Jeżeli teraz są protesty, to co się stanie,
kiedy
> nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za
darmo?
> Kupować zapas worków z piaskiem? :-)
nie z piaskiem a z weglem i ziemniakami
-
5. Data: 2003-10-03 09:00:05
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: "pix" <p...@w...pl>
> Jak sobie to wyobrażacie? Jeżeli teraz są protesty, to co się stanie,
kiedy
> nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za
darmo?
> Kupować zapas worków z piaskiem? :-)
E, połowę mozna zwolnic a reszta będzie pracować 40 godzin tygodniowo
jak wszyscy inni, a nie 18 jak do tej pory.
Mozna poza tym uwalić wreszcie KRUS (to jakieś 15mld rocznie), zlikwidować
interwencyjne skupy wszystkiego co chłopek raczy wyprodukować, znieść
dopłaty do paliwa, do kredytów, do partii politycznych.
Mozna objąć "rolników" podatkiem dochodowym jak resztę obywateli.
Można zlikwidować biura polityczne premiera, prezydenta, obciąć o 80%
całą czapę urzędniczą. Mozna wziąć pod lupę rencistów, których dziwnym
trafem mamy najwięcej w Europie itd. itd.
Jak widac mozliwości jest sporo jednak IMHO najbardziej prawdopodobne
są jednak kombinacje prawne bez wprowadzania żadnych cięć - juz dzisiaj
niektórzy wspominają, że gdyby liczyć deficyt według jakichs tam standardów
UE to byłby on nizszy więc pewnie cała para pójdzie w ta stronę.
Pix
-
6. Data: 2003-10-03 09:40:26
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: "Rafal" <r...@W...wp.pl>
> Jak widac mozliwości jest sporo jednak IMHO najbardziej prawdopodobne
> są jednak kombinacje prawne bez wprowadzania żadnych cięć - juz dzisiaj
> niektórzy wspominają, że gdyby liczyć deficyt według jakichs tam
standardów
> UE to byłby on nizszy więc pewnie cała para pójdzie w ta stronę.
Ano niestety, u nas tak to wygląda - i lewicowy rząd z całą pewnością będzie
kombinował przy prawie (wliczając w to konstytucję) niż weźmie sie za
faktycznie uzdrowienie gospodarki
A co do "czapy urzedniczej: kilka dni temu byłem z córką na pobraniu krwi do
pewnych spechalistycznych badań. Do badań standardowych krew ma pobieraną w
prywatnym laboratorium bo nie ma kolejej, lepsze godziny otwarcia itp itd -
a cen nie taka straszna za podstawowe badanie.
Pobranie krwi jak to pobranie krwi - proces podobny w obu przypadkach
tylko... w prywatnym robi to jedna pielęgniarka, a w "państwowym" - było ich
cztery !!!: patryzłem specjalnie - co robią: jedna coś pisała, druga parzyła
herbatę, trzecia poberała krew, a czwart opisywała probówki. A potem
słyszałem w telewizji że nie ma kasy na służbę zdrowia....
-
7. Data: 2003-10-03 11:45:07
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: "bwwald" <b...@w...onet.pl>
Użytkownik "Jan Werbiński"
<j...@N...com> napisał w wiadomości
news:blj0ot$dv6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <t...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bli5ag$smg$1@inews.gazeta.pl...
> > Zawsze mozna zmienic konstytucje - tak jest najtaniej; wystarczy tylko
> > sklonic poslow, by zaglosowali na TAK :))
>
> Do zmiany konstytucji należy chyba ogłosić referendum?
Nie trzeba przeprowadzac referendum. Mozna, jezeli zmiana dotyczy rozdziałow
I, II lub XII, ale i to nie jest konieczne. Finanse sa w rozdziale X.
Waldek
-
8. Data: 2003-10-03 16:21:29
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Jan Werbiński" <j...@N...com> writes:
> Podobno kiedy deficyt w wyniku twórczej księgowości przekroczy 60% PKB
> trzeba będzie go zlikwidować. Ale nie przez kilka lat tylko w ciągu jednego
> roku. Im prędzej tym lepiej.
Jesli zadluzenie panstwa przekroczy 60% PKB, to nastepny budzet nie moze
zakladac deficytu.
> Jak sobie to wyobrażacie? Jeżeli teraz są protesty, to co się stanie, kiedy
> nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za darmo?
> Kupować zapas worków z piaskiem? :-)
Watpie.
Jesli faktycznie rzad przyjalby taki budzet (i sejm by to przyklepal,
czyli nie bylaby to tylko tania zmylka rzadu), to bylby to niezly krok
do przodu.
Na nauczycielach z cala pewnoscia nie da sie "zaoszczedzic" 45 mld zl
rocznie.
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
9. Data: 2003-10-12 11:09:11
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: Nicek <n...@g...pl>
pix wrote:
> > nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za
> darmo?
> E, połowę mozna zwolnic a reszta będzie pracować 40 godzin tygodniowo
> jak wszyscy inni, a nie 18 jak do tej pory.
Widać, że pojęcie o pracy nauczyciela masz mizerne. Myślisz, że klasówki
sprawdzają się same, dziennik wypełnia się sam, wywiadówki, rady
pedagogiczne itp. wliczają się do tych 18 godzin? Gdyby nauczyciel miał
40 godzin lekcji tygodniowo, to po tygodniu pracy trzeba było by go z
pracy odwozić karetką na sygnale. A to kosztuje.
-
10. Data: 2003-10-12 19:06:10
Temat: Re: Co to będzie kiedy w ciągu 1 roku nastąpi konieczność likwidacji deficytu budżetowego?
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Sun, 12 Oct 2003 13:09:11 +0200, w <3...@g...pl>, Nicek
<n...@g...pl> napisał(-a):
> > > nauczyciele dostaną wypłatę tylko do maja, a później do końca roku za
> > darmo?
> > E, połowę mozna zwolnic a reszta będzie pracować 40 godzin tygodniowo
> > jak wszyscy inni, a nie 18 jak do tej pory.
>
> Widać, że pojęcie o pracy nauczyciela masz mizerne. Myślisz, że klasówki
> sprawdzają się same, dziennik wypełnia się sam, wywiadówki, rady
> pedagogiczne itp. wliczają się do tych 18 godzin? Gdyby nauczyciel miał
> 40 godzin lekcji tygodniowo, to po tygodniu pracy trzeba było by go z
> pracy odwozić karetką na sygnale. A to kosztuje.
Bo mają z dupy organizację pracy...