Korzystając z ostatniej promocji przeniosłem kartę do ING. Umowę podpisałem
w piątek ubiegłego tygodnia. W NIEDZIELĘ dokonałem płatności kartą za
zakupy. Wszystko ok. Slip podpisany zero problemów. WTOREK trafiła się
ciekawa okazja w biurze podróży więc śmiało płacę a tu odmowa. Drugi raz
odmowa! Trudno zapłaciłem debetówką. ŚRODA dzwonię do informacji banku i
dowiaduję się iż moja karta ma limit w wysokości 0zł (słownie zero) i uwaga
ŻADNYCH WYKONANYCH TRANSAKCJI !! DZIŚ idę wk..... do oddziału a tam mi mówią
iż moja karta jest jeszcze nieaktywna będzie może jutro. To ja się pytam
czym płaciłem w niedzielę? ?? Cisza nikt nie wie :-)))) Mineło 7 dni od
odebrania karty i podpisania umowy a karty której juz użyłem teoretycznie
nie ma w systemie!!!! Może jest na grupie jakiś czrodziej, który wie o co
chodzi?

--
Pozdrawaiam Tomek

do góry

>Może jest na grupie jakiś
> czrodziej, który wie o co chodzi?

A czarodziejka też może być ;-))) ? Jak tak, to może płaciłeś w niedzielę
poniżej floor limitu i transakcja po prostu nie była autoryzowana. Ergo:
przeszła. Ale nie martw się - na pewno w końcu zobaczysz ją na wyciągu :-)


--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen

do góry

Glenn napisała:
>>Może jest na grupie jakiś
>>czrodziej, który wie o co chodzi?
>
> A czarodziejka też może być ;-))) ? Jak tak, to może płaciłeś w niedzielę
> poniżej floor limitu i transakcja po prostu nie była autoryzowana. Ergo:
> przeszła. Ale nie martw się - na pewno w końcu zobaczysz ją na wyciągu :-)

No to go pocieszyłaś ;-)

K.

do góry

Tomasz Bieńkowski wrote:
> Korzystając z ostatniej promocji przeniosłem kartę do ING. Umowę
> podpisałem w piątek ubiegłego tygodnia. W NIEDZIELĘ dokonałem
> płatności kartą za zakupy. Wszystko ok. Slip podpisany zero
> problemów. WTOREK trafiła się ciekawa okazja w biurze podróży więc
> śmiało płacę a tu odmowa. Drugi raz odmowa!

Te karty mają tak, że w ciągu dwóch dni roboczych ING ma wykonać przelew
spłacający starą kartę. Dopiero potem reszta limitu kredytowego staje się
dostępna (proszę mnie nie pytać czemu tak jest, sam wiem że to bez sensu).
Wtedy też kartę być widać w ING bankonline. Jak na razie po trzech dniach
mogę kartą zapłacić (na slipie z eService jest kod autoryzacji więc możliwe
że była autoryzacja) ale w ING bankonline dalej nic nie ma.
Jak wynika z moich niereprezentatywnych badań, powyższe wie 20% pracowników
banku z ktorymi miałem kontakt ;-)

Bogdan B.

do góry

> Te karty mają tak, że w ciągu dwóch dni roboczych ING ma wykonać przelew
> spłacający starą kartę. Dopiero potem reszta limitu kredytowego staje się
> dostępna (proszę mnie nie pytać czemu tak jest, sam wiem że to bez sensu).
Tylko iż w moim przypadku nie ma nic do spłaty. Sam spłaciłem poprzednią
kartę. A mineło już 8 dni a karta jest nadal nieaktywna! Reklamacja ?

Pozdrawiam Tomek.

do góry

Tomasz Bieńkowski wrote:
> Tylko iż w moim przypadku nie ma nic do spłaty. Sam spłaciłem
> poprzednią kartę. A mineło już 8 dni a karta jest nadal nieaktywna!
> Reklamacja ?

Złożyłbym reklamację. Może telefonicznie, numer call centre dla kart
kredytowych jest na samej karcie. Coś się dowiesz, mnie powiedzieli to o
spłacie i to prawda - karta po dwóch dniach działała.
Ja mam dalej problem z INGbankonline. Jak mi opowiadają jest coś takiego jak
"rachunek prowizyjny" na ktorym wisi cały dostęp. W moim przypadku to jest
ROR zamknięty dwa lata temu, co wszystkich wprawia w stan osłupienia i
niemożności podłączenia karty. A latami pieniądze na OKO wpłacałem i
wypłacałem ;-).

Bogdan B.

do góry