eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy powinienem zaczac sie bac?Czy powinienem zaczac sie bac?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "KK" <k...@w...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Czy powinienem zaczac sie bac?
    Date: Sat, 4 May 2002 23:12:08 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 87
    Message-ID: <ab1il9$88i$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.99.203.62
    X-Trace: news.tpi.pl 1020546539 8466 217.99.203.62 (4 May 2002 21:08:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 4 May 2002 21:08:59 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:179953
    [ ukryj nagłówki ]

    http://www.rp.pl/dodatki/pieniadze_020502/pieniadze_
    a_5.html#1

    co o tym sadzicie? bo zaczynam sie bac!

    to z Rzeczpospolitej, ale dopiero teraz przeczytalem

    MYŚLI MANIAKA INTERNETU
    Zakratowane okna i otwarte drzwi

    Moi znajomi, nie korzystający jeszcze z bankowości internetowej,
    niejednokrotnie powątpiewają, czy stosowane zabezpieczenia są
    wystarczające. - Wciąż słyszymy o nowych pomysłach hakerów i
    włamaniach do systemów komputerowych - argumentują.

    Rzeczywiście, dostęp do rachunku przez sieć wiąże się z pewnym
    ryzykiem. Przyznaję, że nie zdecydowałbym się chyba przechowywać
    oszczędności całego życia na takim koncie. Generalnie jednak nie
    ma powodów do narzekań.

    Połączenie między komputerem klienta a bankiem jest szyfrowane,
    co praktycznie uniemożliwia przechwycenie poufnych informacji.
    Certyfikat serwera gwarantuje, że przeglądarka komunikuje się z
    prawdziwym systemem bankowym, a nie komputerem podstawionym przez
    oszustów. Bezpieczeństwo zwiększa znacząco stosowanie haseł
    jednorazowych, generowanych przez niewielkie urządzenie zwane
    tokenem lub wydrukowanych na specjalnej karcie. Również podpis
    elektroniczny, używany przez niektóre banki, ma wiele zalet.
    Warto też wspomnieć o dodatkowych zabezpieczeniach, jak choćby
    limity operacji czy wysyłanie wiadomości SMS w momencie logowania
    się do systemu.

    Nie obawiam się więc korzystania z internetowych usług i polecam
    je znajomym. Ogromna wygoda i często mniejsze koszty operacji
    zlecanych przez sieć rekompensują stosunkowo niewielkie ryzyko.
    Choć, oczywiście, warto dokładnie przeanalizować konkretne
    rozwiązania stosowane przez banki, gdyż różnice są znaczące.

    Zupełnie inaczej jest z dostępem do konta przez telefon. Tutaj po
    prostu nie ma szans, by szyfrować przesyłane informacje. Ryzyko
    podsłuchania rozmowy jest więc niemałe. Jak powiedział mi znajomy
    specjalista od telekomunikacji, takie ustawienie firmowej
    centrali telefonicznej, by zapisywała wszystkie klawisze wciskane
    w trakcie połączenia, to raptem kilka minut pracy. Nawet aparat
    na biurku może być zdrajcą. Niektóre zapamiętują ostatnio wybrany
    numer wraz ze wszystkimi wpisanymi podczas rozmowy liczbami.

    Wątpliwym zabezpieczeniem, stosowanym przez większość banków,
    jest weryfikacja klienta za pomocą niezmiennego hasła, które
    należy podać za każdym razem, kiedy korzysta się z systemu. Nieco
    lepiej, jeśli komputer żąda jedynie kilku cyfr z całego kodu.
    Pracownicy infolinii często pytają dodatkowo o dane osobowe, ale
    te przecież stosunkowo łatwo zdobyć. A jeśli korzystamy z
    automatycznego telecentrum, w ogóle nie są potrzebne.

    Rozwiązania te jakoś mnie nie przekonują. Oczywiście, korzystam z
    serwisu telefonicznego, ponieważ jest wygodny w wielu sytuacjach.
    Robię to jednak tylko w tych bankach, które używają haseł
    jednorazowych, generowanych przez token lub wydrukowanych na
    specjalnej karcie.

    PKO BP oferuje klientom oddziału elektronicznego tę pierwszą,
    bardzo wygodną opcję. Deutsche Bank 24 i Inteligo stosują hasła
    jednorazowe umieszczone na specjalnej karcie, na której każdy kod
    jest zabezpieczony zdrapką. Od razu widać więc próby jego
    odczytania. W Deutsche Bank 24 hasło na karcie ma, niestety,
    tylko dwie cyfry. Nordea Bank proponuje do wyboru albo token,
    albo hasła wydrukowane na papierowym formularzu. Niestety, cena
    tokena jest zdecydowanie za wysoka. Szkoda również, że bank ten
    nie używa, oprócz haseł jednorazowych, dodatkowo stałego
    telekodu. Takie połączenie jest zdecydowanie najlepsze.

    Istnieją już systemy rozpoznające głos właściciela konta,
    zapamiętany w momencie zakładania rachunku. Jak twierdzą ich
    producenci, są niewrażliwe na zakłócenia telefoniczne czy zimową
    chrypkę. Nie słyszałem jednak, by któryś z polskich banków je
    stosował.

    Oczywiście, każdy sam powinien ocenić rozwiązania stosowane przez
    jego bank. Mam jednak wrażenie, że z dostępem do rachunku przez
    telefon w większości banków jest jak z domem, w którym
    zamontowano w oknach solidne kraty i pozostawiono otwarte drzwi.

    Piotr Stankiewicz




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1