eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwDalej na Północ
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2009-08-04 17:03:26
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "DJ\(stopazwrotu.pl\)" <d...@s...pl>

    Widać tego nie wiesz, ale nie tacy spece od giełdy jak ja (i Ty) pracują.
    Jest jednak różnica pomiędzy pańszczyźnianym wyrobnictwem, w trakcie którego
    myśli się tylko o wylegiwaniu na Bahama, a pracą będącą pasją i hobby
    jednocześnie.

    DJ

    PS
    Nie sil się na zgryźliwą odpowiedź i tak Ci się nie uda.




  • 12. Data: 2009-08-04 20:01:34
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    Dnia 04-08-2009 o 16:57:25 Fidelio <t...@o...eu> napisał(a):

    > Och, następny zwolennik AT, dziwnym trafem prowadzi serwis stopa zwrotu
    > zamiast skorzystać ze stopy zwrotu swojej gry na AT i już dawno przejść
    > na emeryturę. Dziiiwneeee!
    >

    a jaka metode Ty uzywasz, AF ? jaka strategie, wyłóż swoja wiedze i oświec
    nas niekumatych biedaków


    --
    Pozdrawiam,
    Z.


  • 13. Data: 2009-08-04 20:04:03
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "Fidelio" <t...@o...eu>

    Użytkownik "DJ(stopazwrotu.pl)" <d...@s...pl> napisał w
    wiadomości news:h59pl3$cd9$1@news.onet.pl...
    > Widać tego nie wiesz, ale nie tacy spece od giełdy jak ja (i Ty) pracują.

    Ja nigdy nie napiszę głupoty typu "Ci którzy wykorzystują AT zarabiają".

    > Jest jednak różnica pomiędzy pańszczyźnianym wyrobnictwem, w trakcie
    > którego myśli się tylko o wylegiwaniu na Bahama, a pracą będącą pasją i
    > hobby jednocześnie.


    Nie twierdzę, że nie ma tego rodzaju różnicy, twierdzę że tak naprawdę ten
    kto cokolwiek zarabia na AT czy AF czy na analizie ruchu mrówek, nie będzie
    tracił energi na wypisywanie tutaj bzdurnych sloganów jak ten zacytowany
    powyżej. Takie teksty są po prostu infantylne i nie mają nic wspólnego z
    rzeczywistością, są jakimś szczeniackim prężeniem muskułów.

    >
    > DJ
    >
    > PS
    > Nie sil się na zgryźliwą odpowiedź i tak Ci się nie uda.

    Pudło, próbuj dalej.


  • 14. Data: 2009-08-04 20:37:19
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "Fidelio" <t...@o...eu>

    Użytkownik "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał w wiadomości
    news:op.ux5lwwp8okz3rl@zbyszek-pc.zn...
    > Dnia 04-08-2009 o 16:57:25 Fidelio <t...@o...eu> napisał(a):
    >
    >> Och, następny zwolennik AT, dziwnym trafem prowadzi serwis stopa zwrotu
    >> zamiast skorzystać ze stopy zwrotu swojej gry na AT i już dawno przejść
    >> na emeryturę. Dziiiwneeee!
    >>
    >
    > a jaka metode Ty uzywasz, AF ? jaka strategie, wyłóż swoja wiedze i oświec
    > nas niekumatych biedaków

    Czy ja gdzieś wspomniałem, że używam metody, która cokolwiek gwarantuje?
    Wręcz przeciwnie, wyśmiałem istnienie takowych i o to tylko mi chodziło.
    A jesli ktoś ma takową to ostanią rzeczą jaka mu przyjdzie do głowy będzie
    chwalenie się nią na internetowych grupach dyskusyjnych.


  • 15. Data: 2009-08-04 20:55:02
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>

    Dnia 04-08-2009 o 22:37:19 Fidelio <t...@o...eu> napisał(a):


    > Czy ja gdzieś wspomniałem, że używam metody, która cokolwiek gwarantuje?
    > Wręcz przeciwnie, wyśmiałem istnienie takowych i o to tylko mi chodziło.
    > A jesli ktoś ma takową to ostanią rzeczą jaka mu przyjdzie do głowy
    > będzie chwalenie się nią na internetowych grupach dyskusyjnych.

    To istnieje czy nie istnieje ? Tak piszesz że nie jestem w pewien co
    wierzysz.
    Jesli nie istnieje, to nic dziwnego, że ludzie dyskutuja szukajac złotego
    Graala prawda ?
    Towarzystwo tutaj jest duzo ciekawsze niz gdzie indziej i to dodatkowy
    argument by komunikowac sie.
    Bo ludzie inteligentni lubia rozmawiac ze soba.
    Co do chwalenia sie + moze wiedza o metodzie ja wzmacnia ?
    Np. medialny szum robi sie by uzyskac samospelniajace prognozy.

    --
    Pozdrawiam,
    Z.


  • 16. Data: 2009-08-04 22:55:39
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "Fidelio" <t...@o...eu>

    Użytkownik "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał w wiadomości
    news:op.ux5od0iuokz3rl@zbyszek-pc.zn...
    > Dnia 04-08-2009 o 22:37:19 Fidelio <t...@o...eu> napisał(a):
    >
    >
    >> Czy ja gdzieś wspomniałem, że używam metody, która cokolwiek gwarantuje?
    >> Wręcz przeciwnie, wyśmiałem istnienie takowych i o to tylko mi chodziło.
    >> A jesli ktoś ma takową to ostanią rzeczą jaka mu przyjdzie do głowy
    >> będzie chwalenie się nią na internetowych grupach dyskusyjnych.
    >
    > To istnieje czy nie istnieje ?

    Oczywiście, że nie.


  • 17. Data: 2009-08-05 05:28:14
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: macieks <m...@g...com>

    On 5 Sie, 00:55, "Fidelio" <t...@o...eu> wrote:

    > >> A jesli ktoś ma takową to ostanią rzeczą jaka mu przyjdzie do głowy
    > >> będzie chwalenie się nią na internetowych grupach dyskusyjnych.
    >
    > >  To istnieje czy nie istnieje ?
    >
    > Oczywiście, że nie.

    Nie istnieje, bo nikt się nie chwali swoją metodą ?
    Zakręcone :)


  • 18. Data: 2009-08-05 05:41:12
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "Robert Wicik" <r...@n...poczta.onet.pl>

    Był taki francuski film "Jeszcze dalej, niż na północ" - polecam ;]



  • 19. Data: 2009-08-05 06:51:04
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "Fidelio" <t...@o...eu>

    Użytkownik "macieks" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1654d2d7-b4dd-42aa-8489-d33eac2ff515@w41g2000yq
    b.googlegroups.com...
    On 5 Sie, 00:55, "Fidelio" <t...@o...eu> wrote:

    > >> A jesli ktoś ma takową to ostanią rzeczą jaka mu przyjdzie do głowy
    > >> będzie chwalenie się nią na internetowych grupach dyskusyjnych.
    >
    > > To istnieje czy nie istnieje ?
    >
    > Oczywiście, że nie.

    Nie istnieje, bo nikt się nie chwali swoją metodą ?
    Zakręcone :)

    Jeśli = bo według Ciebie? Zakręcone.


  • 20. Data: 2009-08-05 07:31:02
    Temat: Re: Dalej na Północ
    Od: "NKAB -" <n...@N...gazeta.pl>

    Fidelio <t...@o...eu> napisał(a):

    > Nie twierdzę, że nie ma tego rodzaju różnicy, twierdzę że tak naprawdę ten
    > kto cokolwiek zarabia na AT czy AF czy na analizie ruchu mrówek, nie będzie
    > tracił energi na wypisywanie tutaj bzdurnych sloganów jak ten zacytowany
    > powyżej. Takie teksty są po prostu infantylne i nie mają nic wspólnego z
    > rzeczywistością, są jakimś szczeniackim prężeniem muskułów.

    Najlepiej jednak wychodzą ci co patrzą w telegazetę, tacy wiedzą najwięcej.
    Po co im jakaś analiza. Tak tylko można się zamyślić, dlaczego prawdziwymi
    odkrywcami są ludzie zamożni. Przecież oni nic nie robią, bo nie muszą.

    Andrzej.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1