Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

>> Wielu zarabia w postaci gotówki, ponieważ akcje trudno przekazać "pod
>> stołem" radzie.
>
> A na co wydają tą gotówkę? Lub jeśli nie wydają, to co z nią robią? Bo
> przy trzymaniu w domu łatwopalność to najmniejszy problem.

No chyba jasno napisałem? Gotówką można się podzielić z tym, do kogo
należy decyzja o zatrudnieniu takiej osoby. Po podziale gotówki jest już
mniej (zwłaszcza gdy trzeba opłacić więcej niż 1 osobę, i to nie jest
50-50).
--
Krzysztof Hałasa

do góry

Użytkownik _Master_ M...@...pl ...

>> Przecież to jest dokładnie odwrotnie: podatki są wysokie (u nas
>> 32%), a to co uważacie za progresję to po prostu skutek systemu
>> zniżek podatkowych dla mniej zarabiających:-)
>
> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo istnieją
> zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej zarabiających
> ;-)

Twierdzisz ze jest inaczej?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

do góry

W dniu czwartek-29-lipca-2021 o 06:59, Budzik pisze:

>> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo istnieją
>> zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej zarabiających
>> ;-)
>
> Twierdzisz ze jest inaczej?
>

Ja cytuję. Moje zdanie to zupełnie inna sprawa. ;-)

G7 i bank światowy przestawia właśnie wajchę w lewo.

Może gdyby w Polsce biedota nie była aż tak drenowana latami...

Chwilowo uważam że trzeba te szkody wyrównać.

Ale w dłuższej perspektywie LEWACTWO TO ZŁOOO ;)

do góry

Użytkownik _Master_ M...@...pl ...

>>> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo istnieją
>>> zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej zarabiających
>>> ;-)
>>
>> Twierdzisz ze jest inaczej?
>>
>
> Ja cytuję. Moje zdanie to zupełnie inna sprawa. ;-)
>
> G7 i bank światowy przestawia właśnie wajchę w lewo.
>
> Może gdyby w Polsce biedota nie była aż tak drenowana latami...
>
> Chwilowo uważam że trzeba te szkody wyrównać.
>
> Ale w dłuższej perspektywie LEWACTWO TO ZŁOOO ;)

Jeszcze raz zapytam - czy pzdanie ze czym wiecej zarabiasz tym masz
wiecej mozliwości omijania podatków uwazasz za prawdziwe czy twoim
zdaniem to fałszywa teza?

Zdanie lewactwo to zło jest jednak czyms innym niz: wszyscy powinni
płacic rowne podatki i nie przejmujmy sie ze wtedy najbogatsi zapłaca
de facto duzo nizsze podatki (procentowo) bo zawsze znajda mozliwośc
ich omijania.

No chyba ze ty proponujesz jakas wersje utopii pt: sciagniemy 100%
naleznych podatków i zadna tłusta swinka sie nie wywinie? ;-D

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

do góry

W dniu piątek-30-lipca-2021 o 18:59, Budzik pisze:
> Użytkownik _Master_ M...@...pl ...
>
>>>> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo istnieją
>>>> zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej zarabiających
>>>> ;-)
>>>
>>> Twierdzisz ze jest inaczej?
>>>
>>
>> Ja cytuję. Moje zdanie to zupełnie inna sprawa. ;-)
>>
>> G7 i bank światowy przestawia właśnie wajchę w lewo.
>>
>> Może gdyby w Polsce biedota nie była aż tak drenowana latami...
>>
>> Chwilowo uważam że trzeba te szkody wyrównać.
>>
>> Ale w dłuższej perspektywie LEWACTWO TO ZŁOOO ;)
>
> Jeszcze raz zapytam - czy pzdanie ze czym wiecej zarabiasz tym masz
> wiecej mozliwości omijania podatków uwazasz za prawdziwe czy twoim
> zdaniem to fałszywa teza?

Oczywiście że prawdziwa. Kwestia tylko interpretacji.
Ja stwierdzam fakt a lewacy widzą NIESPRAWIEDLIWOŚĆ i chcą z nią
WALCZYĆ ;-)

>
> Zdanie lewactwo to zło jest jednak czyms innym niz: wszyscy powinni
> płacic rowne

Co to znaczy równe? Liniowa skala podatkowa czy "liniowość" faktyczna po
kręceniu gałkami podatkowymi przez lewaków
A jak wiadomo przy kręceniu ... kręci się lody ;-)

> No chyba ze ty proponujesz jakas wersje utopii

Są tacy co prostotę zwiększającą sciągalność traktują jak utopię.

Musi być skomplikowanie bo to nowoczesne... Wszystko dziadzieje.

do góry

Użytkownik _Master_ M...@...pl ...

>>>>> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo
>>>>> istnieją zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej
>>>>> zarabiających ;-)
>>>>
>>>> Twierdzisz ze jest inaczej?
>>>>
>>> Ja cytuję. Moje zdanie to zupełnie inna sprawa. ;-)
>>>
>>> G7 i bank światowy przestawia właśnie wajchę w lewo.
>>>
>>> Może gdyby w Polsce biedota nie była aż tak drenowana latami...
>>>
>>> Chwilowo uważam że trzeba te szkody wyrównać.
>>>
>>> Ale w dłuższej perspektywie LEWACTWO TO ZŁOOO ;)
>>
>> Jeszcze raz zapytam - czy pzdanie ze czym wiecej zarabiasz tym
>> masz wiecej mozliwości omijania podatków uwazasz za prawdziwe czy
>> twoim zdaniem to fałszywa teza?
>
> Oczywiście że prawdziwa. Kwestia tylko interpretacji.
> Ja stwierdzam fakt a lewacy widzą NIESPRAWIEDLIWOŚĆ i chcą z nią
> WALCZYĆ ;-)
>
CZyli twoim zdaniem ktos majacy np miliard przychodu ale potrafiacy
schować dochód z tego przychodu jest przykładnym obywatelem?
Bo ja przyznam, ze jak słysze np o kims kto zarabia 40mln dolarów
rocznie a mimo to oszukuje na podatkach to nie wiem czy smiac sie z
głupoty czy po prostu kurwe nazywac kurwa?
Czyzby było zbyt mało Wesley Snipesów?
>>
>> Zdanie lewactwo to zło jest jednak czyms innym niz: wszyscy
>> powinni płacic rowne
>
> Co to znaczy równe? Liniowa skala podatkowa czy "liniowość"
> faktyczna po kręceniu gałkami podatkowymi przez lewaków
> A jak wiadomo przy kręceniu ... kręci się lody ;-)
>
Gałkami to akurat kreca wszyscy przy władzy.

>> No chyba ze ty proponujesz jakas wersje utopii
>
> Są tacy co prostotę zwiększającą sciągalność traktują jak utopię.
>
> Musi być skomplikowanie bo to nowoczesne... Wszystko dziadzieje.
>
Nigdy nie słyszałem aby skomplikowanie tłumaczyć nowoczesnoscia.
Najczesciej nikt tego nie tłumaczy bo uwaza ze to oczywistosc ze
podatki maja byc skomplikowane.
I tak - bardzo mi sie to nie podoba.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

do góry

02 Aug 2021 11:00:03 GMT, w <X...@1...0.0.1>,
Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał(-a):

> CZyli twoim zdaniem ktos majacy np miliard przychodu ale potrafiacy
> schować dochód z tego przychodu jest przykładnym obywatelem?
> Bo ja przyznam, ze jak słysze np o kims kto zarabia 40mln dolarów
> rocznie a mimo to oszukuje na podatkach to nie wiem czy smiac sie z
> głupoty czy po prostu kurwe nazywac kurwa?

Do takich to same odpowiednie firmy się zwracają (z polecenia) z ofertą
optymalizacji podatkowej.
Wpadają pewnie nieliczni.

Poza tym jakby ci ktoś zaoferował 40mln USD, to nie wolałbyś polecieć na Cypr i
stamtąd sprzedać? :)

do góry

On 30 Jul 2021 16:59:49 GMT, Budzik wrote:
> Użytkownik _Master_ M...@...pl ...
>>>> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo istnieją
>>>> zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej zarabiających
>>> Twierdzisz ze jest inaczej?

>> Ja cytuję. Moje zdanie to zupełnie inna sprawa. ;-)
>> G7 i bank światowy przestawia właśnie wajchę w lewo.
>> Może gdyby w Polsce biedota nie była aż tak drenowana latami...
>> Chwilowo uważam że trzeba te szkody wyrównać.
>> Ale w dłuższej perspektywie LEWACTWO TO ZŁOOO ;)
>
> Jeszcze raz zapytam - czy pzdanie ze czym wiecej zarabiasz tym masz
> wiecej mozliwości omijania podatków uwazasz za prawdziwe czy twoim
> zdaniem to fałszywa teza?

Prawdziwe, ale jakie te podatki?
Bo 5% pewnie by chetnie zaplacil, 10 czy 15% obecnie tez,
ale jak Kviatek chwali 90%, to co sie dziwic, ze omijaja ..

> Zdanie lewactwo to zło jest jednak czyms innym niz: wszyscy powinni
> płacic rowne podatki i nie przejmujmy sie ze wtedy najbogatsi zapłaca
> de facto duzo nizsze podatki (procentowo) bo zawsze znajda mozliwośc
> ich omijania.
>
> No chyba ze ty proponujesz jakas wersje utopii pt: sciagniemy 100%
> naleznych podatków i zadna tłusta swinka sie nie wywinie? ;-D

Po sieci krazy stary tekst Astrid Lindgren, ktorej ponoc stawka w
pewnym momencie wzrosla do 108%.
To co prawda jakis "marginal rate", i nie calkiem wiadomo o co chodzi
... byc moze literatka sama tez niezbyt dokladnie wiedziala o co
chodzi.

J.

do góry

W dniu poniedziałek-02-sierpnia-2021 o 13:00, Budzik pisze:
> Użytkownik _Master_ M...@...pl ...
>
>>>>>> Właśnie wg. lewactwa nie ma tak potrzebnej progresji bo
>>>>>> istnieją zniżki ulgi sposoby omijania podatków dla bardziej
>>>>>> zarabiających ;-)
>>>>>
>>>>> Twierdzisz ze jest inaczej?
>>>>>
>>>> Ja cytuję. Moje zdanie to zupełnie inna sprawa. ;-)
>>>>
>>>> G7 i bank światowy przestawia właśnie wajchę w lewo.
>>>>
>>>> Może gdyby w Polsce biedota nie była aż tak drenowana latami...
>>>>
>>>> Chwilowo uważam że trzeba te szkody wyrównać.
>>>>
>>>> Ale w dłuższej perspektywie LEWACTWO TO ZŁOOO ;)
>>>
>>> Jeszcze raz zapytam - czy pzdanie ze czym wiecej zarabiasz tym
>>> masz wiecej mozliwości omijania podatków uwazasz za prawdziwe czy
>>> twoim zdaniem to fałszywa teza?
>>
>> Oczywiście że prawdziwa. Kwestia tylko interpretacji.
>> Ja stwierdzam fakt a lewacy widzą NIESPRAWIEDLIWOŚĆ i chcą z nią
>> WALCZYĆ ;-)
>>
> CZyli twoim zdaniem ktos majacy np miliard przychodu ale potrafiacy
> schować dochód z tego przychodu jest przykładnym obywatelem?

Czytaj to na co odpowiadasz. Nie napisałem że to człowiek dobry ani zły.
Nie mnie to osądzać.
Stwierdziłem FAKT.

Lewacy takiego człowieka nazywają ZŁODZIEJEM w najlepszym przypadku.

Sztuką jest tak uprościć/zmniejszyć redystrubucję żeby podatki zapłacili
wszyscy a para nie szła w gwizdek.

> Gałkami to akurat kreca wszyscy przy władzy.

Cieszę się że też potrafisz dostrzec fakt.
Ja uważam że to kręcenie ma mieć jak najmniejszy wpływ.

> Nigdy nie słyszałem aby skomplikowanie tłumaczyć nowoczesnoscia.

eeeeeeee To lewacy twierdzą przecież że nowocześnie i progresywnie (i
takie tam...) jest zabierać jednym a dawać drugim.
Dziesiątki lat mi się rzygać chce jak to słyszę w telewizorach.

do góry

Użytkownik r...@k...pl r...@k...pl ...

>> CZyli twoim zdaniem ktos majacy np miliard przychodu ale
>> potrafiacy schować dochód z tego przychodu jest przykładnym
>> obywatelem? Bo ja przyznam, ze jak słysze np o kims kto zarabia
>> 40mln dolarów rocznie a mimo to oszukuje na podatkach to nie wiem
>> czy smiac sie z głupoty czy po prostu kurwe nazywac kurwa?
>
> Do takich to same odpowiednie firmy się zwracają (z polecenia) z
> ofertą optymalizacji podatkowej.
> Wpadają pewnie nieliczni.

To jest oczywiste.
Ale nikt nie zmusza cie do zgadzania sie.
Ale zgadzam sie ze nieliczne przykłady kar wpływaja zachecajaco.
>
> Poza tym jakby ci ktoś zaoferował 40mln USD, to nie wolałbyś
> polecieć na Cypr i stamtąd sprzedać? :)

Przy pewnym poziomie pieniedzy pojawia sie pewna abstrakcja.
Niby ten co ma 100ln jest bogatszy niz ten co ma 50 ale czy na pewno
tak jest?
Pomijajac fakt, ze swiety spokój tez ma swoją cene.

Czy legenda takiego Messiego jest mniejsza przez to ze poza geniuszem
na boisku okazuje sie być gnojkiem niepłacącym podatków? W Argentynie
pewnie nie ale w Europie? Dla mnie niestety tak.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

do góry