-
51. Data: 2011-03-12 09:58:01
Temat: Re: Do Dietera....
Od: "george" <g...@v...pl>
>
> Rozumiem co masz na mysli. ZAWSZE płaci pokolenie następne. Ale jeśli mam
> dokładnie obliczony kapitał to przynajmniej WIEM ILE ma płacić.
>
1. Ile bedzie wart zgromadzony "kapitał" w postacji jednostek jeśli państwo
polskie ogłosi "default" na obligacjach ?
2. Czy pogodzisz sie z faktem że dzień przed "defaultem" rynkowa wycena tych
jednostek bedzie X a potem np. 0,1 * X ? (przeciez następnego dnia ten
kapitał tez bedzie że tak powiem jakoś "obliczony" :)
george
-
52. Data: 2011-03-12 10:22:13
Temat: Re: Do Dietera....
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):
> Użytkownik "root"
>
> Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.
Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
jeszcze:
1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak bezpieczne
jak ZUS
Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
7.3% czyli ok 3%.
Kurna skippy pomyśl 3% Twoich miesięcznych dochodów akcje. Naprawdę to
kwota niezauważalna. Więcej to ja na fajki wydaję!!!
4. OFE jeśli dać im wieksze możliwości i zaostrzyć nadzór są w stanie za
pomocą derywatów jeszcze bardziej ograniczyć ryzyko ponoszone na akcjach.
Ten punkt może wzbudzać kontrowersje, więc jeśli uważasz że tyo nie prawda
to go pomiń.
> Wiesz, mam nieodparte wrażenie, że lobbujesz na rzecz OFE.
Powtarzasz jakieś mantry o reklamach o lobbowaniu. Wielu tu to powtarza.
Tak skippy. Lobbuje, bo przeciez ta grupa usnetowa jest bardziej
opiniotworcza niż TVP,TVN i POLSAT razem wzięte. Przekonanie skippiego i
georga jest dla OFE tak istotne, że płacą mi ciężką kasę, żebym tu spamował
;)
-
53. Data: 2011-03-12 10:51:54
Temat: Re: Do Dietera....
Od: "skippy" <m...@t...moon>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:4d82uexafmw0.gp9hmsy7ezim$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):
>
>> Użytkownik "root"
>>
>
>
>> Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.
>
> Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
> jeszcze:
> 1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
> 2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
> 3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak
> bezpieczne
> jak ZUS
>
> Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
> 7.3% czyli ok 3%.
Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
Nie rozumiesz tego?
Nie mam ochoty żeby z mojej kasy budowali se wille w Londku, wole żeby nasi
pod Warszawą to robili.
-
54. Data: 2011-03-12 10:58:49
Temat: Re: Do Dietera....
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Sat, 12 Mar 2011 11:51:54 +0100, skippy napisał(a):
> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:4d82uexafmw0.gp9hmsy7ezim$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "root"
>>>
>>
>>
>>> Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.
>>
>> Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
>> jeszcze:
>> 1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
>> 2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
>> 3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak
>> bezpieczne
>> jak ZUS
>>
>> Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
>> 7.3% czyli ok 3%.
>
> Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
> Nie rozumiesz tego?
> Nie mam ochoty żeby z mojej kasy budowali se wille w Londku, wole żeby nasi
> pod Warszawą to robili.
Kurna a ja ci tę możliwość odebrałem? Toż ja też tak uważam. Gdyby nie było
tego pieprzonego belkowego to w ogole nie zajmowałbym się OFE tylko sam
sobie odkładał na czarną godzinę. Zreszta i tak to robię, ale w tej chwili
te głupie 7,3% zabierają mi przymusowo, więc jesli to już robią to
chciałbym, żeby to wędrowało tam gdzie ja chcę.
Czy to też tak trudno zrozumieć?
-
55. Data: 2011-03-12 11:13:02
Temat: Re: Do Dietera....
Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>
> Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
Ja też chcę taką możliwość !!!!! Ja też chcę !!!!!.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
56. Data: 2011-03-12 11:25:44
Temat: Re: Do Dietera....
Od: "skippy" <m...@t...moon>
Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e5vkopbpmx05$.51mk2vqada1y.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 12 Mar 2011 11:51:54 +0100, skippy napisał(a):
>
>> Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
>> news:4d82uexafmw0.gp9hmsy7ezim$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 12 Mar 2011 10:31:29 +0100, skippy napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "root"
>>>>
>>>
>>>
>>>> Takie głupoty pisać, oderwane od realiów giełdowych to po prostu szok.
>>>
>>> Jezuuuu skippy!!! Nie wiem który już raz to powtarzam, ale powtórzę raz
>>> jeszcze:
>>> 1. Zgadzam się, ze OFE są bardziej ryzykowne
>>> 2. Dlatego nie wkładam do OFE 100% ale tylko 7,5% mojej pensji brutto
>>> 3. OFE kupują za 60% tej kwoty obligacje SP, które muszą być tak
>>> bezpieczne
>>> jak ZUS
>>>
>>> Jak widzisz ilość mojej pensji ktora idzie na akcje jest równa ok 40% z
>>> 7.3% czyli ok 3%.
>>
>> Chcę mieć możliwość nie wpłacania im nic.
>> Nie rozumiesz tego?
>> Nie mam ochoty żeby z mojej kasy budowali se wille w Londku, wole żeby
>> nasi
>> pod Warszawą to robili.
>
> Kurna a ja ci tę możliwość odebrałem? Toż ja też tak uważam.
Oczywiście że mi nic nie odebrałeś.
Ale sory, jeszcze niedawno udowadniałeś że ten przymus i powszechność jest
OK, tak to zrozumiałem.
Że jak ja, przygłup, wyjdę z system to go osłabię.
Co się zmieniło?
Może mi umknął jakiś post.
Co do tego osłabienia, BTW, to jest odwrotnie.
Im mniej osób w systemie a tym samym mniej kasy w kacjach, tym większa
mobilność i możliwość skracania pozycji itp.
To jest wyłącznie niekorzystne dla misiów krojących prowizję.
Dla nikogo innego.
-
57. Data: 2011-03-12 12:48:24
Temat: Re: Do Dietera....
Od: totus <t...@p...onet.pl>
totus wrote:
> root wrote:
>
>> ja chcę mieć tylko możliwość
>> policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
>> możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
>> będę o tym wiedział.
>
> Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
> można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
> ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
> ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
> wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
> dylematów.
Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze
jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie
zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno
umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?
-
58. Data: 2011-03-12 14:28:39
Temat: Re: Do Dietera....
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Użytkownik "skippy" <m...@t...moon> napisał w wiadomości
news:ile9ik$2ch$1@news.onet.pl...
>
>> http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id
=916
>> gwiazdowski też źle policzył ?
>>
>> "a kto kawo jebiot ?" - :)
>>
>> george
>
>
> najgorsze jest to, że oni nic nie kumają albo wszyscy udają wariatów
>
Skippy oni kumaja tylko udaja wariatow!
Przeciez nie przez przypadek nagle znowu z boku wpada Kiwaczek i mowi ze zle
liczysz- nie kojarze zeby tu pisal kiedykolwiek a tu masz nagle bum i juz ci
mowi ze zle liczysz.
Myslisz ze to przypadkowe? Ja juz sie nie ludze ze OFErmy cos zostawily
przypadkowi.
To jest GIGANTYCZNA kasa do wyszarpania wiec prawie wszystko dozwolone.
Szkoda ze nie potrafie znalezc w sieci wyliczen ktore kiedys Malin zrobil i
zaczal sie szum z Lewicką, ktora pokazywala w riposcie jakies cudawianki...
pozdr
Przemek
-
59. Data: 2011-03-12 16:17:05
Temat: Re: Do Dietera....
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):
> totus wrote:
>
>> root wrote:
>>
>>> ja chcę mieć tylko możliwość
>>> policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
>>> możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
>>> będę o tym wiedział.
>>
>> Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
>> można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
>> ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
>> ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
>> wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
>> dylematów.
>
> Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
> splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
> Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
> obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze
> jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie
> zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno
> umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?
Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski nie
wiedział ile śię należy?
-
60. Data: 2011-03-12 16:32:07
Temat: Re: Do Dietera....
Od: root <r...@v...pl>
Dnia Sat, 12 Mar 2011 17:17:05 +0100, root napisał(a):
> Dnia Sat, 12 Mar 2011 13:48:24 +0100, totus napisał(a):
>
>> totus wrote:
>>
>>> root wrote:
>>>
>>>> ja chcę mieć tylko możliwość
>>>> policzenia dokładnie ile mi się z tego tytułu należy. Jeżeli takiej
>>>> możliwości nie mam, to można mnie dowolnie robić w bambuko a ja nawet nie
>>>> będę o tym wiedział.
>>>
>>> Skąd magiczne myślenie, ze jak będziesz wiedział ile Ci się należy to nie
>>> można Cie robić w bambuko? Na czym to opierasz, że państwo Ci wypłaci tyle
>>> ile sobie policzyłeś? Bardzo jestem ciekaw odpowiedzi. Skąd przekonanie,
>>> ze państwo inaczej potraktuje zobowiązania ZUS niż własne obligacje. Nie
>>> wspominam już co by się działo z cenami na giełdzie gdyby doszło do takich
>>> dylematów.
>>
>> Dodam, ze ja mam takie doświadczenia. Jest rok 1989 Polska właśnie
>> splajtowała. Jak to się objawiało? Przestała spłacać długi do Klubu
>> Londyńskiego, Rzymskiego i Paryskiego jedynie klub warszawski z bólem
>> obsługiwała czyli ZUS. Pojawił się stary portfel, nowy, skórzany i jeszcze
>> jakiś ale jakoś płaciła. Pozostałe długi przestała płacić i do dziś nie
>> zapłaciła zgodnie z umową pierwotną. Odsetki i kapitał zostały mocno
>> umorzone. Ty teraz uważasz, że będzie inaczej, tylko skąd takie przekonanie?
>
> Ja niczego nie uważam. I mam nawet wątpliwości czy państwo wytrzyma do
> mojej emerytury. Powtorze "ja chcę mieć tylko możliwość policzenia
> dokładnie ile mi się z tego tytułu należy"
> Czy to coś złego wiedzieć ile mi się należy?
> Wkółko słyszę tutaj , że jestem podstawiony przez OFE itd.
> Dziwne, ale Ty - liberał, skippy george i pewnie inni ciągle mnie
> uświadamiacie, że "nie powinienem nawet chcieć wiedzieć ile się należy"
> Zadam więc pytanie" komu zależy na tym, żebym ja i przeciętny Kowalski nie
> wiedział ile śię należy?
Dodam jeszcze, choć pisałem juz o tym. Jeśli pieniadze są potrącane z mojej
pensji teoretycznie na emeryturę, to chciałbym wiedzieć na co one są
rzeczywiscie wydawane. Czy na nową trzypasmową autostradę w Wawie, czy na
Centrum Kopernika czy na nowy stadion dla kiboli i ich sponsorów z PZPN czy
na chałupę pewnego ministra sportu na Florydzie. Nie twierdzę, ze są one
tak wydawane, ale ponieważ nie wiem, mogę się domyślać wszystkiego.
Chciałbym żeby ten burdel był przejrzysty w końcu. Nie istotne jest czy OFE
ma 7,2 czy -20%. Ono jest przynajmniej przejrzyste. ZUS nie bardzo. Ty jako
liberał akurat powinieneś mi przyklasnąć w tym dążeniu.