-
1. Data: 2009-12-04 21:08:53
Temat: Do Fatso......
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
Puszczanie bąków?
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1044
"[...] Nie ma najmniejszych wątpliwości, że marksizm kulturowy jest nie do
pogodzenia z chrześcijaństwem, a nawet - do kohabitacji z nim, ponieważ
traktuje chrześcijaństwo jako jeden z najistotniejszych, a może nawet
najważniejszy fragment "kultury burżuazyjnej", którą zamierza całkowicie
wykorzenić w imię rewolucji socjalistycznej, której pierwszym etapem jest
właśnie przebudowa mentalności ludzkiej. Pozostawienie chrześcijaństwa w
przestrzeni publicznej oznaczałoby zgodę na oddziaływanie tej religii i tej
etyki na ludzką mentalność, co postawiłoby upragnioną rewolucje pod znakiem
zapytania.
W ten sposób myślą komuniści, socjaliści i masoni, zwłaszcza z Wielkiego
Wschodu. Sodomitów chrześcijaństwo kole w oczy, gdyż sodomię uznaje nie
tylko za dewiację w sensie medycznym, ale również - za grzech. Co się tyczy
Żydów, to są oni wrogami chrześcijaństwa niejako z natury rzeczy, gdyż
chrześcijański uniwersalizm podważa ŻYDOWSKIE UROSZCZENIA DO WYJĄTKOWOŚCI w
całym Wszechświecie i dlatego można spotkać Żydów, a nawet zauważyć ich
wyjątkową nadreprezentację we wszelkich inicjatywach wywrotowych,
skierowanych jeśli nie na zniszczenie cywilizacji łacińskiej, to w każdym
razie - na wykorzenienie chrześcijaństwa. [...]".
Wróg żeś ty Fatso czy nie wróg ?.
Bo żeś ty żyd to widać w każdym calu - na każdym kroku pierdzielisz o tych
swoich nadprzeciętnych "Ashkenazi" .....
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
2. Data: 2009-12-04 23:44:22
Temat: Re: Do Fatso......
Od: fatso <f...@n...com>
Endriu wrote:
> Wróg żeś ty Fatso czy nie wróg ?.
> Bo żeś ty żyd to widać w każdym calu - na każdym kroku pierdzielisz o tych
> swoich nadprzeciętnych "Ashkenazi" .....
>
>
>
wrog swinskich ryjow to juz na pewno jestem.
A poza tym moja babka, czysta Finka( w tym jezyku sie u mnie rozmawialo
tez w domu)
wolala za mna gdy bylem malym brzdacem: Satana perkkele. Dopiero pozniej
kuzyni finscy
mi powiedzieli ze znaczy to tyle co pierdolony diabel.
fatso
-
3. Data: 2009-12-05 08:55:01
Temat: Re: Do Fatso......
Od: fatso <f...@n...com>
Endriu wrote:
> Puszczanie bąków?
> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1044
>
> "[...] Nie ma najmniejszych wątpliwości, że marksizm kulturowy jest nie do
> pogodzenia z chrześcijaństwem, a nawet - do kohabitacji z nim, ponieważ
> traktuje chrześcijaństwo jako jeden z najistotniejszych, a może nawet
> najważniejszy fragment "kultury burżuazyjnej", którą zamierza całkowicie
> wykorzenić w imię rewolucji socjalistycznej, której pierwszym etapem jest
> właśnie przebudowa mentalności ludzkiej. Pozostawienie chrześcijaństwa w
> przestrzeni publicznej oznaczałoby zgodę na oddziaływanie tej religii i tej
> etyki na ludzką mentalność, co postawiłoby upragnioną rewolucje pod znakiem
> zapytania.
>
> W ten sposób myślą komuniści, socjaliści i masoni, zwłaszcza z Wielkiego
> Wschodu. Sodomitów chrześcijaństwo kole w oczy, gdyż sodomię uznaje nie
> tylko za dewiację w sensie medycznym, ale również - za grzech. Co się tyczy
> Żydów, to są oni wrogami chrześcijaństwa niejako z natury rzeczy, gdyż
> chrześcijański uniwersalizm podważa ŻYDOWSKIE UROSZCZENIA DO WYJĄTKOWOŚCI w
> całym Wszechświecie i dlatego można spotkać Żydów, a nawet zauważyć ich
> wyjątkową nadreprezentację we wszelkich inicjatywach wywrotowych,
> skierowanych jeśli nie na zniszczenie cywilizacji łacińskiej, to w każdym
> razie - na wykorzenienie chrześcijaństwa. [...]".
>
> Wróg żeś ty Fatso czy nie wróg ?.
> Bo żeś ty żyd to widać w każdym calu - na każdym kroku pierdzielisz o tych
> swoich nadprzeciętnych "Ashkenazi" .....
>
>
>
Dokonujac egzegezy powyzszego tekstu chcialbym stwierdzic, ze
Michalkiewicz ma slabo ugruntowana wiedze
medyczna. Sodomici sa jak kazdy widzi ale to nie jakis grzech ale
wrodzona na ogol choroba.
Maja nieco poprzestawianie geny i na to nie ma lekarstwa. Byl pewien
cesarz bizantyjski, ktory probowal ocalic
swoje zboczone cesarstwo leczac pedalow metoda radykalna- po prostu ich
kastrujac. No i oni bardzo tego nie lubili.
Nie wyleczyl a Bizancjum upadlo.
Antysemityzm Swinskich Ryjow(takich jak ty i Michalkiewicz na przyklad)
bierze sie z niezrozumienia faktow.
Zydzi moze i wierza w swoja ksiazeczke z epoki brazu, ktora im wmawia
wyzszosc. Jest to oparte jednak na
faktach: po prostu ty klepiesz biede gdy Zyd na ogol oplywa w dostatki.
Po prostu umysl Zyda a wlasciwie Pseudo-
Zyda czyli Chazara aszkenazyjskiego, funkcjonuje bardziej wydajnie. Nie
mowie juz o tym, ze zostales splodzony wraz
z wiekszoscia tutaj grupowiczow w oparach alkoholu, ktory sprawil ze
plemnik tatusia juz w minucie Zero byl mocno
zaczadzony bimbrem. Tu chodzi o wiecej. Chazar ma specjalne dopalacze w
mozgu i to widac.
Co do checi zniszczenia cywilizacji lacinskiej przez Pederastow i Zydow
to Michalkiewicz ma racje. Tej cywilizacji
nienawidzili rowniez bolszewicy, faszysci, chinczycy z Panstwa Srodka
jak tez inne czyniki na tym padole ziemskim.
Jakos to jednak im sie nie udalo. Chrzescijanstwo nadal prosperuje.
ja dzis od rana ogladam film z Robertem Duvall pt Stalin. O tym jak
niedoszly pop bizantyjski zostal nowym Bogiem.
Ciekawe i nader pouczajace. Tez zobacz.
fatso
-
4. Data: 2009-12-05 09:13:53
Temat: Re: Do Fatso......
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> ja dzis od rana ogladam film z Robertem Duvall pt Stalin. O tym jak
> niedoszly pop bizantyjski zostal nowym Bogiem.
> Ciekawe i nader pouczajace. Tez zobacz.
Mówisz o tym filmie ?.
Stalin (1992)
http://www.youtube.com/watch?v=laiel8AhXKY
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
5. Data: 2009-12-05 09:39:49
Temat: Re: Do Fatso......
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
>Jest to oparte jednak na faktach: po prostu ty klepiesz biede gdy Zyd na
>ogol oplywa w dostatki.
Juz zesmy kiedys dyskutowali na ten temat. I juz ci raz powiedzialem. Wole
po stokroc do konca zycia klepac biede, niz byc "bogatym" skurwielem
typu.....
Pod patronatem Arona Palkina - Krzysztof Mazur
http://www.asme.pl/122116615672168.shtml
"[...] By nie byc podejrzanym o wybiórczosc, wystarczy spojrzec na katalog
pod pierwsza litera alfabetu, gdzie na ok. 130 nazwisk mamy takie jak:
Abrahamowicz, Abramek, Abramowicz, Abycht, Agata, Agatowski, Ajsenberg,
Aksamit, Alster, Altrych, Amenda, Anderman, Angiel, Apelman, Apping, Appel,
Arabski, Arazny, Arbsztejn, Arbuz, Arbuzinski, Arcab, Arendt, Arent, Atlas,
Atlowski, Au, Aulich, Azorowicz, Aszkienazy - by wymienic jedynie te
najbardziej charakterystyczne. [...]".
.. lub jakims innym czolowym UnijnoEuropejskim "zasluzonym" posiadaczem
"ashkenazyjskich" genów:
Czy "Alek" byl "Alkiem"?
http://prawica.net/node/19990
"[...] Przede wszystkim jednak nie lubimy Kwasniewskiego nie za odlegla
przeszlosc, ale za to, co robil po roku 1989! Nie lubimy go za socjalizm,
wprowadzanie naszego kraju do Unii Europejskiej, polityke zwasalizowania
Polski wobec Niemiec i Unii ("wczoraj Moskwa, dzis Bruksela"), za laicyzm,
poglady gospodarcze, manie przepraszania wszystkich za polskie "zbrodnie",
pijanstwo w Katyniu, sympatie i przyjazn z Adamem Michnikiem. Nie lubimy go
za to, ze jest Przewodniczacym Europejskiej Rady ds. Tolerancji i
Pojednania, powolanej przez Europejski Kongres Zydów do zwalczania przejawów
rasizmu i antysemityzmu w Polsce, oraz za sto rozmaitych rzeczy, których nie
da sie nawet wypisac w tekscie tej wielkosci jak ten, który Panstwo
czytacie.
W porównaniu ze szkodami, które Aleksander Kwasniewski uczynil Polsce przed
i po 1989 roku, a szczególnie w czasie swojej prezydentury, fakt czy byl TW
"Alkiem" czy nim nie byl nie ma kompletnie najmniejszego znaczenia. Nawet
gorzej, jesli teraz rozpeta sie dyskusja czy odnaleziony przez dra
Gontarczyka dokument odmienilby wyrok sadu lustracyjnego, czy by nie
odmienil (osobiscie nie mam watpliwosci, ze jego wartosc dowodowa jest
nikla, i nie ja jeden, bo nawet Zbigniew Girzynski z PiS tak uwaza), to cala
dyskusja o wkladzie Aleksandra Kwasniewskiego w historie najnowsza Polski
moze zostac sprowadzona na poziom kompletnych dupereli. A to byloby
autentycznym nieszczesciem. Kwasniewskiego nalezy wykreslic z panteonu
"ojców niepodleglego kraju" nie za to, ze byl agentem "Alkiem", ale za
caloksztalt swojego CV! [...]".
Aleksander Kwasniewski prawdziwe imie i nazwisko: Izaak Stoltzman
http://www.polonica.net/kwasniewski_stoltzman.htm
"[...] W roku 1978 A. Kwasniewski byl juz kierownikiem Wydzialu Kultury ZG
SZSP. Zeni sie z Jolanta Konty - pochodzenia zydowskiego, córka plk.
Kontego - oficera Informacji Wojskowej, podejrzanego o zbrodnicza
dzialalnosc w wojsku w okresie stalinowskim."
..... nawolujacym na europejski socjalizm.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
6. Data: 2009-12-05 09:42:05
Temat: Re: Do Fatso......
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> Wole po stokroc do konca zycia klepac biede ...
P.S. A ogólnie to nie narzekam na swoją sytuację materialną
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
7. Data: 2009-12-05 10:03:11
Temat: Re: Do Fatso......
Od: "Endriu" <n...@i...pl>
> wrog swinskich ryjow to juz na pewno jestem.
A moze bys wreszcie opowiedzial po paru latach (usenetowej) znajomosci któz
to ci w "Polszy" za dawnych czasów krzywde uczynil ?.
Niech zgadne .... Chamy ?.
15 lat III Rzeczypospolitej
http://www.michalkiewicz.pl/gaz_xx-12-2004.php
"[...] W ten oto sposób w okresie tzw. polskiego pazdziernika PZPR tworzyly
dwie grupy: "Chamy" i "Zydy". Gomulka próbujacy poczatkowo lawirowac miedzy
nimi, musial w koncu pogodzic sie ze stanowiacymi wiekszosc "Chamami". Czesc
"Zydów" skorzystala z okazji na wszelki wypadek i czmychnela z Polski na
Zachód, chroniac sie w ten sposób przed odpowiedzialnoscia za wspóludzial w
zbrodniach komunistycznego ludobójstwa, a pozostali coraz bardziej sie od
partii-przewodniczki dystansowali.
Ostateczne zerwanie nastapilo w latach 1967-1968, kiedy z powodu wojny
szesciodniowej na Bliskim Wschodzie, caly tzw. "obóz" socjalistyczny nabral
do Zydów nieufnosci. Ta nieufnosc do Zydów sila rzeczy przenoszona byla
równiez na "Zydów". [...]"
Moze mamy tych samych wrogów ?.
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
begin 666 spacja.gif
K1TE&.#EA`0`!`( ``/___P```"'Y! $`````+ `````!``$```("1 $`.P``
`
end
-
8. Data: 2009-12-05 10:29:23
Temat: Re: Do Fatso......
Od: "skippy" <a...@n...ma>
Użytkownik "Endriu"
Ostateczne zerwanie nastapilo w latach 1967-1968, kiedy z powodu wojny
> szesciodniowej na Bliskim Wschodzie, caly tzw. "obóz" socjalistyczny
> nabral do Zydów nieufnosci. Ta nieufnosc do Zydów sila rzeczy przenoszona
> byla równiez na "Zydów". [...]"
Przydałoby się kiedys przeczytać prawdę o tym wszystkim, tylko że nie widzę
szans.
Gomułkowa, Moczar itp. itd.
Ogólnie to zostały wykonane rozgrywki wewnętrzne, a że przy okazji coś można
zwalić na Świńskie Ryje, to jeszcze lepiej.
-
9. Data: 2009-12-05 11:22:03
Temat: Re: Do Fatso......
Od: fatso <f...@n...com>
Endriu wrote:
>> ja dzis od rana ogladam film z Robertem Duvall pt Stalin. O tym jak
>> niedoszly pop bizantyjski zostal nowym Bogiem.
>> Ciekawe i nader pouczajace. Tez zobacz.
>>
> Mówisz o tym filmie ?.
>
> Stalin (1992)
> http://www.youtube.com/watch?v=laiel8AhXKY
>
>
>
Tak, ten sam film. Widzialem kiedys a teraz ukradlem niedawno jako bit
torrent.
Ostatki to juz sa bo mininova.org wlasnie dala dupy sadowi w hadze i
dzisiaj to
jej cien co jedynie. Film nakrecony do pamietnika corki Stalina Allilujevej.
Chyba juz zmarla na uchodztwie w Oxfordzie ale sama miala corke i ta
zyje u nas.
Aha, Stalin ponoc tez byl Zydem gorskim, tak przynajmniej wynikac mialo
z genotypu jego
wnuka.
fatso
-
10. Data: 2009-12-05 11:37:40
Temat: Re: Do Fatso......
Od: fatso <f...@n...com>
Endriu wrote:
Kolego, Polska jest przesycona genami zydowskimi co i nic dziwnego po
600-latach
co-habitacji w kraju nad Wisla. Zeby tylko ten twoj Michalkiewicz sie
nie zdziwil jesli
ktos mu zrobi testy. Nie pamietam juz czy tutaj czy gdzie indziej
pisalem o moim
robotniku-zlotej raczce z Polski. Notowany w herbarzach od 1428, ma
wioske swego
nazwiska niedaleko W-wy. Szlachta mazowiecka z dziada-pradziada.
Piecyk gazowy mi zgrabnie wystawil w lutym tego roku. W nagrode, poza
honorarium,
zaplacilem mu za testy w Arizona University, jedne $150:00. No i co wyszlo?
Po prostu bomba. Tadziu okazal sie byc haplotyp J2 , zydowski. Sek w
tym ze on
wcale nie Zyd i nie ma zadnych krewnych wsrod wspolczesnego zydostwa. To
jest
po prostu odprysk biblijnego jeszcze wychodztwa z Palestyny. Byc moze nawet
potomek Jezusa i Marii Magdaleny czy tez ktoregos z apostolow. Wiadomo
przeciez,
ze wraz z zonami pryskali oni z Palestyny po tym jak Tyberiusz ten
burdel rozpizdzil.
No i poprzez obecna Marsylie do Kordoby a tam juz byla kolonia zydowska
w sluzbie
kalifa. Josef ibn Yakub to handlarz niewolnikow ktory Polske po raz
pierwszy opisal.
Moze to jego dziadzius bo przeciez musial towar damski testowac czy sie
nada do haremu.
No i taki export z odrzutu to mogla byc pra-mamuska obecnie znanej rodziny.
Ja z tego powodu pozarlem sie z Panami Szlachta na grupie zajmujacej sie
genetyka.
Musialem sie stamtad usunac bo zbyt mocno mi tam smierdzialo tym co juz
raz ten
glupi narod zgubilo w 1794r.
fatso