Expander.

P.S. A moze ma ktos dostep dio szerszych danych z i-metrii??? :)

Po pierwsze: potencjał wzrostu banków stricte wirtualnych
wyczerpuje się. Po drugie: klienci w większości postrzegają kanał
elektroniczny jako uzupełnienie bankowości tradycyjnej, a nie samodzielną,
kompletną usługę. To dwa główne wnioski płynące z badania przeprowadzonego
przez I-Metrię na grupie 1500 Internautów spośród, których 500 posiada konto
w e-banku.

Sektor bankowości elektronicznej nie jest szczególnie atrakcyjny
dla dużych i silnych banków operujących na rynku od wielu lat. Muszą one
jednak uzupełnić swoją ofertę, by obronić się przed odpływem klientów. Banki
te nie powinny się łudzić, że nakłady poniesione na rozwój bankowości
internetowej zwrócą się w średnim okresie - uważają analitycy I-Metrii. Ich
zdaniem znacznie więcej niż same banki zyskają na tym ich klienci oraz
dostawcy rozwiązań informatycznych.

Co jeszcze wynika z badania? Okazuje się, że klienci banków
oferujących bankowość elektroniczną oczekują, że bank zachowa fizyczne
oddziały. Zaskakująco duża część klientów (40 proc.) banków wirtualnych
(mBanku i Inteligo) chciałaby, by ich bank posiadał "naziemne" placówki.
Zdaniem analityków brak oddziałów fizycznych wirtualnych banków nie stanowi
przeszkody dla klientów w założeniu konta jednak z czasem staje się źródłem
dyskomfortu.

56 proc. badanych, którzy nie są klientami bankowości
elektronicznej, a korzystają jedynie z usług bankowości tradycyjnej,
deklaruje zainteresowanie bankowością elektroniczną. Deklarują oni, że gdyby
ich bank zaoferował im dostęp do konta przez Internet, skorzystaliby z
takiej możliwości. 44 proc. Internautów nie jest zainteresowanych
bankowością elektroniczną. Mimo to, z tej grupy 19 proc. badanych deklaruje,
że gdyby bank, w którym posiadają obecnie konto zaoferował im możliwość
dostępu przez Internet, rozważyliby taką propozycję.

Internauci nie posiadający wirtualnego konta, ale zainteresowani
skorzystaniem z tej formy usługi jako argument "za" wymieniają przede
wszystkim: wygodę (87 proc. badanych), wyrażającą się w możliwości
uniknięcia kolejek, szybkości dokonywania transakcji, łatwości obsługi czy
możliwości skorzystania z szerokiej gamy usług w jednym miejscu. Pozostałe
argumenty "za" to wyższe oprocentowanie, zerowe opłaty i prowizje czy
promocje (13 proc. wskazań). Trzecim argumentem jest czynnik sklasyfikowany
jako "moda" tj. postrzeganie usług internetowych jako ciekawych, modnych,
nowoczesnych; warunkowany też pozytywnymi opiniami w mediach. To
wystarczający powód dla 3 proc. badanych.

Powody, dla których Internauci nie chcą założyć konta w
Internecie to: brak potrzeby korzystania z tego typu usług (dla 62 proc.
badanych), kwestie bezpieczeństwa (dla połowy), infrastruktura, tj. powolny
i drogi dostęp do Internetu - dla 6 proc. oraz niewygoda (2 proc.).




--

----
Amra the Freelancer
www.prnews.pl - swiat e-bankow