-
1. Data: 2009-11-25 13:16:17
Temat: EURUSD
Od: macieks <m...@g...com>
EURUSD po wybiciu od dwóch godzin nie daje mi spokoju.
Niby waluty wyprzedzają giełdy.
Prorok czy pułapka :)
-
2. Data: 2009-11-25 13:28:48
Temat: Re: EURUSD
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
macieks wrote:
> EURUSD po wybiciu od dwóch godzin nie daje mi spokoju.
> Niby waluty wyprzedzają giełdy.
>
> Prorok czy pułapka :)
Znaczy, że co? Że będzie rosło? IMHO mało prawdopodobne. Na razie jesteśmy
na oporze i tanio można grać na spadek.
-
3. Data: 2009-11-25 13:35:15
Temat: Re: EURUSD
Od: macieks <m...@g...com>
On 25 Lis, 14:28, Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
wrote:
> macieks wrote:
> > EURUSD po wybiciu od dwóch godzin nie daje mi spokoju.
> > Niby waluty wyprzedzają giełdy.
>
> > Prorok czy pułapka :)
>
> Znaczy, że co? Że będzie rosło? IMHO mało prawdopodobne. Na razie jesteśmy
> na oporze i tanio można grać na spadek.
Na razie trzącha :)
Mnie to dzisiaj tylko OIL interesuje
-
4. Data: 2009-11-25 19:13:00
Temat: Re: EURUSD
Od: macieks <m...@g...com>
On 25 Lis, 14:28, Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
wrote:
> macieks wrote:
> > EURUSD po wybiciu od dwóch godzin nie daje mi spokoju.
> > Niby waluty wyprzedzają giełdy.
>
> > Prorok czy pułapka :)
>
> Znaczy, że co? Że będzie rosło? IMHO mało prawdopodobne. Na razie jesteśmy
> na oporze i tanio można grać na spadek.
Odnośnie mało prawdopodobne. Masz racje.
Też widzę górne wielomiesięczne ograniczenie kanału (USA)
Rynki w USA już prawie walą w dużą spadkową linie trendu poprowadzoną
od 2007.
Dywergencje na dziennych jak diabli. Nie ma miejsca na wzrosty :)
A ta cholera EURUSD dziś zapragnęła bić roczne rekordy :)
Jedna z ważniejszych rzeczy jakiej nauczyłem się podczas minionej
bessy to:
Na naszym rynku. Zanim szedł duży ruch na akcjach/kontraktach, kilka/
kilkanaście godzin (1 dzień) wcześniej był ruch w kierunku na walucie.
Także niebawem się wyjaśni:
Prorok czy pułapka :)
-
5. Data: 2009-11-25 21:10:06
Temat: Re: EURUSD
Od: mwojc <m...@j...pl>
Dnia 25-11-2009 o 20:13:00 macieks <m...@g...com> napisał(a):
> Dywergencje na dziennych jak diabli. Nie ma miejsca na wzrosty :)
E tam nie ma miejsca. Przynajmniej panika jeszcze musi być.
pzdr,
--
Marek
-
6. Data: 2009-11-26 15:46:31
Temat: Re: EURUSD
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
macieks wrote:
> A ta cholera EURUSD dziś zapragnęła bić roczne rekordy :)
> Jedna z ważniejszych rzeczy jakiej nauczyłem się podczas minionej
> bessy to:
> Na naszym rynku. Zanim szedł duży ruch na akcjach/kontraktach, kilka/
> kilkanaście godzin (1 dzień) wcześniej był ruch w kierunku na walucie.
>
> Także niebawem się wyjaśni:
> Prorok czy pułapka :)
Wygląda na to, że miałem rację. Dolar się trochę umocnił, złotówka leci na
łeb. Wig20 ostatecznie odbił się od oporu i poleci w okolice 2280. Co z
tego, skoro ja już zdążyłem spanikować i pozamykałem krótkie. Dobrze
chociaż, że długiej na USDPLN nie pozbyłem się w dołku. Jakbym umiał
konsekwentnie trzymać się oczywistych sygnałów, to byłbym milionerem... A
tak. Cóż. Trzeba odrabiać straty ;)
-
7. Data: 2009-11-26 16:05:02
Temat: Re: EURUSD
Od: macieks <m...@g...com>
On 26 Lis, 16:46, Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
wrote:
> macieks wrote:
> > A ta cholera EURUSD dziś zapragnęła bić roczne rekordy :)
> > Jedna z ważniejszych rzeczy jakiej nauczyłem się podczas minionej
> > bessy to:
> > Na naszym rynku. Zanim szedł duży ruch na akcjach/kontraktach, kilka/
> > kilkanaście godzin (1 dzień) wcześniej był ruch w kierunku na walucie.
>
> > Także niebawem się wyjaśni:
> > Prorok czy pułapka :)
>
> Wygląda na to, że miałem rację. Dolar się trochę umocnił, złotówka leci na
> łeb. Wig20 ostatecznie odbił się od oporu i poleci w okolice 2280. Co z
> tego, skoro ja już zdążyłem spanikować i pozamykałem krótkie. Dobrze
> chociaż, że długiej na USDPLN nie pozbyłem się w dołku. Jakbym umiał
> konsekwentnie trzymać się oczywistych sygnałów, to byłbym milionerem... A
> tak. Cóż. Trzeba odrabiać straty ;)
Na chwilę obecną wychodzi, że to wybicie było jednak fałszywe.
Czyli pułapka.
Jestem pod wrażeniem dzisiejszego USA, niby nie pracują, a tu takie
ruchy :)
-
8. Data: 2009-11-26 17:42:42
Temat: Re: EURUSD
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 26-11-2009 o 16:46:31 Delfino Delphis
<D...@w...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Wygląda na to, że miałem rację. Dolar się trochę umocnił, złotówka leci
> na
> łeb. Wig20 ostatecznie odbił się od oporu i poleci w okolice 2280. Co z
> tego, skoro ja już zdążyłem spanikować i pozamykałem krótkie. Dobrze
> chociaż, że długiej na USDPLN nie pozbyłem się w dołku. Jakbym umiał
> konsekwentnie trzymać się oczywistych sygnałów, to byłbym milionerem... A
> tak. Cóż. Trzeba odrabiać straty ;)
Dobre uwagi, ale nie ciesz się za bardzo tym USD. Zobacz półroczny wykres
z przymruzonymi oczami. USD może mieć kłopot z przebiciem 2,80.
Nie nazwałbym tego jeszcze zmianą trendu.
W20 wychodzi mi w podobnym miejscu PZ. Nie mam pozycji na kontraktach.
Dziś juz przez chwile myslałem że pójdzie w trójkąt. Na pocieszenie:
podobno są gracze, którzy
nie graja długich w bessie i krótkich w hossie.
--
Pozdrawiam,
Z.
-
9. Data: 2009-11-26 19:44:42
Temat: Re: EURUSD
Od: Delfino Delphis <D...@w...poczta.onet.pl>
Zbyszek wrote:
> Dobre uwagi, ale nie ciesz się za bardzo tym USD. Zobacz półroczny wykres
> z przymruzonymi oczami. USD może mieć kłopot z przebiciem 2,80.
> Nie nazwałbym tego jeszcze zmianą trendu.
Co do tego to racja. Take profit na 2.8 i znowu krótka. USDPLN wygląda
pięknie dla analityka technicznego. Aż chce się zarabiać.
> W20 wychodzi mi w podobnym miejscu PZ. Nie mam pozycji na kontraktach.
> Dziś juz przez chwile myslałem że pójdzie w trójkąt. Na pocieszenie:
> podobno są gracze, którzy
> nie graja długich w bessie i krótkich w hossie.
>
Hmm. Ogólnie ja staram się tego trzymać. Zajmować pozycje tylko zgodnie z
trendem i ucinać w maximum, po czym czekać aby znowu zająć. Głównie
dlatego, że pozycja przeciw trendowi daje znacznie mniejszy zysk. W
trendzie wzrostowym od głównego oporu do wsparcia jest znacznie mniej niż
od wsparcia do oporu i zarobienie na tym kawałku to nie lada wyczyn. W
trendzie spadkowym jest jeszcze gorzej.