za Expanderem

P.S. Jak to jest z obnizaniem oprocentowania przez Citi - kazdemu po jakims
czasie, czy tylko sledowym ilosciom klientow obniza???



W Polsce rynek kart zdominowany jest przez karty debetowe.
Najpopularniejsze są płaskie elektroniczne karty debetowe VISA Electron i
Maestro, a z wypukłych kart debetowych - VISA Classic. Niektórzy klienci
mają w swoich portfelach karty obciążeniowe, jednak stosunkowo niewielu z
nas posiada kartę kredytową. Banki wydały dotychczas ok. 400 tys. takich
kart. Liderem na rynku kart kredytowych pozostaje Citibank, do którego
należy ok. 75 proc. rynku.

Mając na uwadze rozpoczęte właśnie wakacje postanowiliśmy
przybliżyć nieco rynkową ofertę kart kredytowych. Jako główne kryterium
oceny obraliśmy oprocentowanie, uznając, że jest ono istotnym elementem
pakietu usług związanych z kartami kredytowymi.

Najkorzystniejszą ofertą dysponuje obecnie bank BPH PBK, który
dopiero kilka tygodni temu wprowadził do niej karty kredytowe. Bank
proponuje dwie karty: Silver i Gold. Każda z nich może być wydana przez
jedną z dwóch organizacji płatniczych: EC/MC bądź Visa International.
Oprocentowanie kredytu zaciągniętego tymi kartami wynosi zaledwie 22,9 proc.
Odsetki są naliczane po 45 dniach jednak spłacić należy minimum 10 proc.
zadłużenia (większości banków wystarcza 5 proc.). Karta w wersji Silver
kosztuje 75 zł, a w wersji złotej - 220 zł.

Niewiele wyższe oprocentowanie proponuje bank Pekao, w ofercie
którego znajduje się karta Partner wydawana w systemie Eurocard/MasterCard.
Oprocentowanie kredytu zaciąganego za jej pomocą wynosi 23 proc. w stosunku
rocznym, jest jednak naliczane od momentu powstania zadłużenia - bez tzw.
grace period, czyli karencji w spłacie kredytu. W przypadku "prawdziwych"
kart kredytowych Pekao oprocentowanie kształtuje się na poziomie o 10 pkt
proc. wyższym. Grace period wynosi od 42 do 45 dni.

Karty kredytowe pozbawione okresu bezodsetkowego oferuje także
GE Capital Bank. Kart te są wyjątkowo tanie - Visa Electron kosztuje 18, a
Visa Classic tylko 48 zł. Oprocentowanie kredytu zaciągniętego pierwszą z
nich wynosi 29 proc., a drugą - 28 proc.

Dość korzystną ofertę mają także ING BSK i BZ WBK. W pierwszym
za wykorzystany kredyt oddać trzeba 26,9 w drugim zaś 29,46 proc. odsetek.
ING BSK, podobnie jak Pekao, nie oferuje posiadaczom karty kredytowej
czasowego zwolnienia z odsetek. Podana stawka stosowana w BZ WBK odnosi się
do prestiżowej karty Gold, za której wydanie zapłacić trzeba aż 220 zł. Przy
"zwykłej" kredytówce bank nie pobiera tak wysokich opłat, za to odsetki
wynoszą 30,42 proc. Warto dodać, że BZ WBK zwiększył ostatnio znacznie
bezpieczeństwo użytkowania kart kredytowych. Podobnie jak w Citibanku klient
może zamieścić na karcie swoje zdjęcie i zeskanowany podpis. Bank oferuje
także m.in. bezpłatne ubezpieczenie transakcji dokonanych na 48 godzin przed
zastrzeżeniem karty.

Im dalej, tym gorzej. Stawki są coraz większe. Lukas Bank
pobiera od swoich klientów 29,9 proc., a Millennium okrągłe 30 proc. Rekord
należy do Citibanku pobierającego za niespłacony kredyt na wydawanych przez
siebie kartach od 33,3 do prawie 42 proc. odsetek (Citibank Visa Silver). Z
tymi kartami wybierać się na wakacje nie radzimy. Mogą to bowiem być
najdroższe wakacje w naszym życiu.

Pamiętajmy, że to, jaką kartę otrzymamy, zależy przede wszystkim
od naszych dochodów, a co za tym idzie - naszej zdolności kredytowej. Jeśli
nasze dochody są przeciętne bank zaproponuje nam podstawową kartę kredytową.
Jeśli natomiast zarabiamy więcej - bank może nam wydać jedną z prestiżowych
kart kredytowych, z którymi wiąże się co prawda konieczność ponoszenia
wyższej opłaty rocznej, jednak otrzymamy kartę z wysokim limitem kredytowym
i rozbudowanym pakietem usług dodatkowych.

Różnice w oprocentowaniu limitu kredytowego związanego z kartą
wynoszą, jak widać blisko 20 pkt. proc. Kredyt nieoprocentowany dotyczy
zwykle tylko transakcji bezgotówkowych, a bank nie naliczy odsetek tylko
wówczas, jeśli spłacimy całe zadłużenie.


Maciej Kossowski