eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiFikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2012-10-23 15:26:53
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>

    On Tue, 23 Oct 2012 06:08:10 -0700 (PDT), krzysztofsf wrote:
    > A tobie umknelo ostatnie zdanie, ktore wyciales z mojego posta przy
    > cytowaniu.
    >
    > "Terminal ewidentnie jest zle oprogramowany."

    To bys się mogl zdecydowac, czy problem jest w bezstykowosci, czy w
    terminalu...

    PS. Nie, nie umknelo.
    --
    Michał

    wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns


  • 12. Data: 2012-10-23 17:12:57
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    On 10/23/2012 12:25 PM, Piotr Gałka wrote:
    > http://samcik.blox.pl/2012/10/Horroe-we-Wroclawiu-Ni
    e-trzeba-znac-PIN-u-do.html

    Wynika z tego, ze operator tamtych automatow bierze na siebie wszelkie
    fraudy.

    Powinni chociaz to oprogramowac do jakiejs maksymalnej kwoty (100-200
    zl) dziennie na karte.


    W Niemczech dosc sensownie to rozwiazali: maja tam swoj system ("EC"),
    karty sa wyposazone w mikrochip, ktory mozna zaladowac w bankomacie na
    jakies drobne kwoty (np. 50-100 euro), i uzywac do szybkich operacji bez
    autoryzacji, takich jak kupno biletu w tramwaju. Taka elektroniczna
    portmonetka.


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://blog.wpkg.org


    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---


  • 13. Data: 2012-10-23 18:13:13
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    On 23 Paź, 15:26, Michal Tyrala <w...@b...com.pl> wrote:
    > On Tue, 23 Oct 2012 06:08:10 -0700 (PDT), krzysztofsf wrote:
    > >  A tobie umknelo ostatnie zdanie, ktore wyciales z mojego posta przy
    > >  cytowaniu.
    >
    > >  "Terminal ewidentnie jest zle oprogramowany."
    >
    > To bys się mogl zdecydowac, czy problem jest w bezstykowosci, czy w
    > terminalu...
    >
    > PS. Nie, nie umknelo.


    Problem jest w terminalu, co jednak szczegolnie dotyczy kart
    bezstykowych - terminal umozliwia korzystanie z nich w innych
    terminalach po skorzystaniu z niego, nie przesylajac informacji o
    transakcjach.
    Jednoczesnie widac, ze terminal komunikuj sie z bankiem - nie zakupi
    sie biletow na pusta karte prepaid np. Ciekawe czy umozliwia
    zdebetowanie konta ze stanem zerowym bez limitu debetowego?
    Wychodzi brak kontroli ze strony banku - nie "zliczaja" transakcji
    bezstykowych bez uzycia pinu - tu tez widzialbym blad.


  • 14. Data: 2012-10-23 18:14:49
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: "Zdzislaw J" <k...@p...com>

    witam,
    >Użytkownik "krzysztofsf" <k...@w...pl> napisał:
    >>On 23 Paź, 13:03, k...@p...onet.pl (Kamil Jońca) wrote:
    >> Piotr Gałka <p...@C...pl> writes:
    >> >http://samcik.blox.pl/2012/10/Horroe-we-Wroclawiu-N
    ie-trzeba-znac-PIN...
    >>
    >> Ekhem. Jeśli dobrze zrozumiałem to zbliżeniowość nie ma tu nic do
    >> rzeczy.
    >
    >Jednak ma.
    >WSZYSTKIE transakcje byly zblizeniowe - po przekroczeniu pewnej kwoty
    >terminal powiniem przejsc na transakcje chipowe, nawet jesli rowniez
    >nie wymaga do nich podania PIN.

    a ja stawiam teze, ze WSZYSTKIE transakcje byly stykowe!

    na czym opiera sie teza, ze byly zblizeniowe??? na przemysleniach Pana
    Samcika?? LOL!

    "Nawalił system, czy klient nie powiedział mi całej prawdy?
    Tę drugą możliwość od razu wykluczyłem, bo pan Hubert przysłał mi wyciąg z
    rachunku, a na nim - czarno na białym - ponad 20 transakcji na 50 zł każda,
    dokonanych w ciągu niecałych 15 minut. " (jerona!!!)

    pokazcie mi WYCIAG z mBanku, na ktorym widnieje GODZINA wykonania transakcji
    lub blokady!

    "Kwoty transakcji wskazują, że były to transakcje zbliżeniowe, do których
    nie było potrzebne podanie PIN-u. " (krystyno!!!)

    No..... to jak Pan Samcik potrafi na podstawie KWOTY TRANSAKCJI nabrac
    pewnosci, ze byly to transakcje zblizeniowe to ... no to... to mogl tylko
    Pan S. napisac....

    pisanina dla pisaniny...

    Z.



  • 15. Data: 2012-10-23 18:19:00
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    On 23 Paź, 17:13, Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> wrote:

    >
    > W Niemczech dosc sensownie to rozwiazali: maja tam swoj system ("EC"),
    > karty sa wyposazone w mikrochip, ktory mozna zaladowac w bankomacie na
    > jakies drobne kwoty (np. 50-100 euro), i uzywac do szybkich operacji bez
    > autoryzacji, takich jak kupno biletu w tramwaju. Taka elektroniczna
    > portmonetka.

    Dokladnie. Chip transakcji bezstykowych powinien byc osobnym
    rozrachunkiem, zasilanym z limitu konta czy kredytu karty kredytowej.
    Poniewaz bezstykowo nie mozna wyplacac gotowki, takie zasilenie
    powinno byc traktowane jako zakup, przy rozliczaniu np. KK, mimo, ze
    na subkoncie bezstykowym srodki mogly jeszcze nie zejsc zakupami.


  • 16. Data: 2012-10-23 18:20:43
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: k...@p...onet.pl (Kamil Jońca)

    krzysztofsf <k...@w...pl> writes:

    > On 23 Paź, 15:26, Michal Tyrala <w...@b...com.pl> wrote:
    >> On Tue, 23 Oct 2012 06:08:10 -0700 (PDT), krzysztofsf wrote:
    >> >  A tobie umknelo ostatnie zdanie, ktore wyciales z mojego posta przy
    >> >  cytowaniu.
    >>
    >> >  "Terminal ewidentnie jest zle oprogramowany."
    >>
    >> To bys się mogl zdecydowac, czy problem jest w bezstykowosci, czy w
    >> terminalu...
    >>
    >> PS. Nie, nie umknelo.
    >
    >
    > Problem jest w terminalu, co jednak szczegolnie dotyczy kart

    I koniec. Akurat w tym przypadku nie ma znaczenia czy rozmawiamy o
    kartach stykowych czy nie. Nikt nie neguje tego, że ten terminal jest
    źle zaprogramowany.
    Zadam pytanie: Czy gdyby bohater opowieści Samcika zgubił kartę
    nie-bezstykową, to czy coś by to zmieniło w TEJ KONKRETNEj sytuacji?
    Jeśli tak to co?
    KJ


    --
    http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
    God doesn't play dice.
    -- Albert Einstein


  • 17. Data: 2012-10-23 19:42:46
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: mmk <m...@g...com>

    W dniu wtorek, 23 października 2012 18:13:13 UTC+2 użytkownik krzysztofsf napisał:
    > ...
    > Jednoczesnie widac, ze terminal komunikuj sie z bankiem - nie zakupi
    > sie biletow na pusta karte prepaid np.

    Skąd taka pewność? Sam się nad tym zastanawiam, czy te biletomaty działają online,
    czy offline. Co do pustej karty prepaid, rozumiem, że sprawdzałeś to
    organoleptycznie? Tyle, że odmowa transakcji może wynikać z ustawień samego
    biletomatu, który takich kart w ogóle nie obsługuje, podobnie jak "z
    definicji" odrzuca STYKOWE transakcje kartami Maestro:
    http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35754,10095050,Dl
    aczego_w_biletomatach_nie_mozna_placic_karta_Maestro
    .html

    > Ciekawe czy umozliwia
    > zdebetowanie konta ze stanem zerowym bez limitu debetowego?

    Jest to możliwe - pisze o takim przypadku Matt w tym wątku:
    https://groups.google.com/forum/?fromgroups=#!starre
    d/pl.biznes.banki/-4p2WGho3bg

    Jak dla mnie, świadczy to "offlajnowości" tych transakcji... Pisałem w tej sprawie do
    pana Samcika, obiecał, że będzie to wyjaśniał w Mennicy Polskiej (operator
    biletomatów UrbanCard we Wrocławiu).


  • 18. Data: 2012-10-23 21:11:43
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>

    krzysztofsf pisze:

    >> W Niemczech dosc sensownie to rozwiazali: maja tam swoj system ("EC"),
    >> karty sa wyposazone w mikrochip, ktory mozna zaladowac w bankomacie na
    >> jakies drobne kwoty (np. 50-100 euro), i uzywac do szybkich operacji bez
    >> autoryzacji, takich jak kupno biletu w tramwaju. Taka elektroniczna
    >> portmonetka.
    >
    > Dokladnie. Chip transakcji bezstykowych powinien byc osobnym
    > rozrachunkiem, zasilanym z limitu konta czy kredytu karty kredytowej.
    > Poniewaz bezstykowo nie mozna wyplacac gotowki, takie zasilenie
    > powinno byc traktowane jako zakup, przy rozliczaniu np. KK, mimo, ze
    > na subkoncie bezstykowym srodki mogly jeszcze nie zejsc zakupami.

    Żadne subkonto do płatności bezstykowych nie jest potrzebne. Wystarczy,
    aby chip zliczał sobie sumę wykonanych operacji bezpinowych. Jak suma
    przekroczy zadany limit - chip odmawia dalszej współpracy. Operacja
    pinowa powinna kasować licznik. Ot, i cała filozofia.

    --
    MiCHA


  • 19. Data: 2012-10-23 23:22:37
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: Grzexs <g...@g...u-su-nto.pl>

    > Jednoczesnie widac, ze terminal komunikuj sie z bankiem - nie zakupi
    > sie biletow na pusta karte prepaid np. Ciekawe czy umozliwia
    > zdebetowanie konta ze stanem zerowym bez limitu debetowego?

    Nie umożliwia. Miałem taką sytuację w zeszłym tygodniu. Odmówił
    wykonania transakcji. Karta bez antenki.

    --
    Grzexs


  • 20. Data: 2012-10-24 02:04:07
    Temat: Re: Fikcyjne limity dla transakcji zbliżeniowych
    Od: Chris94 <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>

    Dnia Tue, 23 Oct 2012 05:39:49 -0700 (PDT), krzysztofsf napisał(a):

    >> C , pozostaje zmieni dzienny/miesi czny limit transakcji kart .
    >
    > Podobno nie ma to wplywu na transakcje bezstykowe.

    Potwierdzam, sprawdzone empirycznie!

    --
    Pozdrowienia,
    Krzysztof
    (dawniej używający nicka 'Chris')

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1