-
71. Data: 2020-03-18 12:23:27
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 16.03.2020 o 14:12, s...@g...com pisze:
>> A gdyby tak wszyscy chcieli wyplacic ... to nie starczy, bo bank
>> nie trzyma twoich pieniedzy, tylko szybko wyplaca jako kredyt.
> Seka seka. Juz kiedys pytalem. Wyplacam gotowke z ROR. Te kase maja
> trzymac i nie pozyczac.
Ale jakieś odsetki na tym ROR, to byś chciał. Widzisz inną, niż
pożyczenie komuś, możliwość zarobienia na nich?
Ekonomiści mają policzone statystycznie, ile tej gotówki ma być w
zapasie. To są jakieś długoterminowe trendy oraz odchylenia
statystyczne. W normalnych warunkach to się sprawdza, warunki się
zrobiły nienormalne.
>
>> Wiec ty masz w banku powiedzmy 200 tys oszczednosci, a kto inny
>> 250 tys kredytu do splacenia. I chocbys sie uparl, to nie splaci
>> przeciez.
> Ale na ROR czy lokacie? Bo wiesz, z lokaty trza zlikwidowac na ror
> przelac. I tu mozna by regule ustawic ze nie wyplaca wszystkiego ot
> tak. Ale z ROR to psi obowiazek wyplacic.
Możesz "tupać nóżkami", ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Powiedzmy,
że meteoryt walnie w oddział banku, w którym masz rachunek. Ty
przychodzisz, chcesz swoje pieniądze, a tu budynku nie ma. I co?
Problemem są panikarskie wypowiedzi ludzi, którzy nie rozumieją, skąd
problem i dopatrują się jakiegoś spisku. Na skutek tych wypowiedzi
zawsze znajdzie się jakaś grupa, która postanowi "na wszelki wypadek"
wypłacić kasę i wrzucić do skarbczyka. Normalnie by tego nie zrobili,
ale skoro banki "już nie wypłacają", to tym bardziej jutro nie będą.
Zjawisku temu sprzyjają kiepskie oprocentowania na ROR-ach. Jakby było
kilka procent, to by się ktoś tam zastanawiał, ale jak jest 0,00%, to co
za różnica, gdzie to leży? :-)
--
Robert Tomasik
-
72. Data: 2020-03-18 15:48:26
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: s...@g...com
W dniu środa, 18 marca 2020 06:23:32 UTC-5 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> W dniu 16.03.2020 o 14:12, s...@g...com pisze:
>
> >> A gdyby tak wszyscy chcieli wyplacic ... to nie starczy, bo bank
> >> nie trzyma twoich pieniedzy, tylko szybko wyplaca jako kredyt.
> > Seka seka. Juz kiedys pytalem. Wyplacam gotowke z ROR. Te kase maja
> > trzymac i nie pozyczac.
>
> Ale jakieś odsetki na tym ROR, to byś chciał. Widzisz inną, niż
> pożyczenie komuś, możliwość zarobienia na nich?
>
Chciec a moc to inksza inszosc.
Nie ma odsetek od dawna.
No i jak bank madry to niech czesc zarobku z lokat wrzuca dla ror-owcow. Jak
lubi/chce/moze jego wola.
No i jakims cudem jednak ten ror to platny jest. Bo albo trza iles tam zaplacic
online i bank zeskrobie 1-4% albo karta jednak po 8pln albo jednak wyplata z
bankomatu platna i tak dalej. nie wspomne ze banki przyoszczedzily zwalniajac
kasjerki i kierujac ludzi do internetu i bankomatow...
Altualnie oprocentowania nie ma wiec niech nie pozycza. Problem wyplacalnosci
rozwiazany.
> Ekonomiści mają policzone statystycznie, ile tej gotówki ma być w
> zapasie. To są jakieś długoterminowe trendy oraz odchylenia
> statystyczne. W normalnych warunkach to się sprawdza, warunki się
> zrobiły nienormalne.
Tja. Kolejny raz czytam (w bardzo bitej bawelna formie) o tym ze kowalski to ma
przewidywac, myslec, planowac. A to o franku ma przewidywac a to o dzieciach na
starosc a to o calym koszyku inwestycyjnym. No musi. Bo to jego sprawa, niech dba.
A bank to ma byc ok w normie ale w nienormie to juz trudno. Niech Kowalski
przewiduje.
> >
> >> Wiec ty masz w banku powiedzmy 200 tys oszczednosci, a kto inny
> >> 250 tys kredytu do splacenia. I chocbys sie uparl, to nie splaci
> >> przeciez.
> > Ale na ROR czy lokacie? Bo wiesz, z lokaty trza zlikwidowac na ror
> > przelac. I tu mozna by regule ustawic ze nie wyplaca wszystkiego ot
> > tak. Ale z ROR to psi obowiazek wyplacic.
>
> Możesz "tupać nóżkami", ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Powiedzmy,
> że meteoryt walnie w oddział banku, w którym masz rachunek. Ty
> przychodzisz, chcesz swoje pieniądze, a tu budynku nie ma. I co?
>
Ale tu akurat mowimy nie o budynku i limicie na te chwile tylko o wyplacie bo bank
pozyczyl kase komus i wogole fizycznie nie ma.
Zajrzyj na szczyt tej wiadomosci. O tym rozmawiamy. I o ROR. To istotne.
> Problemem są panikarskie wypowiedzi ludzi, którzy nie rozumieją, skąd
> problem i dopatrują się jakiegoś spisku. Na skutek tych wypowiedzi
Nie spisku tylko perfidnej dzialalnosci a potem glupiego tlumaczenia.
Perfidna dzialalnosc jest w tym ze ja zanosze kase do banku, nie oczekuje na kokosy
(bo ROR jest 0% albo nawet platny) a bank te kase pozycza zamiast ja dla mnie
trzymac. Bank ma zyski i jest zadowolony bo trzyma je dla siebie. A jak sie cos
sypnie to bank mowi ze no trudno jest, kowalski musisz byc wyrozumialy, nie ma kasy,
no nie ma...
Pozycz koledze ksiazke i nie dziw sie ze pozyczyl ja kolezance bo mu calusa dala.
Jak ksiazke zechcesz spowrotem to ci powie ze juz jej nie widzi wiec moze byc
problem.
> zawsze znajdzie się jakaś grupa, która postanowi "na wszelki wypadek"
> wypłacić kasę i wrzucić do skarbczyka. Normalnie by tego nie zrobili,
Jak maja na ror to w czym problem? Bank nie powinien mieszac lokat i ror. To osobne
produkty, osobne byty.
> ale skoro banki "już nie wypłacają", to tym bardziej jutro nie będą.
> Zjawisku temu sprzyjają kiepskie oprocentowania na ROR-ach. Jakby było
> kilka procent, to by się ktoś tam zastanawiał, ale jak jest 0,00%, to co
> za różnica, gdzie to leży? :-)
>
To o czym piszesz to jedno i nie o tym tutaj sie dyskutuje. To oczym pisalem to
drugie. Pogadajmy o ror. I jego separacji. ok?
-
73. Data: 2020-03-19 10:28:13
Temat: Re: Frankowicze mają prawo zaprzestania spłaty kredytów nie tylko z powodu koronawirusa
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 13 Mar 2020 18:54:05 +0100, ąćęłńóśźż<...@...pl> wrote:
> Komisja Europejska wyraziła pogląd, że jeżeli
> świadczenia konsumenta oparte są o nieuczciwe postanowienia
> umowne - to konsument
> jeszcze przed wydaniem wyroku w sprawie może zaprzestać
> spełnienia świadczeń":
A poczucie "nieuczciwych postanowień" w umowie to konsument sam
sobie wyrabia i to warunek konieczny i wystarczający?
--
Marek
-
74. Data: 2020-03-19 13:24:17
Temat: Re: Frankowicze mają prawo zaprzestania spłaty kredytów nie tylko z powodu koronawirusa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
On Fri, 13 Mar 2020 18:54:05 +0100, ąćęłńóśźż<...@...pl> wrote:
>> Komisja Europejska wyraziła pogląd, że jeżeli świadczenia
>> konsumenta oparte są o nieuczciwe postanowienia umowne - to
>> konsument jeszcze przed wydaniem wyroku w sprawie może zaprzestać
>> spełnienia świadczeń":
>A poczucie "nieuczciwych postanowień" w umowie to konsument sam
>sobie wyrabia i to warunek konieczny i wystarczający?
Rownouprawnienie - wystarczajacy, ale jak sobie zle wyrobi, to bank
pusci w skarpetkach :-)
J.
-
75. Data: 2020-03-19 13:28:12
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2020 23:00:44 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> Tez dostalem kiedys czek. Irlandzki. W okolicy 2004 czy 2005 roku.
> Ale do realizacji nie trza bylo konta. To bylo w WBK. Albo w jakims innym zielonym
banku.
Mi wtedy pan konto założył bo inaczej nie potrafił zrobić tego inkasa - a skoro było
za darmo, to problemu nie było.
Samo inkaso kosztowało chyba coś ok. 10zł - oczywiście było to 10zł z 1998, a nie z
2020 (a było to już 10zł, bo denominacja w 1995 była) - jako że wciąż było to sporo
mniej niż 20$ to też się opłaciło.
> I tez jeden podpisalem. A teraz reszta czyli 49 sztuk lezy i sie kurzy :)
Hmmm, ale podpisałeś jako wystawca czy jako odbiorca?
Bo niby dlaczego dostałeś 50?
Ja podpisywałem jako odbiorca, podpis wystawcy był, OIDP, wydrukowany (tzn.
"faxymile", jak podpis śp. Kaczyńskiego na legitymacji Krzyża Zesłańców Sybiru dla
śp. Jaruzelskiego).
-
76. Data: 2020-03-19 13:32:28
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2020 23:02:59 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> W dniu wtorek, 17 marca 2020 11:07:37 UTC-5 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> > W dniu wtorek, 17 marca 2020 16:48:09 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> >
> > > Ale czeki tez ciekawe. Od psychologicznej strony. Piszesz na kartce ze temu i
temu tyle ma bankier wyplacic i gotowe.
> >
> > A w GB wchodzisz do oddziału, bierze z półki karteczkę, wypełniasz rubryki -
wystarczy znać tylko numer konta źródłowego, dlatego tak to tam chronią - dajesz
bankierowi a on przelew robi - nawet o dowód nie poprosi...
>
> O! To ciekawe.
Nie słyszałeś? Może to urban legend, ale oparcie w faktach podobno ma - jakiś czas
temu w UK była afera, że z państwowej instytucji zginęły jakieś dyski twarde (być
może były wymienione na nowe), na których były zapisane numery kont wielu, wielu
ludzi. Zrobiła się z tego panika, bo tam ludzie wiedzą, jak to w bankach wygląda i
numery kont chronią bardziej niż numery kart.
Żeby uspokoić - w stylu uprawianym obecnie przez władzuchnę - Jeremy Clarkson
powiedział w BBC, że to są jakieś legendy i na dowód tego podał publicznie swój numer
konta.
W następnym programie podobno powiedział skruszony, że jednak uwierzył, jak zobaczył,
że z jego konta zniknęło 500 funtów przelane na konto jakiejś organizacji
dobroczynnej...
-
77. Data: 2020-03-19 19:49:39
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: Alf/red/ <a...@u...waw.pl>
W dniu 19.03.2020 o 13:32, Dawid Rutkowski pisze:
> z jego konta zniknęło 500 funtów przelane na konto
Niedawno ktoś na naszej grupie pisał, że "tamój" wystarczy znać numer
konta, żeby w banku zlecić przelew z w/w.
--
Alf/red/
-
78. Data: 2020-03-20 17:14:23
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 19 marca 2020 07:28:13 UTC-5 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> W dniu wtorek, 17 marca 2020 23:00:44 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
>
> > Tez dostalem kiedys czek. Irlandzki. W okolicy 2004 czy 2005 roku.
> > Ale do realizacji nie trza bylo konta. To bylo w WBK. Albo w jakims innym
zielonym banku.
>
> Mi wtedy pan konto założył bo inaczej nie potrafił zrobić tego inkasa - a skoro
było za darmo, to problemu nie było.
> Samo inkaso kosztowało chyba coś ok. 10zł - oczywiście było to 10zł z 1998, a nie z
2020 (a było to już 10zł, bo denominacja w 1995 była) - jako że wciąż było to sporo
mniej niż 20$ to też się opłaciło.
>
Tez placilem. Ale chyba kolo 15pln.
Oni mieli wtedy chyba juz jakies doswiadczenie bo to byly czasy po tym jak
amerykanskie firmy wysylaly czeki za ogladanie reklam w internecie. Paru znajomych
dostalo takie czeki na 10-50-150dolarow.
> > I tez jeden podpisalem. A teraz reszta czyli 49 sztuk lezy i sie kurzy :)
>
> Hmmm, ale podpisałeś jako wystawca czy jako odbiorca?
Wystawca
> Bo niby dlaczego dostałeś 50?
Bo moj "landlord" zazyczyl se 12 wystawionych czekow na oplate czynszu.
czeki mialy byc datowane tak aby nie dalo sie ich wyplacic przed data oplaty czynszu.
Ale czeki szly dlugo z drukarni a babka chciala drukowane wiec nie bylo okazji do
napisania ich na kolanie.
A potem stwierdzila ze jestem fajny i moge placic internetem.
I mi te 50 sztuk ostalo i zuzylem jeden bo firma se zazyczyla danych o koncie aby mi
kase wplacac.
Bo te czeki sluza tez przekazaniu info do instytucji aby zrobic zlecenie zaplaty i to
mozliwe w obie strony.
> Ja podpisywałem jako odbiorca, podpis wystawcy był, OIDP, wydrukowany (tzn.
"faxymile", jak podpis śp. Kaczyńskiego na legitymacji Krzyża Zesłańców Sybiru dla
śp. Jaruzelskiego).
A u mnie podpisu nie ma. Trzeba osobno podpisac kazdy.
-
79. Data: 2020-03-20 17:16:37
Temat: Re: Banki straciły miliardy na foreksie
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 19 marca 2020 07:32:30 UTC-5 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> W dniu wtorek, 17 marca 2020 23:02:59 UTC+1 użytkownik s...@g...com napisał:
> > W dniu wtorek, 17 marca 2020 11:07:37 UTC-5 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> > > W dniu wtorek, 17 marca 2020 16:48:09 UTC+1 użytkownik s...@g...com
napisał:
> > >
> > > > Ale czeki tez ciekawe. Od psychologicznej strony. Piszesz na kartce ze temu i
temu tyle ma bankier wyplacic i gotowe.
> > >
> > > A w GB wchodzisz do oddziału, bierze z półki karteczkę, wypełniasz rubryki -
wystarczy znać tylko numer konta źródłowego, dlatego tak to tam chronią - dajesz
bankierowi a on przelew robi - nawet o dowód nie poprosi...
> >
> > O! To ciekawe.
>
> Nie słyszałeś? Może to urban legend, ale oparcie w faktach podobno ma - jakiś czas
temu w UK była afera, że z państwowej instytucji zginęły jakieś dyski twarde (być
może były wymienione na nowe), na których były zapisane numery kont wielu, wielu
ludzi. Zrobiła się z tego panika, bo tam ludzie wiedzą, jak to w bankach wygląda i
numery kont chronią bardziej niż numery kart.
> Żeby uspokoić - w stylu uprawianym obecnie przez władzuchnę - Jeremy Clarkson
powiedział w BBC, że to są jakieś legendy i na dowód tego podał publicznie swój numer
konta.
> W następnym programie podobno powiedział skruszony, że jednak uwierzył, jak
zobaczył, że z jego konta zniknęło 500 funtów przelane na konto jakiejś organizacji
dobroczynnej...
Ano nie obilo mi sie o oczy taka mozliwosc.
Ale o Clarksonie czytalem. Choc myslalem ze on cos tam wiecej podal. ze moze czek
pokazal czy cos...