-
31. Data: 2008-01-14 00:32:56
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Autor <a...@n...chce.spamu.pl>
Dnia Sat, 12 Jan 2008 11:34:44 GMT, swen napisał(a):
> Okolo poltora miesiaca temu, byl tu temat odkladania co miesiac 200zl na
> syna - napisalem wowczas, ze to nonsen i lepiej te 200 miesiecznie wydawac
> na bierzacy rozwoj dziecka poprzez zakup ksiazek, nauki jazdy konnej, gry na
> pianine ect.
> Zostalem przez wszystkich zjechany jaki to ja nierozumny jestem i ktos
> napisal, ze fundusze przynosza rocznie 5% zysku.. coz, dzis wlasnie widac
> jacy "wy" (ci co tak pisali) jestescie obeznani w temacie. Obecnie by
> odrobic straty powstale w ciagu ostatnich 2 miesiecy fundusze potrzebuja 40
> lat...
> Tak wiec mam nadziej, ze nastepnym razem "wy" zaczniecie wiecej myslec a
> mnhiej polegac na reklamach.
> Pozdrawiam
> ops. mam nadzieje, ze autorka poprzednioego watku, wycofala sie z funduszy i
> zaczela inwestowac w syna 100%.
Najbardziej mi się podoba te 40 lat - masz jakieś wyliczenia albo dane na
usprawiedliwienie ? Kilka miesięcy spadków i potrzeba 40 lat? Ci, którzy
inwestują co miesiąc raczej są teraz zadowoleni bo kupują taniej jednostki.
Biorąc przykładowo fundusz pioneer zrównoważony (dla tego dane są od 1992
roku) przy założeniu, że teoretyczny inwestor co miesiąc wpłaca 100 zł i
założeniu, że w danym miesiącu kupuje jednostkę po maksymalnej cenie z
danego miesiąca (powiedzmy jest pechowcem :) to wygląda to następująco:
od lipca 1992 do grudnia 2007 inwestor wpłacił w sumie 18500 zł, przez ten
czas kupił 305,87 jednostek funduszu które przy cenie grudniowej są warte
ok 62700 zł. Żeby zrealizować porównywalny zysk inwestor musiałby te 100 zł
odkładać na lokatę 13,5% przy założeniu takich samych wpłat co miesiąc i
kapitalizacji miesięcznej. No cóż w latach 90 takie oprocentowanie nie było
niczym nadzwyczajnym ale po 2000 roku już raczej ciężko...
Wziąłem jeszcze sobie drugi fundusz, PKO/CS zrównoważony przy tych samych
założeniach (wpłata co miesiąc 100zł, pechowo kupno po najwyższej cenie
miesiąca). Dane są od lipca 1997. Suma wpłat 12500 zł, obecna wycena 21600
zł, podobnie w banku trzeba by mieć lokatę oprocentowaną na 10% przez cały
ten okres żeby był porównywalny zwrot... Okres inwestycji to niecałe 10
lat, za 20 tysięcy dzieciaka na studia można posłać a odkładało się 100
miesięcznie i też całej kasy nie zużyje od razu.
Można sobie oczywiście zmienić założenia, kwota może się co jakiś czas
zwiększać itd. Tylko jakoś nie widać tych wielkich strat do odrabiania
przez 40 lat...
-
32. Data: 2008-01-14 06:30:36
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Jan Strybyszewski <g...@...pl>
swen pisze:
> Okolo poltora miesiaca temu, byl tu temat odkladania co miesiac 200zl na
> syna - napisalem wowczas, ze to nonsen i lepiej te 200 miesiecznie wydawac
> na bierzacy rozwoj dziecka poprzez zakup ksiazek, nauki jazdy konnej, gry na
> pianine ect.
> Zostalem przez wszystkich zjechany jaki to ja nierozumny jestem i ktos
> napisal, ze fundusze przynosza rocznie 5% zysku.. coz, dzis wlasnie widac
> jacy "wy" (ci co tak pisali) jestescie obeznani w temacie. Obecnie by
> odrobic straty powstale w ciagu ostatnich 2 miesiecy fundusze potrzebuja 40
> lat...
Stek bzdur
-
33. Data: 2008-01-14 06:31:45
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Jan Strybyszewski <g...@...pl>
swen pisze:
> Użytkownik "Karol" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
> news:1cjtegg1hq0jq$.1qyza7l4nrup8$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 12 Jan 2008 12:00:54 GMT, swen napisał(a):
>>
>>> W jakim sensie, mozesz rozwinac swoje mysli?
>> Fundusze akcyjne inwestują na giełdzie. To, że teraz są spadki, nie
>> oznacza, że koniunktura się nie odmieni, a każdy inwestor musi brać pod
>> uwagę ryzyko powiązane z inwestycjami. A już Twoje teorie o odrabianiu
>> strat przez 40 lat, to można spokojnie włożyć między bajki.
>
> Wiec wytlumacz mi ile potrzeba czasu by fundusz odzyskal to co mial pol roku
> temu?
10% rocznie to jest wartosc srednia, jak wzroslo 100% rocznie w ostatnim
roku to co cie dziwi ze spadlo o 40% dajac roczny wzrost rzedu 10-20%.
-
34. Data: 2008-01-14 06:33:09
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Jan Strybyszewski <g...@...pl>
swen pisze:
> Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:478905be$1@news.home.net.pl...
>> Użytkownik "MarekZ" <m...@t...irc.pl> napisał w wiadomości
>> news:fmanvk$k4r$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Użytkownik "Sławomir Szyszło" <s...@p...onet.pl> napisał w
>>> wiadomości
>>> Może człowiek rzeczywiście wtopił 86% kapitału, a wy się znęcacie...
>>>
>>> marekz
>> Nie ma takiego funduszu, nawet jak trzymał na jakimś "MIŚ-owatym",
>> który inwestował w małe i średnie spółki, to ile mógł stracić? 20%?
>
> Oczywiscie, ale te 20% by odrobic potrzebujesz lat... bo srednia zwyzki
> funduszy z ostatnich lat to jak ktos napisal (okolo poltora miesiaca temu)
> to jakies 5% rocznie na plusie,
Chlopie co to za farmazony ? Dlaczego sadzisz ze w zadnym roku nie
wzrosnie o wiecej niz 5%, Wzroslo o 100% w ciagu roku to i spadlo o 40%
-
35. Data: 2008-01-14 06:35:03
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Jan Strybyszewski <g...@...pl>
swen pisze:
>
>> Pomimo, że średnioroczny dochód to np. 10%, to nie oznacza to, że jak
>> teraz fundusze poszły w dół, to będą to odrabiać w 2 lata, bo równie
>> dobrze mogą to odrobić w miesiąc.
>
> Tak musial by byc zysk ponad 60%... raczej wygrana w totka bardziej
> prawdopodobna.
Phi MISie w miedzy majem 06 a ,majem 07 wzroslo o 100%
Zobacz sobie ?
Wiem wiem wiekszosc kupila te fundusze w maju 07.
-
36. Data: 2008-01-14 06:37:58
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Jan Strybyszewski <g...@...pl>
swen pisze:
> Tylko musisz sie obudzic, zobaczyc, swiat napedzany kredytami wlasnie peka,
> panstwa nie sa juz w stanie obsluzyc zadluzen ktore z miesiaca na miesiac
> rosna lawinowo, wzrost gospodarczy ktory ma gonic ta spirale (nawet nie jej
> dorownac ale gonic) zaczyna pekac, bo juz wiecej i szybciej sie nie da.
> ja nie umozylem zadnych jednostek, akcji tez nie mam i dziwie sie, ze sa
> jeszcze tacy ktorzy sadza, ze to panika -jak to nazywaja- leszczy... O
> spadkach mowilo sie glosno i otwartym tekstem w listopadzie i w grudniu,
> trzeba bylo tylko umiec czytac i samemu przeanalizowac.
No to swietnie czas kupic fundusz zyjacy z obslugi windykacji dlugow.
Wysokie stopy swietnie obligacje z marza 3% + CPI dadza zarobic.
Gdy CPI zbija bo musza do 2% a ja bede mial 7% rewelacja.
-
37. Data: 2008-01-14 06:50:50
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: Andrzej Kubiak <b...@s...org>
Dnia Mon, 14 Jan 2008 07:30:36 +0100, Jan Strybyszewski napisał(a):
> Stek bzdur
A czego się spodziewałeś po swenie?
AK
-
38. Data: 2008-01-16 03:16:49
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <g...@...pl> napisał w wiadomości
news:fmf004$mtp$7@news.onet.pl...
> swen pisze:
>
>> Tylko musisz sie obudzic, zobaczyc, swiat napedzany kredytami wlasnie
>> peka, panstwa nie sa juz w stanie obsluzyc zadluzen ktore z miesiaca na
>> miesiac rosna lawinowo, wzrost gospodarczy ktory ma gonic ta spirale
>> (nawet nie jej dorownac ale gonic) zaczyna pekac, bo juz wiecej i
>> szybciej sie nie da.
>> ja nie umozylem zadnych jednostek, akcji tez nie mam i dziwie sie, ze sa
>> jeszcze tacy ktorzy sadza, ze to panika -jak to nazywaja- leszczy... O
>> spadkach mowilo sie glosno i otwartym tekstem w listopadzie i w grudniu,
>> trzeba bylo tylko umiec czytac i samemu przeanalizowac.
>
> No to swietnie czas kupic fundusz zyjacy z obslugi windykacji dlugow.
> Wysokie stopy swietnie obligacje z marza 3% + CPI dadza zarobic.
> Gdy CPI zbija bo musza do 2% a ja bede mial 7% rewelacja.
>
Jasne, kolejny ekspert... a dlugi to z czego sciagna? Moze z gieldy?
Dostaniesz pakiet akcji wartych 1 zl jako rekompensate.
Zrozum, na rynku od mniej wiecej 80 lat istnieje "dmuchany pieniadz", od
mniej wecej 30 lat wstecz jego ilosc rosnie lawinowo nie ma zadnego pokrycia
w zlocie, czy ropie (choc z ropa sa proby utrzymania jakiegokolwiek
depozytu - patrz ceny ropy w ostatnich 4 latach).
Zloto zwyzkuje. Raczej polecal bym ci wycofac kase z funduszy a przezucic
sie na zloto.
Tylko czekac kiedy banki beda zamkniete z powodu nadmiaru chetnych na swoja
kase a ktorej nie ma...
"To co dzieje sie dzis, to jedynie wierzcholek gory lodowej" - tak mowia
eksperci z BBC, oraz SKY TV.
-
39. Data: 2008-01-16 03:17:58
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <g...@...pl> napisał w wiadomości
news:fmevkf$mtp$4@news.onet.pl...
> swen pisze:
>> Użytkownik "Karol" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
>> news:1cjtegg1hq0jq$.1qyza7l4nrup8$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 12 Jan 2008 12:00:54 GMT, swen napisał(a):
>>>
>>>> W jakim sensie, mozesz rozwinac swoje mysli?
>>> Fundusze akcyjne inwestują na giełdzie. To, że teraz są spadki, nie
>>> oznacza, że koniunktura się nie odmieni, a każdy inwestor musi brać pod
>>> uwagę ryzyko powiązane z inwestycjami. A już Twoje teorie o odrabianiu
>>> strat przez 40 lat, to można spokojnie włożyć między bajki.
>>
>> Wiec wytlumacz mi ile potrzeba czasu by fundusz odzyskal to co mial pol
>> roku temu?
>
> 10% rocznie to jest wartosc srednia, jak wzroslo 100% rocznie w ostatnim
> roku to co cie dziwi ze spadlo o 40% dajac roczny wzrost rzedu 10-20%.
Nadal tak sadzisz?
Bo wiesz ja na razie widze same spadki...i zadnego przeslania by miec
nadzieje choc na 0.0001% na plusie.
-
40. Data: 2008-01-16 03:18:50
Temat: Re: Fundusze, inwestycjie, bzdury...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <g...@...pl> napisał w wiadomości
news:fmevql$mtp$6@news.onet.pl...
> swen pisze:
>
>
>>
>>> Pomimo, że średnioroczny dochód to np. 10%, to nie oznacza to, że jak
>>> teraz fundusze poszły w dół, to będą to odrabiać w 2 lata, bo równie
>>> dobrze mogą to odrobić w miesiąc.
>>
>> Tak musial by byc zysk ponad 60%... raczej wygrana w totka bardziej
>> prawdopodobna.
>
> Phi MISie w miedzy majem 06 a ,majem 07 wzroslo o 100%
> Zobacz sobie ?
>
> Wiem wiem wiekszosc kupila te fundusze w maju 07.
A ile wzrozly miedzy majem 07 a 15 styczniem 08?