Chcialabym opisac wszystkim ku przestrosze historie, ktora wydarzyla mi
sie z wyzej wymienionym bankiem. W pazdzdierniku zeszlego roku staralam
sie o kredyt hipoteczny na mieszkanie w oddziale Reform Plaza(Al
Jerozolimskie). Zostal wypelniony standardowy wniosek z dolaczonymi
kserokopiami dowodu osobistego i paszportu. Zaznaczam, ze kopie byly
robione przez pracownika banku na miescu, ktory poznij wlasnorecznie
poswiadczyl zgodnosc kopii z oryginalem. W trakcie tych czynnosci nie
padla zadna uwaga na temat stanu czy wygladu tych dokumentow.Po pewnym
czasie otrzymalam odpowiedz odmowna, oczywiscie bez podania przyczyny
odmowy. Doradca kredytowy na jakiekolwiek pytania zaslanial sie
niewiedza. Nie majac innego wyjscia, oczywiscie musialam pogodzic sie z
decyzja banku.
Jakiez bylo moje zdziwienie, kiedy pare dni temu podczas pobytu na
wakacjach zadzwonil do mnie policjant w sprawie podejrzenia, ze
posluguje sie sfalszowanym dowodem osobistym. Oprocz tego policja
dzwonila do mojego miejsca pracy i miejsca zameldowania, innego niz
miejsce pobytu. Czyli w zwiazku z ta sprawe wszczelo sie male
zamieszanie. Zmierzajac do zakonczenia tej nieprzyjemnej historii
chcialabym podsumowac:
1. Jakie sa kompetencje tzw doradcy kredytowego, ktory przy przyjmowaniu
wniosku kredtywowego nie zwraca uwagi na dokumenty tozsamosci
starajacych sie o kredyt
2. Kto daje prawo pracownikowi tzw centrali orzekania na podstawie kopii
dokumentu, ze dowod osobisty jest falszywy
3. Oczywiscie bank zaslania sie przepisami, ale w tej sytuacji zostalam
potraktowana jak oszustka usilujaca wyludzic pieniadze od banku, ajest
to bardzo nieprzyjemne . Jestem uczciwym czlowiekiem i nigdy wczesniej
nie mialam doi czynienia z Policja
4. zaznaczam, ze w/w dowod ma juz 11 lat, przezyl bardzo wiele, lecz
nigdy nie spotkalam sie z zarzutem o jego falszywosci.
5. Jszcze sprawa etyki zawodowej, jesli mozna czyms takim mowic w
przypadku pracownika banku, ktory zarzeka sie, ze on niestety nie jest
informowany o przyczynach odrzucenia wniosku, po czym po paru miesiacach
, podczas przesluchania mozna zuwazyc na doniesieniu o przestepstwie
wyrazny podpis z imieniem i nazwiskiem tej osoby.

Troche dlugo, ale prosze powiedzcie co o tym sadzicie. Byc moze nie mam
racji, jesli czuje sie urazona takim potraktowaniem