Witam,
Ge Bank M... stosuje obniżone oprocentowanie dla nowych klientów (o 1,4%).
Oprocentowanie dla osób które już zaciągnęły kredyt pozostaje na
niezmienionym poziomie 8,4% (kredyt zaciągany rok temu).
No cóż podpisałem umowę ale sprawdza się powiedzenie z "Folwarku
zwierzęcego" - "są równi i równiejsi" Pominę porównywanie szefostwa Banku do
zwierząt z tego cytatu.
Zawiodłem się.
T.

do góry

> No cóż podpisałem umowę
No właśnie! Chyba wiedziałeś co robisz i nikt Cię nie zmusił do podpisania?
> Zawiodłem się
Na kim? Na "niewidzialnej ręce rynku". która spowodowała obniżenie stóp proc.?
Bank przecież zachowuje się zgodnie z podpisaną przez Ciebie umową. A jakby
oprocentowanie w tym czasie wzrosło,a ty miałbyś w umowie mniejsze, to też
pisałbyś o "Folwarku zwierzęcym"?
Pozdrawiam,
Glenn




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> oprocentowanie w tym czasie wzrosło,a ty miałbyś w umowie mniejsze, to też
> pisałbyś o "Folwarku zwierzęcym"?
> Pozdrawiam,
> Glenn

chyba nie, bo oprocentowanie z pewnoscia jest zmienne, wiec bank nie wahalby
sie i zaraz podnioslby mu.
A skurw*** jest wprowadzenie oplat "promoocyjnych".
bo jesli oprocentowanie zmienne, to powinno obowiazywac wszystkich i nowych
i starych...

JEdym slowem - bank zachowuje sie po chamasku - ale to nie pierwszy i nie
ostatni.

do góry

Użytkownik "Tom" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3d149073$1@news.vogel.pl...
> Witam,
> Ge Bank M... stosuje obniżone oprocentowanie dla nowych klientów (o 1,4%).
> Oprocentowanie dla osób które już zaciągnęły kredyt pozostaje na
> niezmienionym poziomie 8,4% (kredyt zaciągany rok temu).
> No cóż podpisałem umowę ale sprawdza się powiedzenie z "Folwarku
> zwierzęcego" - "są równi i równiejsi" Pominę porównywanie szefostwa Banku
do
> zwierząt z tego cytatu.
> Zawiodłem się.
> T.
>
To znaczy wziales dlugoterminowy kredyt na stala stope procentowa ??? Hmmmm,
no nie wierze ... A moze masz zmienna stope procentowa i bank nie zmienil
swoich stop jako takich tylko obnizke zaserwowal jako forme tymczasowej
promocji ? Jesli ten drugi wariant, to pewnie po okresie "promocji" obnizy
stopy dla wszystkich umow. Jesli ten pierwszy - no coz - zagrales na
mniejsza szanse (ze stopy beda wzrastac) no i wtopa.

Marek

do góry

> chyba nie, bo oprocentowanie z pewnoscia jest zmienne
no właśnie, zmienne

> bo jesli oprocentowanie zmienne, to powinno obowiazywac wszystkich i nowych
> i starych...
A dlaczego ma obowiązywać nowych i starych? Jakieś podstawy, poza
nieśmiertelną "sprawiedliwością społeczną" ?
Pozdrawiam,
Glenn

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A dlaczego ma obowiązywać nowych i starych? Jakieś podstawy, poza
> nieśmiertelną "sprawiedliwością społeczną" ?

Jakies podstawy?? Jesli uwazasz, ze jest ok, ze oprocentowanie lokat spadlo
bardzo, a kredsytw prawie wcale - to twoja sprawa - ja uwazam, ze owszem
wolno bankom, ale nie jest to ok.
to samo z tym bankiem na zasadzie - lapiemy jelenia a potem nas to nie
obchodzi.

skoro bank podpisuje, ze oprocentowanie jest zmienne, to chyba sie
zobowiazuje, zarono obnizac jak i podwyzszac je - zaleznie od sytuacji na
rynku i stop procentowych.
Czy jest uczciwie, ze tylko jedna strona jest uprzywilejowana, to znaczy
bank???

bo jak inaczej nazwac to, ze nie obniza sie stop procentowych, a jedynie
udziela promocyjnej obizki kredytow...???

Moim zdaniem powinny byc banki, ktore w latwy sposob umozliwilyby zrolowanie
kredytu. A ze to pozyczka byla hipoteczna, nalezy osrtzegac ludzxi przed tym
bankiem i tyle

do góry

> Jakies podstawy?? Jesli uwazasz, ze jest ok, ze oprocentowanie lokat
spadlo
> bardzo, a kredsytw prawie wcale - to twoja sprawa - ja uwazam, ze owszem
> wolno bankom, ale nie jest to ok.

i to jest dla odmiany twoja sprawa - masz prawo myśleć to co chcesz,
demokrację mamy, ale jeśli pójdziesz do banku, będziesz chciał kredytu,
zgodzisz się na warunki banku, podpiszesz umowę to nie bądź dzieckiem i nie
marudź po roku

ja np. mam niskooprocentowany kredyt w Euro i przez rok było miło, a teraz
jak widze radośniaczka Millera który chce doprowadxić mnie do kłopotów to
krew we mnie wrze - i co z tego ? Mam iść z transparentem i tłumaczyć że w
normalnych państwach człowiek chciałby choć odrobiny pewności tego co będzie
za rok czy dwa ? że bez takiej podstawowej stabilności nie da się niczego
planować, nie da się rozkręcać działalności itd .....

do góry

> za rok czy dwa ? że bez takiej podstawowej stabilności nie da się niczego
> planować, nie da się rozkręcać działalności itd .....

buhehehehe. Szczegolnie jak ci RPP mowi, ze inflacje bedziemy miec taka to a
taka. hehehehe cene dolara na koniec roku taka to a taka...

do góry

> i to jest dla odmiany twoja sprawa - masz prawo myśleć to co chcesz,
> demokrację mamy, ale jeśli pójdziesz do banku, będziesz chciał kredytu,
> zgodzisz się na warunki banku, podpiszesz umowę to nie bądź dzieckiem i nie
> marudź po roku
Otóż to! Amra w ten sposób nigdy żadnego kredytu nie weźmie, bo przecież zawsze
bank może zrobić jakąś promocję dla nowych klientów i biedaczek będzie czuł się
pokrzywdzony ;-)))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Otóż to! Amra w ten sposób nigdy żadnego kredytu nie weźmie, bo przecież
zawsze
> bank może zrobić jakąś promocję dla nowych klientów i biedaczek będzie
czuł się
> pokrzywdzony ;-)))

eee - jak zaczne brac kredyty to mysle, ze juz rynek sie na tyle
ustabilizuje, ze nie bedzie takich numerow.. ;)

do góry