> Pytanie ile z tego to złoto, a ile wolfram ;)

To raz. Dwa to ile z tego złota Chińczyk kupił na zewnątrz, a ile łyknął z
własnych kopalni.

--
AS

do góry

On 19.05.2010 14:09, Borys Pogoreło wrote:
> Dnia Wed, 19 May 2010 13:09:49 +0200, PF napisał(a):
>
>>> Przecież przy takiej kwocie bez problemu dostaniesz private banking (i to
>>> prawdziwy, nie aquariusowy). Po co kombinujesz ze zwykłymi lokatami?
>>
>> I co w związku z tym, oprócz tego, że będą namawiać na inwestowanie w
>> fundusze?
>
> Dostęp do specyficznych funduszy, lepsze warunki lokat, praktycznie w
> pełni przejrzyste warunki (bo takim klientom nie opłaca się ściemniać)...
>

Ale mnie interesują tylko lokaty. Bankowość prywatna za bardzo mi się
nie przyda. Myślę, że nie dostanę więcej niż 5,25% na zwyczajnej lokacie
rocznej. Samemu mogę chociażby wybrać lokaty bezbelkowe - tego chyba nie
zaproponują w private banking?

Wynoszę się w tej chwili z Pekao. Miałem tam bankowość prywatną, ale ok.
2 miesiące temu przysłali list, że dostęp do niej będzie od 1 mln zł,
więc albo dopłacam, albo zabierają "doradcę VIP". Dotychczas jemu
powierzałem zakładanie lokat. 3-miesięczne lokaty negocjowane w Pekao
zakładał na 3,75%, co na tle konkurencji jest raczej średnim wynikiem.
Naprawdę chciałbym wiedzieć jakie banki mogą dawać superwarunki, lepsze
od tych, którę sam mogę sobie zapewnić. Może napiszesz, z jakiej
bankowości prywatnej korzystają Twoi znajomi?
Zgadzam się też z MarkiemZ, że private banking raczej nie dostanę, co
najwyżej "personal banking" - tak jak w ING, który rewelacyjnych
warunków na te kwoty nie zaproponował. Oprocentowanie wyższe o ok.
0,1-0,2% w stosunku do lokat dla klientów zwykłych (impersonal banking???).

do góry

> gotówka wartościowa? Gdy FED drukarnię na 3 zmiany goni, a EU mu w tym
> sekunduje?
> Chyba w innych światach żyjemy :-)

Sprawdź wykresy podaży pieniądza M1 i M3 w USA to zobaczysz, ile gotówki
przybyło fizycznie na rynku w USA, a ile to puste zapisy na kontach
Departamentu Skarbu, które do niczego nie są wykorzystywane i NIE wywołują
inflacji wbrew nawoływaniom niektórych mediów.

Co do wartości gotówki. W szufladzie mam kilka zielonych papierków, które
niedawno kupowałem w kantorze po 2.60. Dziś kantor kupi je ode mnie po 3.20,
a za miesięc pewnie po 3.50. Się znaczy straciłem czy zyskałem?

--
AS

do góry

Dnia Wed, 19 May 2010 14:50:43 +0200, PF napisał(a):

> Ale mnie interesują tylko lokaty. Bankowość prywatna za bardzo mi się
> nie przyda. Myślę, że nie dostanę więcej niż 5,25% na zwyczajnej lokacie
> rocznej. Samemu mogę chociażby wybrać lokaty bezbelkowe - tego chyba nie
> zaproponują w private banking?

Zaproponują. I to... w mBanku :) Kolega tam dostał AFAIR 5% na bezbelkach.
Oficjalnie dają "wszystkim po równo", ale od pewnego pułapu też masz
własnego doradcę i inne warunki. Z tym, że on tam miał konto firmowe od
dłuższego czasu, więc znali jego historię - nie wiem jakie mają podejście
do ludzi "z ulicy". Choć jeśli przychodzisz z depozytem, to nikt nie
powinien stwarzać problemów.

Spróbuj też np. w BZWBK. Tam chyba od 500k zaczyna się PB.

I zawsze jest Noble, przy okazji może dostaniesz Jaguara ;-)

> warunków na te kwoty nie zaproponował. Oprocentowanie wyższe o ok.
> 0,1-0,2% w stosunku do lokat dla klientów zwykłych (impersonal banking???).

Porażka.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

PF <i...@n...com> dared to write:
> On 19.05.2010 14:09, Borys Pogoreło wrote:
>> Dnia Wed, 19 May 2010 13:09:49 +0200, PF napisał(a):
>>
>>>> Przecież przy takiej kwocie bez problemu dostaniesz private
>>>> banking (i to prawdziwy, nie aquariusowy). Po co kombinujesz ze
>>>> zwykłymi lokatami?
>>>
>>> I co w związku z tym, oprócz tego, że będą namawiać na inwestowanie w
>>> fundusze?
>>
>> Dostęp do specyficznych funduszy, lepsze warunki lokat, praktycznie w
>> pełni przejrzyste warunki (bo takim klientom nie opłaca się ściemniać)...
>>
>
> Ale mnie interesują tylko lokaty. Bankowość prywatna za bardzo mi się
> nie przyda. Myślę, że nie dostanę więcej niż 5,25% na zwyczajnej lokacie
> rocznej. Samemu mogę chociażby wybrać lokaty bezbelkowe - tego chyba nie
> zaproponują w private banking?
>
> Wynoszę się w tej chwili z Pekao. Miałem tam bankowość prywatną, ale ok.
> 2 miesiące temu przysłali list, że dostęp do niej będzie od 1 mln zł,
> więc albo dopłacam, albo zabierają "doradcę VIP". Dotychczas jemu
> powierzałem zakładanie lokat. 3-miesięczne lokaty negocjowane w Pekao
> zakładał na 3,75%, co na tle konkurencji jest raczej średnim wynikiem.
> Naprawdę chciałbym wiedzieć jakie banki mogą dawać superwarunki, lepsze
> od tych, którę sam mogę sobie zapewnić. Może napiszesz, z jakiej
> bankowości prywatnej korzystają Twoi znajomi?
> Zgadzam się też z MarkiemZ, że private banking raczej nie dostanę, co
> najwyżej "personal banking" - tak jak w ING, który rewelacyjnych
> warunków na te kwoty nie zaproponował. Oprocentowanie wyższe o ok.
> 0,1-0,2% w stosunku do lokat dla klientów zwykłych (impersonal
> banking???).

Przyjedź do Gruzji, idź do dowolnego tutejszego banku (HSBC, Societe Generale, itd.)
i dostaniesz 8% w USD/EUR.

k.

do góry

Am 19.05.2010 15:03, kashmiri wrote:

> Przyjedź do Gruzji, idź do dowolnego tutejszego banku (HSBC, Societe Generale,
itd.) i dostaniesz 8% w USD/EUR.

W te 8% to szczerze watpie:

http://www.hsbc.ge/1/2/hsbc-georgia/en/business/gene
ral-banking-services/bank-accounts


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

Użytkownik "PF" <i...@n...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ht0mr7$1ge$...@n...onet.pl...

> Ale mnie interesują tylko lokaty. Bankowość prywatna za bardzo mi się nie
> przyda. Myślę, że nie dostanę więcej niż 5,25% na zwyczajnej lokacie
> rocznej. Samemu mogę chociażby wybrać lokaty bezbelkowe - tego chyba nie
> zaproponują w private banking?

A czy dopuszczasz możliwość inwestycji w polskie obligacje państwowe
indeksowane do inflacji? Obecnie są chyba 4-latki COI oraz 10-latki EDO. Są
też obligacje o oprocentowaniu opartym na WIBOR 6M (3-latki TZ).

Jeśli głównym celem ulokowania tych środków ma być ochrona ich bieżącej
wartości (przynajmniej z grubsza) no i ograniczasz się do inwestycji na
terenie polskiego państwa, to oferta obligacji może nie jest czymś co
należałoby od razu wykluczać, przynajmniej dla pewnej części środków.

do góry

On 19 Maj, 14:47, "Adam Sito" <a...@p...onet.pl> wrote:
> > Pytanie ile z tego to złoto, a ile wolfram ;)

eee, wolfram jest niewygodny, stal lepsza:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/africa/7294665.stm
:-)

>
> To raz. Dwa to ile z tego złota Chińczyk kupił na zewnątrz, a ile łyknął z
> własnych kopalni.

A jakie to ma znaczenie, z której kupki? 300 ton rocznie produkują, o
ile wiem,a zużywają chyba nawet więcej.
Mi w tym wątku chodzi tylko o to, że skoro Chińczycy zwiększają
rezerwy w złocie, to chyba raczej nie wierzą w to, że ich gotówka to
taka świetna inwestycja, jak to sugeruje Adam.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

On 19 Maj, 14:52, "Adam Sito" <a...@p...onet.pl> wrote:
> > gotówka wartościowa? Gdy FED drukarnię na 3 zmiany goni, a EU mu w tym
> > sekunduje?
> > Chyba w innych światach żyjemy :-)
>
> Sprawdź wykresy podaży pieniądza M1 i M3 w USA to zobaczysz, ile gotówki
> przybyło fizycznie na rynku w USA, a ile to puste zapisy na kontach
> Departamentu Skarbu, które do niczego nie są wykorzystywane i NIE wywołują
> inflacji wbrew nawoływaniom niektórych mediów.

Aha, czyli za jakiś czas za papierowego dolara zapłacą np. 2 albo i
więcej dolarów z "pustych zapisów"?

> Co do wartości gotówki. W szufladzie mam kilka zielonych papierków, które
> niedawno kupowałem w kantorze po 2.60. Dziś kantor kupi je ode mnie po 3.20,
> a za miesięc pewnie po 3.50. Się znaczy straciłem czy zyskałem?

Zapytaj mnie za 12-18 miesięcy (żebyśmy za daleko od wątku nie
odeszli) :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

Borys Pogoreło wrote:
> Dnia Wed, 19 May 2010 13:09:49 +0200, PF napisał(a):
>
>>> Przecież przy takiej kwocie bez problemu dostaniesz private banking (i to
>>> prawdziwy, nie aquariusowy). Po co kombinujesz ze zwykłymi lokatami?
>> I co w związku z tym, oprócz tego, że będą namawiać na inwestowanie w
>> fundusze?
>
> Dostęp do specyficznych funduszy, lepsze warunki lokat, praktycznie w
> pełni przejrzyste warunki (bo takim klientom nie opłaca się ściemniać)...
>

Oj opłaca się ściemniać jeszcze bardziej.

do góry