Znajomy chcial zamowic jakas ksiazeczke od nich i napotkal
na taki oto formularz zamowienia. Nalezy wypelnic danymi
(w tym oczywiscie numer karty platniczej), podpisac sie
pod tym i przefaksowac. Pyta sie mnie czy to bezpieczne
- nie za bardzo wiem jako, ze nie ma centrum autoryzacji,
nie jest to takze transakcja IO/TO (a moze jest TO?) no
ale fizycznej obecnosci karty nie ma.

Adres stronki juz z formularzem:
http://www.scramble.nl/fr.htm

Co radzicie - zaufac i wyslac czy dac spobie spokoj?
zalezy mu na tej publikacji :-((

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722

do góry

----- Original Message -----
From: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Sent: Sunday, September 29, 2002 10:06 PM
Subject: Hm... ciekawy sposob platnosci "online"


> Adres stronki juz z formularzem:
> http://www.scramble.nl/fr.htm
>
> Co radzicie - zaufac i wyslac czy dac spobie spokoj?
> zalezy mu na tej publikacji :-((


Dobre :))) Jeszcze CVV chcą dostać. :)))

Na takim faksie mają chyba wszystko co cechuje karte: numer, date ważności,
CVV i podpis. Jeszcze się nie spotkałem z jakąkolwiek formą sprzedaży która
wymagałaby podania tylu danych.

JA BYM NIE KUPOWAŁ

Pozdrawiam

Piotr

do góry

> (..) Pyta sie mnie czy to bezpieczne
> - nie za bardzo wiem jako, ze nie ma centrum autoryzacji,
> nie jest to takze transakcja IO/TO (a moze jest TO?) no
> ale fizycznej obecnosci karty nie ma.

Dla mnie to jakoś wygląda na skrzyżowanie MO i TO, ale znawcą nie
jestem więc mogę się mylić.
Coś podobnego znalazłem też u nas: http://www.dns.pl/oplatypol.pdf

A co do zaufania, to hmm...
Niby w razie czego można później reklamować ale gdybym sam miał wysłać to
chyba bym się jednak obawiał :-)

Pix

do góry

> Znajomy chcial zamowic jakas ksiazeczke od nich i napotkal
> na taki oto formularz zamowienia. Nalezy wypelnic danymi
> (w tym oczywiscie numer karty platniczej), podpisac sie
> pod tym i przefaksowac. Pyta sie mnie czy to bezpieczne
> - nie za bardzo wiem jako, ze nie ma centrum autoryzacji,
> nie jest to takze transakcja IO/TO (a moze jest TO?) no
> ale fizycznej obecnosci karty nie ma.
>


Jest to jak najbardziej standardowa forma (czesto uzywana w Stanach). W
zasadzie - IMHO - jest to MO. Z drugiej strony CVV... troche zbyt duzo
danych.

>
> Co radzicie - zaufac i wyslac czy dac spobie spokoj?
> zalezy mu na tej publikacji :-((

Dokladnie tak, jak w kazdym innym przypadku placenia karta za pomoca
jakiegos medium. Jesli chce placic, to najlepiej taka karta, gdzie bez
problemu bedzie mogl zareklamowac transakcje (w razie czego)...


Pzdr,

M.

do góry

> Dokladnie tak, jak w kazdym innym przypadku placenia karta za pomoca
> jakiegos medium. Jesli chce placic, to najlepiej taka karta, gdzie bez
> problemu bedzie mogl zareklamowac transakcje (w razie czego)...

Tak sobie teraz myślę, że z tą reklamacją to być może jednak nie jest
aż tak gładko. Ewentualne późniejsze naduzycia, to pewnie nie problem (?),
ale np. gdyby tak sprzedawca zechciał niewywiązać się z umowy ?
W końcu ma dokument, że klient polecił obciążyć swoją kartę...

Pix

do góry

> W końcu ma dokument, że klient polecił obciążyć swoją kartę...

No wlasnie - w tym bol - dlatego nie umiem nawet zdefiniowac
co to za rodzaj transakcji. Rezerwujac cos np. hotel podaje sie
tylko numer, date i nazwisko, cvv zupelnie jest do tego
niepotrzebne.

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722

do góry

> Jesli chce placic, to najlepiej taka karta, gdzie bez
> problemu bedzie mogl zareklamowac transakcje (w razie czego)...

I tu lezy sedno problemu - a mianowicie ta karta mialaby byc
VG z Pekao SA... Gdyby to bylo Inteligo (oddzielna karta
do subkonta tylko do sieci) albo eKarta, ewentualnia jakas
dobra karta np. KK Citka to raczej nie byloby problemu
a jak pomysle co spece z Pekao zaczna kombinowac zeby nie
zwrocic kasy w razie czego to az strach sie bac :->>

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722

do góry

>> Dokladnie tak, jak w kazdym innym przypadku placenia karta za pomoca
>> jakiegos medium. Jesli chce placic, to najlepiej taka karta, gdzie
>> bez problemu bedzie mogl zareklamowac transakcje (w razie czego)...
>
> Tak sobie teraz myślę, że z tą reklamacją to być może jednak nie jest
> aż tak gładko. Ewentualne późniejsze naduzycia, to pewnie nie problem
> (?), ale np. gdyby tak sprzedawca zechciał niewywiązać się z umowy ?
> W końcu ma dokument, że klient polecił obciążyć swoją kartę...
>

Tak, ale w tym przypadku ma konkretne zamowienie i konkretna kwote. Tak ze
TEN papier zabezpiecza zarowno sprzedajacego, jak i kupujacego.
Tylko to CVV2 mnie caly czas zastanawia...

M.

do góry