Dla małych sum mieszczących się w limicie rocznych wpłat widzę, że IKE
posiada absolutną przewagę nad zwykłym rachunkiem maklerskim.
Np zakładając, że mamy straty - można je chyba rozliczyć tylko w kolejnych 3
latach, a w IKE można je rozliczyć zawsze przy okazji wypłaty np wiele lat
później.

Wrzucamy do jednego worka kilka źródeł dochodu i płacimy jeden podatek na
koniec (lub nie płacimy wcale o ile wytrzymamy xx lat).
Można reinwestować dywidendy bez podatku. Niezapłacony podatek z dywidend
czy obligacji pokrywa straty z akcji.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że za x lat będzie od dochodów
kapitałowych podatek o stopie mniejszej niż 19%. Np biorąc pod uwagę
kontekst podatku liniowego, stóp podatkowych w innych krajach, itp.

Do kilkuletniej zabawy małymi kwotami w inwestowanie widzę tutaj same
zalety.
Czy może mi się tylko wydaje i czegoś nie zauważyłem?

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/