eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › ING i limit zadłużenia - ciąg dalszy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2002-09-12 13:20:07
    Temat: ING i limit zadłużenia - ciąg dalszy
    Od: "Gres" <g...@k...net.pl>

    Witam grupowiczów ponownie

    Jakieś parę dni temu pisałem o tym jak to chciałem sobie limit zadłużenia w
    koncie w ING BSK powiększyć ale spotkałem się z oporem materii w postaci
    pani w banku która stwierdziła że nie da rady bo mam umowę o pracę na czas
    określony (zainteresowanych odsyłam news:akvnkq$nmm$1@news.tpi.pl ).
    Jednak ja jako człowiek uparty poczytałem sobie regulaminy, popytałem i
    ruszyłem do banku uzbojony w jakąś tam wiedzę. Pomimo oporów pani
    dysponentki złożyłem wniosek o limit wraz z _oświadczeniem_ o dochodach (nie
    zaświadczeniem z zakładu pracy). I czekałem cierpliwie aż doczekałem się
    dzisiaj potwierdzenia decyzji odmownej. Zresztą tego się spodziewałem :-))).
    Oczywiście w rozmowach z bankiem podpierałem się tym że w regulaminach
    dostępnych dla klienta w banku i internecie nie ma ani słowa o tym że klient
    banku musi mieć umowę na czas nieokreślony tylko pisze o " regularnych
    wpływach na konto z tytułu wynagrodzenia za pracę ". Ja natomiast takie
    wpływy posiadam jak najbardziej. Także nie miałem nigdy żadnych
    niedozwolonych debetów czy przekroczeń. Wpływy są jak na polskie warunki
    wyższe od przeciętnych.
    Jedyny problem między mną i bankiem to to że ja nie chcę co jakiś czas
    biegać do banku i składać zaświadczeń że nie jestem wielblądem (i stać w
    kolejkach). Chcę żeby bank wykazał minimum dobrej woli i zaufania dla
    stałego dobrego klienta i przyznał mi ten limit bezterminowo. Ja swoje
    żądania opieram na oficjalnych regulaminach banku a nie na jakichś
    wewnętrznych zasadach postępowania dla pracowników banku czy imaginacjach
    pani dysponentki czy innego urzędnika.
    Dalsze kroki jakie podejmę to napisanie odwołania od decyzji (której
    notabene nie otrzymam na piśmie tylko telefonicznie) do dyrektora oddziału
    oraz działu reklamacji w centrali w Katowicach. I zobaczymy co z tego
    wyjdzie - jak się coś ciekawego pojawi napiszę na grupie

    P.S. Znowu przepraszam za rozmiar ale te posty jakieś długie mi wychodzą
    :-))

    P.S.2 Właściwie to mi ten limit zadłużenia nie jest już potrzebny bo środki
    na planowany zakup zdobyłem innaczej ale w tej chwili chodzi już tylko o
    zasady

    Pozdrawiam
    --
    GRES
    g...@k...net.pl
    GG #219469
    http://www.szkolnelata.pl - odnajdź przyjaciół ze szkolnych lat




  • 2. Data: 2002-09-13 19:37:41
    Temat: Re: ING i limit zadłużenia - ciąg dalszy
    Od: "Kruszak\(i\)" <k...@w...pl>

    Czekam wiec na daleszy rozwoj sytuacji


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1