Witam,
Małe ostrzeżenie dla innych:
Nieźle się naciąłem robiąc przewalutowanie on-line. Liczyłem na kurs
preferencyjny (kwota powyżej 5tys USD), sprawdziłem tabele z kursami no
i nacisnąłem guzik. Po jakimś czasie jak transakcja została zrealizowana
zauważyłem że odbyła się po kursie z tabeli podstawowej. Pobiegłem do
oddziału próbująć się dowiedzieć czy da się to jakoś naprawić a tam
panienka mówi że nie ma już kursów preferencyjnych. I rzeczywiście,
okazuje się że ostatni kurs preferencyjny publikowany na ich stronie
jest z 28 września, na co niestety nie zwróciłem uwagi (choć moim
zdaniem nietrudno było to przeoczyć). Tak więc krótko mówiąc jestem
wkurzony.
Dodatkowo denerwuje mnie fakt że wymagali "ptaszkowania" oświadczenia o
zapoznaniu się z regulaminem transakcji walutowych którego nie
publikowali na stronie (akurat ja o niego kiedyś poprosiłem i się z nim
zapoznałem, ale podejrzewam że wielu klientów klikało w ciemno). Pisze w
czasie przeszłym, bo być może ten regulamin został już opublikowany -
nie wiem, nie sprawdzałem.
A mi zostaje chyba teraz latać z gotówką do kantoru, co było opłacalne
już przy kursach preferencyjnych, tylko niekoniecznie warte ryzyka.

To tyle moich żali.

--
Pozdrawiam
RobertP.

do góry

rpudlik pisze:

> Dodatkowo denerwuje mnie fakt że wymagali "ptaszkowania" oświadczenia o
> zapoznaniu się z regulaminem transakcji walutowych którego nie
> publikowali na stronie (akurat ja o niego kiedyś poprosiłem i się z nim
> zapoznałem, ale podejrzewam że wielu klientów klikało w ciemno). Pisze w
> czasie przeszłym, bo być może ten regulamin został już opublikowany -
> nie wiem, nie sprawdzałem.

Ptaszek jest dalej wymagany, ale po kliknięciu w link znajdujemy się na
http://www3.ingbank.pl/u235/navi/42694/

do góry

W ING wkurzajace jest to, ze nie wiadomo po jakim kursie dokona sie
przewalutowania. tabele na stronie publikowane sa z opoznieniem, a w czasie
transakcji nie widac kursu. Lepiej jest w BZWBK w czasie transakcji widoczny
jest kurs i moge zdecydowac czy on mi odpowiada. Wymiana walut on-line w ING
to jak ruletka bo nie wiemy po jakim kursie wymieniamy.
teraz jak nie ma tabeli preferencyjnej to te kursy sa identyczne jak w
innych bankach, czasami nawet gorsze a dodatkowo niepewnosc kursu wymiany.
Mniejsze banki stosuja juz lepsze transakcje od 10tys usd, no ale w oddziale
i nie on-line.
Poza tym sa firmy posredn., ktore umozliwiaja sprzedaz 10tys waluty przez
WGT z bardzo malym spreadem.

do góry