Witam!

Nie wiem czy to do końca właściwa grupa ale mam nadziej że tak.

Mam konto w ING. Od 3 lat korzystam z wersji online. Były z nią same
kłopoty, głównie dotyczące miernej jakości kodu zarówno strony jak i
mechanizmów autoryzacji w javie. O drobnostkachy typu "jedno hasło do
przelewów do końca świata" nie ma co wspominać. Faktem jest że
wielokrotnie doprowadzało mnie to do paski (szczególnie okienko
wpisywania hasła pojawiające się dopiero po interwerwencji Alt-Tab[1] i
inne upierdliwości). Ogólnie interfejs był chyba najmniej wygodny ze
znanych mi, ale w końcu oddział mam pod nosem to wolałem w razie czego
mieć gdzie iść.

Ale dzisiaj zrobili coś co mnie dobiło. Mają nowy sytem obsługi online.
Jest oczywiście jeszcze bardziej niewygodny (fagmenty chyba ajax oraz
javascriptu skutecznie utrudniają pracę). Ale pal sześć, żeby tylko się
dało przelew zrobić. No i tu zonk... nie da się. Klikam w przycisk i
nic. 5 minut wypełniania karty przelewu szlag trafił. Dzwonie na
helpdesk. I panienka od razu wskazała przyczynę: uzywam brzydkiej Javy
6. Powinienem użyuwać pięknej Javy 5. I co najwazniejsze: KONIECZNIE
wyłaczyć automatyczne aktualizacje. Dlaczego? "Bo java 6 nie obsługuje
naszego apletu autoryzacji". Mi się wydaje raczej że to ich aplet
autoryzacji nie obsługuje Javy 6. Ale dobra ..

Moje pytanie:

a) ktoś ma podobny problem z Java 6 + ING ?

b) czy ktoś może mi powiedzieć czy w momencie uzyskania porady o
wyłaczeniu aktualizacji i pojawieniu się dziury w Javie bank zwraca
pieniądze skradzone z konta ?.

PS. Dzisiajeszy dzień to chyba koniec korzystania przeze mnie z usług
ING w wersji elektronicznej. Takiej fuszerki użytkowej dawno nie
widziałem. O kodzie nie mogę sie wypowiadać, ale mam wrażenie że po
drugiej stronie kabla stoi zespół developerów mających doświadczenie w
robieniu stron PHP na studiach a nie wygodnych systemów bankowych.

[1] Tak, sprawdzałem na wielu systemach, na większosci są kłopoty z tym
okienkiem.